magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

23 wrz 2010, 17:31

Witam,

Nie wiem jak wy ale ja się dawno tak wspaniale nie czułam jak dziś. Po prostu jakbym nie była w ciąży. Juz nie pamiętałam ze tak świetnie można się czuć a tu dziś mila niespodzianka.

herbaciana, jak wiesz dopinguje Wam mocno. Będzie coraz lepiej zobaczysz. No i gratuluję takiej mleczarni :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_tort:
Tylko szybciutko zdrowiej kochana i nie daj sie temu choróbsku

Awatar użytkownika
madziorka hihi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6536
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23

23 wrz 2010, 20:23

magda7 super!! ja sie tak czuje codziennie :ico_wstydzioch: :ico_brawa_01:

z tym przenoszeniem cos jest
wiekszosc znajomych przenosila pierwsze
ja rowniez
mialam porod wywolywany bo leon zadomowil sie na dobre hehe

dziewczyny ja dzis nog nie czuje
dopiero usiadlam
obiad zjadlam :ico_wstydzioch:


jak na 12sta pojechalam na cwiczenia to wrocilam po 17stej z leonem i caly czas na nogach
a na cwiczeniach niezly wycisk. z gosciem lepiej sie cwiczy bo czuje wysilek.. rece plecy nogi. troche wzmacniania brzucha tez
wiec mam zakwasy. cudownie. czuje ze zyje

potem bieganie
do mamy kwiatki jej podlac. sprawdzic czy mieszkanie cale itd zakupy
stamtad biegiem na autobus. tez kawalek drogi
i prosto do Pkola
z Pkola na nogach choc juz zmeczona bylam ale pogoda cudna i nie mialam sumienia autobusem smigac i w bloku siedziec z lelem

dotarlismy na 17sta
leon zjadl swoj obiad
a wzielam sie za gotowanie dla nas zupy
a miedzy czasie swoje naleweczki zaczynalam . konczylam
wzielam sie za sliwowice. no zobaczymy co z tego bedzie
winogronowke i cytrynowke skonczylam
fajna zabawa
nawet jak probowac niee moge

adama jeszcze nie ma
ja czuje ze prysznic kanapa tv i odlece dlatego nie zmieniam pozycji na pozioma. jeszcze nie czas

super bo jutro adas zawiezie mnie na jazde i lelka do Pkola ufff
bo musialabym gonic na 7 rano z nim zeby zdarzyc naa jazde
i jakby jeszcze bus mi zwiac to nonono
a tak to damy rade


jutro nie wiem czy wpadne. bo jeszcze wiecej zajec

ale w tym 5-6 godz siedzenia na tylku w aucie. wiec sie wyrowna

buzka

Awatar użytkownika
zubelek
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5747
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:32

23 wrz 2010, 22:13

hej.

herbaciana, jesteś dzielna.
A na pleśniawki może zapytaj lekarza o nystatynę,jest niezastąpiona .Może ci przepiszą albo dostaniesz w aptece bo Aftin jest słaby,na niewielkie zmiany może pomóc ale jak mówię,polecam nystatynę.
magda7, świetnie,że wróciło dobre samopoczucie.
madziorka hihi, ciebie to tylko podziwiać :ico_oczko:


Jestem załamana.
Ponoć czeka mnie cesarka,której tak panicznie się boję :ico_placzek:
Jeszcze nie ustalone,bo u położnej nie ale za miesiąc mam wizytę w szpitalu i tam powinni ustalić.Mogę się nie zgodzić ale to chodzi o dziecko nie o mnie.Wskazaniem jest to,że moje dziewczynki miały problem z przejściem przez kanał rodny i porażone sploty barkowe...Chcą tego uniknąc teraz.No i w pl jak urodziłam Gabi też mi mówili,że przy 3 porodzie powinnam mieć cesarkę...Boję się i nie chcę...I choć wiem,że niektóre miały,przeżyły ,chwalą,a nawet wolą od zwykłego to ja z tych nie jestem i na prawdę chyba do końca ciąży będę miała przez to traumę :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

Awatar użytkownika
madziorka hihi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6536
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23

23 wrz 2010, 22:20

Zubelek dziewczyno. tu chodzi o zdrowie, zycie dziecka
a gdybys miala swiadomosc, ze musisz rodzic naturalnie ale ryzyko powiklan istnieje? czy wtedy mialabys mniejsza traume do konca ciazy? wowczas dopiero mialabys stresa na maxa.
a tak to masz pewnosc, ze bedzie wszytko bezpiecznie dla dziecka i dla ciebie rowniez
tylko dluzej polezysz w szpitalu
bedziesz bardziej obolala.. ale to minie
skoro nie ma innego wyjscia? ciesz sie, ze w uk sie na to zgodzili. ze sami zaproponowali. bo tak narzekalas ze nie dbaja szczegolnie....

nie wiem jak cie pocieszyc
ale masz jeszcze troche czasu i pewnie z czasem oswoisz sie z mysla

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

23 wrz 2010, 22:21

zubelek, dasz Kochanie radę... ja tez nie wiem co mnie czeka... musisz być silna dla maleństwa.

Awatar użytkownika
zubelek
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5747
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:32

23 wrz 2010, 22:42

Madziorka ale ja to wiem,wiesz mi nie trzeba tłumaczyć,tzn wiesz no nie jestem głupia nie będę ryzykować dziecka zdrowiem tylko dla tego,że się boję...nie jestem nieodpowiedzialna.
Nie stawiałam sprzeciwów,wszystko rozumiem po prostu się boję.
położna powiedziała ,zaproponowała bo zaznaczałam,ze były problemy przy porodzie,że w pl mi też kazali za 3 razem cięcie.
Jakbym byla głupia ukryłabym to żeby tylko uniknąć cesarki ale mi nie o to chodzi.Jakoś jednak nie wiem co ja sobie wyobrażałam?Chyba liczyłam,że cos poradzą,że mają sposoby czy że się uda bo to już 3 poród...ja sama nie wiem co myślałam,no głupia byłam.Bo jakbym "robiąc" dziecko pomyślała,że cesarkę będe miala to albo bym nie zrobiła albo już od początku się nastawiła a ja to chyba ze strachu jakoś wyparłam z siebie i byłam pewna,że będzie dobrze :ico_noniewiem:

herbaciana
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Posty: 703
Rejestracja: 27 sie 2009, 23:29

24 wrz 2010, 07:56

Aniu dasz radę-dla dzidzi mama zrobi wszystko nawet da się pokroić ;-)
trzymam kciuki.
stawiam torta za pierwszy tydzień Gabulki :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort:

kruszynka05
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 528
Rejestracja: 08 kwie 2010, 12:15

24 wrz 2010, 09:20

dzien dobry;)
Alez dzis znowu piekna pogoda i weekend tez ma byc piekny!!!
kocham taka pogode;0 nie za goroca, a swieci sloneczko i tak przyjemnie jest;)

zubelek, dasz rade!!! moze staraj sie nie stresowac tym faktem a bardziej oswajac z mysla ze tak musi byc i koniec. Wiesz ja strasznie balam sie znieczulenia w kregoslup jak dwa lata temu mialam operacje kolana, caly czas o tym myslalam az do pojscia do szpitala gdzie okazalo sie ze mam byc calkiem nago podczas zabiegu... czego nie moglam zrozumiec i co smieszne stres zwiazany ze znieczuleniem poszedl na bok a duzo bardziej stresowalo mnie to ze mam byc rozebrana i nawet bielizny nie moge miec. Okazalo sie ze znieczulenia w ogole nie czulam... tzn jak je robili tylko tyle ze pozniej beznadziejne uczucie jak nie czujesz brzucha od polowy nog itd... teraz sie z tego smieje...
a poza tym mysle ze stres ani Tobie teraz nie sluzy a juz napewno nie malenstwu.
a strach napewno bedzie do samego porodu, wazne zebys zbytnio sie tym nie stresowala...
no a poza tym tak jak herbaciana napisala dla malenstwa mama zrobi wszystko;)

madziorka hihi, naprawde Cie podziwiam;) caly czas na pelnych obrotach;)
super ze tak sie czzujesz;)
ja co prawda na samopoczucie jakos specjalnie nie narzekam aczkolwiek "musze" sie oszczedzac;)
tych cwiczen troche Ci zazdroszcze, bo tez chcialam chodzic... ale niestety nie moge... no ale coz;)

herbaciana, :ico_brawa_01:
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dla Gabrysi!!!

no i :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: spadlamznieba, za skonczone 29 tygodni;)
Pozdrawiam i milego dnia;)

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

24 wrz 2010, 10:49

Witam serdecznie,
No niestety świetne samopoczucie już dzis takie świetne nie jest. Nie mogłam w nocy spać i źle sie teraz czuję. Do tego ciśnienie znowu mi skoczyło 140/97 przy takich ilościach leków na obnizenie jakie biorę to jest bardzo wysokie.

Stawiam tort z okazji 28 tyg i rozpoczętego 3 trymestru :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort:

herbaciana, gratuluje z całego serca tygodnia Gabi

zubelek, trzymaj się zobaczysz będzie dobrze. na początku się tym zestresowałaś ale masz sporo czasu aby zaakceptować cesarkę. trzymam kciuki.

madziorka hihi, bardzo się cieszę ze masz tyle energii. też myślalam że w ciąży bede bardzo aktywna (zawsze taka byłam). Bardzo bym chciała cwiczyc, to jest jedna z niewielu rzeczy ktorej mi brakuje w ciąży. przed ciążą ćwiczyłam codziennie, a teraz muszę leżeć. Mam tylko nadzieję że po ciąży szybko wróce do mojego kochanego fitnessu


Pozdrawiam i miłego dnia

Awatar użytkownika
zubelek
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5747
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:32

24 wrz 2010, 11:03

hej :-)

:ico_brawa_01: za kolejne tygodnie

i dla Gabrysi :ico_tort: na 1 tydzień,zdrówka kochana...

no ja nie spałam prawie wcale,stres ,stres i stres...
Jasne,że dla dziecka dam się pokroić,nawet nogi i ręce obciąć tylko cholera boję się jak nie wiem.No i wiem,że nie powinnam się stresować i nie myśleć ale gdzieś mi to w tym głupim łbie siedzi ...
Mam nadzieję,że na dniach zaczna mi sie zajęcia ,które nie dadza mi za wiele czasu na myślenie,dziś idziemy podpisać papiery na kupno domu,może na dniach będzie przeprowadzka :ico_sorki:
No przecież muszę coś ze sobą zrobić bo zwariuję :ico_noniewiem:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość