Strona 101 z 255

: 23 wrz 2010, 09:57
autor: gaga22
Także ja mam wolne i chyba wezme się za sprzątanie bo ostatnio strasznie zapuściłam mój dom i to głównie przez lenistwo :ico_wstydzioch:
e tam zaraz lenistwo, jak kiedyś napisłą jedna dziewczyna na forum "kurz raz osiadły nigdzie sam nie powędruje, nie ma więc co się śpieszyć z jego sprzątaniem" :-D
A masz w planach zostać na wychowawczym?
nie, tylko macierzyński i urlop z dwóch lat, jak mały będzie miał 8-9 miesięcy to wracam do pracy. Znajdę nową niańkę. Dłużej chyba bym w dom oszalała :ico_olaboga:

[ Dodano: 2010-09-23, 10:04 ]
Zmykam na zakupy do Niemcowa, bo dziś w pracy mam luz

: 23 wrz 2010, 10:12
autor: buzok14
kurz raz osiadły nigdzie sam nie powędruje, nie ma więc co się śpieszyć z jego sprzątaniem"
hehe ale u mnie nie tulko kurz osiadł, szkoda, że nie widziałaś mojego domu :ico_olaboga: . Plany mam posprzątać dziś ale jak narazie leżę z komputerem w łóżku i jakoś mi się nie chce wstać :ico_haha_01: .
nie, tylko macierzyński i urlop z dwóch lat, jak mały będzie miał 8-9 miesięcy to wracam do pracy. Znajdę nową niańkę. Dłużej chyba bym w dom oszalała
Ja planuję po 3 miesiącach wrócić do pracy, a jak będzie to zobaczymy. Ja mam mamcię i strasznie się z tego powodu cieszę. Mimo, że mieszka 10km ode mnie to już powiedziała, że jak będę chciała wrócić do pracy to ona będzie do dzidzi przyjeżdżać :ico_brawa_01: . Będzie ciężko na początku no ale mam nadzieję, że dam radę.

[ Dodano: 2010-09-23, 10:15 ]
Gaga brawa :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: za 24 tydz

[ Dodano: 2010-09-23, 21:16 ]
Oto mój brzucholek w 22 tygodniuObrazek




A co to sie dziś z Wami dzieje? Tak tu pusto.

: 23 wrz 2010, 22:49
autor: zubelek
buzok14, ja 7 lat temu ale glukozę piłam i to 2 razy :ico_haha_01: i 4 lata temu też

i jaki brzuszek :ico_brawa_01:
a ja...
Ponoć czeka mnie cesarka,której tak panicznie się boję :ico_placzek:
Jeszcze nie ustalone,bo u położnej nie ale za miesiąc mam wizytę w szpitalu i tam powinni ustalić.Mogę się nie zgodzić ale to chodzi o dziecko nie o mnie.Wskazaniem jest to,że moje dziewczynki miały problem z przejściem przez kanał rodny i porażone sploty barkowe...Chcą tego uniknąc teraz.No i w pl jak urodziłam Gabi też mi mówili,że przy 3 porodzie powinnam mieć cesarkę...Boję się i nie chcę...I choć wiem,że niektóre miały,przeżyły ,chwalą,a nawet wolą od zwykłego to ja z tych nie jestem i na prawdę chyba do końca ciąży będę miała przez to traumę :ico_placzek:

gaga22, Boże 12h cewnik :ico_olaboga:
Tu po 6h po porodzie do domu puszczają (po zwykłym)
a po cesarce 3-4 dni
Ale ja się właśnie boję też ,że nie dam rady...jeszcze 2 dzieci w domu...
Jak nie będę mogła łazić,robić koło nich?M zrobi co się da ale wiecie jak to jest...
Kurde jak ja to przeżyję :ico_noniewiem:

: 24 wrz 2010, 09:30
autor: buzok14
Zubelek przeżyjesz, przeżyjesz! Ja miałam cesarkę i fakt, że długo dochodziłam do siebie, to wiem, że były kobietki, które szybciutko stanęły na nogi i funkcjonowały nak po naturalnym. Wiem, że Cię nie pocieszyłam, ale pamiętaj, że pozytywne myślenie to polowa sukcesu i będzie dobrze :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

: 24 wrz 2010, 09:52
autor: gaga22
buzok14 brzusio super. To nie będziesz wykorzystywać całego macieżyńskiego ? Teraz jest 22 tygodnie, a to 5 miesięcy.

zubelek ja też nie chcę cesarki, ale jak mi lekarz powie, że dziecko jest za duże i zaleca cc, to nie będę dyskutować. Tylko ja jestem w gorszej sytuacji, bo już jestem po cc i u mnie jest większe ryzyko. Pomyśl kochana o tym, że dzidzia będzie zdrowa i nie będzie potrzebować żadnej rehabilitacji, a to chyba jest najważniejsze. Mąż poradzi sobie przez 3-4 dni z dziewczynkami, to już spore panny.
Powiem Ci, że cewnik to nic strasznego. Zakładanie i ściąganie nie boli, po prostu nie czujesz, że go masz. Dla mnie najgorsze było wstawanie z łóżka w pierwszej dobie, ale jak wróciłam do domu po trzech dniach to już było ok. Normalnie funkcjonowałam, zajmowałam się dzieckiem i domem bez żadnej pomocy.
Także głowa do góry, nie będzie tak źle. A poza tym może u Ciebie cc wcale nie będzie konieczne. Sądzę, że to też będzie zależało od tego jak duże jest dziecko.

A ja znowu trochę zalatana jestem. Budowa ruszyła z kopyta, a to już powoli wykończeniówka, no i musimy wybierać masę rzeczy :ico_olaboga: no ale bardzo się cieszę, bo chyba jednak uda nam się wprowadzić pod koniec grudnia :ico_brawa_01:

Zmykam trochę popracować

: 24 wrz 2010, 10:00
autor: buzok14
To nie będziesz wykorzystywać całego macieżyńskiego ? Teraz jest 22 tygodnie, a to 5 miesięcy.
wiem, że 5 miesięcy i to 100% płatne :ico_brawa_01: , ale wiesz ja mam taką sytuację w pracy, że mam umowe do końca sierpnia, a że pracuję w szkolnictwie to wygląda to tak, że jakbym wróciła na 2 miesiące tzn maj i czerwiec to bym pokazałam szefostwu, że zależy mi na pracy i mam taką nadzieje, że miałabym wtedy większe szanse do pracy od września.

: 24 wrz 2010, 10:32
autor: gaga22
mam umowe do końca sierpnia, a że pracuję w szkolnictwie to wygląda to tak, że jakbym wróciła na 2 miesiące tzn maj i czerwiec to bym pokazałam szefostwu, że zależy mi na pracy i mam taką nadzieje, że miałabym wtedy większe szanse do pracy od września.
a to już rozumiem, a w wakacje to się za dużo nie napracujesz, także ok :ico_oczko:

Ja mam komfortową sytuację jeżeli chodzi o pracę.

: 24 wrz 2010, 11:08
autor: Agnieszka26
Czesc dziewczęta :-D Ja cos ostatnio znów mam słabe samopoczucie :ico_noniewiem: Boli mnie brzuch nie wiem czy to jakies flaczki w srodku czy cos sie dzieje wiec leże i się zamartwiam. :ico_puknij:
Kupiłam dzis na allegro kilka najmniejszych ciuszków podam wam nr aukcji coby sie pochwalić :-D 1226265022, 1226522522, 1226523123,1204236027,1205267176, za dużo tych linków wiec jesli macie ochotę to sobie zobaczcie, kolory kremowe zielone i żółte, niebieskie.

: 24 wrz 2010, 11:11
autor: zubelek
hej :-)

gaga22, kochana,właśnie u mnie nie ma znaczenia ile dziecko będzie waażyć,no moze jakby 2 czy 1,5 kilo to dali by normalnie rodzić.chodzi o to ,że mam problem z parciem już pod koniec a moja miednica jest bardzo ciasna i jak już głowa wejdzie to ciężko przejść barkom i tu jest problem.zuzia miała 3350 więc waga taka normalna jak dla noworodka a z nią był większy problem.Gabi prawie 4 kilo...
Ja wiem,ze ja to wszystko przeżyje i będzie dobrze(mam nadzieję)Po prostu mam stresa i muszę sobie ponarzekać bo komu jak nie wam,forumowym psiapiołom.
Mężowi nie mogę bo on w większym stresie jak ja :ico_haha_01:

: 24 wrz 2010, 11:12
autor: Agnieszka26
zubelek, Nie martw się kochana i nie stresuj tą cesarką, ja już wiedziałam że ją będe miec zanim zaszłam w ciąże, a szczerze powiem że wolała bym zdecydowanie urodzic naturalnie :ico_noniewiem: Tęż mam wątpliwosci jednak jest to operacja a jak by nie patrzec każda jest jakims ryzykiem pomimo że nie raz byłam krojona to i tak się boje, ale jakos udało mi się z tym oswoic wiesz. Także trzymam kciuki za twoje oswajanie :ico_oczko:

[ Dodano: 2010-09-24, 11:14 ]
I narzekaj my cię tu wspierac zawsze....

[ Dodano: 2010-09-24, 11:15 ]
buzok14, Jaki brzucholek słodki :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Super :-D