Strona 1001 z 1428

: 08 mar 2012, 17:19
autor: Myszka_
iw_rybka, jeju no to mialaś przygodę, dobrze że się tak skończyło - na strachu ...
Może coś dotrze, w końcu już duży chłopak z niego :-D

Mała Uleńka, super, a jakie ma fajne włoski, szybko jej Asia będzie mogła kucyki robic :-D

A ja dostałąm dziś od mężulca piękny bukiet kwiatów i jest dziś w domu - co się równa temu że mogę się pobyczyc, bo zajmuje się Dadkiem :-D
Do tego chciałam posprzątac, ale mi nie pozwolił i wysprzątał mi wszystko - ale prezent nie :ico_oczko: :-D

Jagoda to jedz smacznie, odpoczywaj i oby Jagodzie małej lepiej się zrobiło, może faktycznie jakaś wirusówka, tego dziadostwa teraz pełno :ico_olaboga: zdrówka

[ Dodano: 08-03-2012, 16:23 ]
A ja 7 kwietnia
a ja 1 maja mam urodziny, widzę , że my matki wiosenne i dzieci też wiosenne :-D

[ Dodano: 08-03-2012, 16:24 ]
ide poprasowac, choc nie chce mi się, ale jak trza to trza :ico_noniewiem:

: 08 mar 2012, 17:26
autor: wisnia3006
Myszka_, ale fajny prezent z tym wysprzataniem mieszkania tez bym tak chciala

a ja wlasnie :587: juz mam dosc

: 08 mar 2012, 17:46
autor: iw_rybka
że my matki wiosenne i dzieci też wiosenne :-D
- no a Andrzejek jest z 18 kwietnia :-D A 8 kwietnia mamy rocznice slubu :ico_brawa_01:
ide poprasowac, choc nie chce mi się, ale jak trza to trza :ico_noniewiem:
- mi sie tez nie chce :ico_wstydzioch: A mam 2 partie ubranek dla Szymka do wyprasowania :ico_wstydzioch:
a ja wlasnie :587: juz mam dosc
- wspolczuje,a Torekan na Ciebie nie dziala?

: 08 mar 2012, 17:51
autor: wisnia3006
Torekan na Ciebie nie dziala?
czuje sie spiaca po nim i kreci mi sie w glowie wiec nie biore go.
mam 2 partie ubranek dla Szymka do wyprasowania
to ile TY masz yuch ciuchow dla niego? ja mam bardzo malutko. dzis przyszly body jeden na 56 a 2 na 62 i tak samo z pajacami z pinokio sliczne sa i material tez ok

: 08 mar 2012, 18:19
autor: iw_rybka
czuje sie spiaca po nim
- to fakt,ja w ten rzygliwy dzien spalam az 3 razy w dzien :ico_szoking:
to ile TY masz yuch ciuchow dla niego?
- wiesz co,jak wybrlalam z Zuzinych ubranek wszelkie zielone,biale i zolte ubranka,to sie nazbieral taki wielki karton ciuchow ( taki po tej kuchence Zuzi) i naszykowalam do wyprania tylko te ubranka do rozmiaru 68 + rozek,kocyki,posciel,reczniki i wyszly mi 4 prania,jedno juz zrobilam,drugie tez i jeszcze ze dwa :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch:

: 08 mar 2012, 18:51
autor: wisnia3006
ja wyciaglam tylko 56 62 i te mniejsze 68 ale prac bede w polowie marca moze pod koniec. kurcze ale mi dzis nie dobrze kregosup boli i spac mi sie chce a maz moze ok 20 bedzie

: 08 mar 2012, 19:14
autor: agasio
HEJ! NO TO MAMY DRUGIE MARCOWE DZIECIĘ, FAJNIE, GARTULUJĘ ASIAB!!!
Troche was podczytałam, ale mam jeszcze ponad 30 stronek do nadrobienia.
Gratulacje dziewczyny kolejnych tygodni oraz skończonych latek. Co do wieku to nie licytujcie sie, bo sa od Was tu znacznie starsze, wiec mówiąc że mając 24 lata to stare z Was baby - pomyślcie, co my mamy powiedziec, te grubo po 30???
Teraz krótko o moim porodzie:
W niedzielę o 21 wzieły mnie skurcze, najpierw co 12, potem co 10 minut, ale regularne i tak do 24.00, potem ustały, zasnełam. O 3.00 skurcze powróciły, stały sie czestsze co 8-7minut, męczyły mnie do 7.30. Wyszykowałam dzieci do szkoły i poszłam pod ciepły prysznic. Po prysznicu wszystko ustało. Do 13.00 nic sie nie działo. Po obiedzie znów skurcze powróciły, tym razem co 6-5 min. Nie były bolesne , ale bardzo regularne. oprócz tego zaczał mi odchodzić czysty śluz. Zaczełam sie szykować albo do szitala, albo do lekarza na wizytę. O 19.00 pojechaliśmy do szpitala, bo skurcze były co 4 minuty. Ze stresu trochę ustały,. Na porodówce lekarz mnie zbadał i uznał, ze jest 2 cm, ale że jestem przed terminem, to nie podłączą mi oxy, tylko kładą na patalogie i kaza czekac na rozwój akcji.
Na patologii drugi lekarz mnie zbadał i zapytał, czy chę rodzić- oczywiście chciałam, dostała zastrzyk rozkurczowy i ketonal. Po tym skurcze sie na troche wzmogły, po czym ustały całowicie, przynajmnie mi sie tak wydawało. Położyli mnie na ktg, okazało sie , ze skurcze są - regularne i bardzo mocne, tylko ketonal tak mnie znieczulił , ze nic nie czułam. Po badaniu gin. okazało sie , ze mam już 4 cm i wysłali mnie na porodówkę. Tam położna sie wkurzyła, ze przyszłam bo liczyła na spokojna noc. Koszmarna baba, ale to inny temat. :ico_zly: Do 2 w nocy nie czułam żadnego bólu, nawet udało mi sie przysnąc. O 2 poczułam, że wody mi odeszły, zawołałam połozna, okazało sie , ze to nie wody tylko duzo krwi, Babsko przestraszyła sie, zawołała lekarza, ten mnie zbadał i uznał, ze mam 6 cm rozwarcia i że odkleja mi sie łożysko, połozna dostała nakaz obserwacji, oprócz tego puls małej zaczał strasznie rosnac dochodził nawet do 180. Oprócz bóli zaczełam czuc strach. O 3.30 odeszły mi wody i zaczeła sie jazda, bóle z brzuch i krzyża, Cos strasznego, Po 7.00 byłam juz na granicy wytrzymałości, zaczełam wołac połozną, aby dała mi cos przeciwbólowego, okazało sie , ze jest nowa zmiana. :-D Cudowna , młoda połozna. Zbadała mnie i stwierdziła, ze nic przeciwbólowego nie trzeba ,bo szykujemy sie do porodu. 15 minut parcia i Ola wyskoczyła z mojego brzucha. Cudowne uczucie :ico_haha_01: Endomorfiny pozwoliły zapomniec o wszystkim. rodziłam z ochroną krocza, wieć obyło sie bez żadnych szwów. Poród nie był łatwy , ale dla tej nagrody, warto sie było pomęczyc.
Mam nadzieje,że Was nie zanudziłam, a pierworódek nie przestraszyłam :-)

: 08 mar 2012, 19:27
autor: wisnia3006
agasio, az mi sie lezka zakrecila i poczulam zazdrość. fajnie ze juz po wszystkim jestes. A moja imienniczka-Olenka jest przesliczna i jeszcze raz ogromne gratulacje

: 08 mar 2012, 19:41
autor: jagodka24
agasio, powiem szczerze że ja bym umarła z nerwów
ale miałaś jazde
dzielna jesteś

: 08 mar 2012, 19:42
autor: kingoza
agasio :ico_brawa_01: dla ciebie kochana za odwage i sile :-) zdrowka dla coreczki :ico_brawa_01: