Strona 1002 z 1020

: 04 maja 2010, 11:08
autor: tibby
gozdzik, u ciebie to chodziać dzieciaczki miały stycznośc z wodą, a u mnie w spzitalu niestety mały był myty "na sucho". mokrą ściareczką z mydełkiem i przecierany. i tyle. prawdziwą kąpiel miał dopiero w domku w niedzielę jak wyszliśmy ze szpitala, czyli po trzech dniach!!! :ico_noniewiem:
zapomniałam się wam pochwalić, że pępuś odpadł naszemu maluchowi :ico_brawa_01:

Mamcia, co do brzusia, to u mnie taka mała sflaczała piłeczka została. płaska na górze, ale z fałdką skóry na dole. nie mogę się doczekać kiedy będę mogła zacząć nad nią pracować.
Co do piersi, to moje takie właśnie baloniaste i bolące były w 3.dniu. koszmar! :ico_olaboga: Niestety Tobi mi je tak poranił, że odciągam z cyca i daję butlę. Ostatnio leciała z nich żywa krew. Tobi też nie chwytał brodawki poprawnie i potem takie efekty. Lewą brodawkę to w połowie mam pękniętą. :ico_placzek: już się powoli goi, ale niestety z cycusiowania zrezygnowałam.
Też miałam takie cholernie twarde cycki jednego dnia. Ale posiedziałam we wannie dłużej pomasowałam i było ok. Ściągnęłam tyle mleka ile się dało i przeszło :ico_sorki:
Z opisu wynika, że miałaś świetny poród! Tylko pozazdrościć.
Trzymam kciuki za Julkę, żeby bez stresu przeżyła dalsze dni z siostrzyczką!
W ogóle jak spojrzałam na zdjęcie małej Lili to się rozkleiłam! Taka słodka!!! I w tych różach! :-D :-D :-D

lidziasc, gratuluję!!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
wisnia3006, Zuzka w sukience niezła laska! :ico_brawa_01: słodyczek taki do schrupania!

Mój M. pojechał dziś do urzędu załatwiać becikowe. Ale okazało się, że wniosek, który pobraliśmy ze strony www.becikowe.com jest niaktualny i musiał wypisywać od nowa. Więc w razie czego też jedźcie do urzędu po aktualny wniosek i nie pobierajcie z neta.

U nas ze spaniem małego nie ma problemu. Budzi się koło 2 i 4/5 w nocy, a zasypia koło 22/23.
Z kąpielą już w porządku. Pierwsza kąpiel to była masaka. Darł się w niebogłosy, ale teraz to chyba mu nawet wszystko sprawia przyjemność :)

: 04 maja 2010, 11:37
autor: madzia0609
hej dziewczzynki wpadłam na pomysł może założę nowy wątek "dieta mamy karmiącej-przepisy" znudziło mi się gotowane mięso a pomysłów na nowe dania brak :ico_placzek: może mamy będą się wymieniały przepisami. co o tym sądzicie?

: 04 maja 2010, 12:06
autor: kaczorek
gozdzik, mam nadzieje że jakieś małe chociaż się pojawią :-)
madzia0609, trzymasz diete bo Kubus ma alergie? Bo jerzeli nie to słyszał ze można jeść wszystko :ico_noniewiem:

: 04 maja 2010, 12:07
autor: wisnia3006
tibby, no wlasnie a gdzie zalatwia sie becikowe w opiece czy urzedzie miasta?

: 04 maja 2010, 12:24
autor: jagodka24
madzia0609, ja nie pomoge w diecie bo ja jej nie stosuje :) mała sie nie najadała jak jadłam jak "matka karmiąca"

: 04 maja 2010, 12:24
autor: karmelka
becikowe w MOPS-ie

[ Dodano: 2010-05-04, 12:26 ]
z dieta nie ma co szaleć jeśli dziecko nie ma alergii,trzeba po troszku próbować wszystkiego i stopniowo wprpwadzac nowe pokarmy do swojej diety żeby gdyby coś wiedziec co dziecko uczuliło.Na tych dietach to można się wykończyć i anemii dostać :ico_zly:

: 04 maja 2010, 12:28
autor: jagodka24
moja dieta to pizza i domowa i kupna, schabowe i buraczki, rosół i wszelkiego rodzaju zupy ale bez kapusty kalafiora i innych wzdymających rzeczy
chleb z wszystkim co sie da
tosty z serem z kechupem i mała żyje i ma sie dobrze tzn nie męczy ją brzuszek
a jak sie porządnie nie najem to moge pomarzyc o pokarmie

: 04 maja 2010, 12:39
autor: madzia0609
kuba nie ma żadnej alergii jadlam normalnie ale mama na mnie nawrzeszczala wiec znow trzymam diete

: 04 maja 2010, 13:08
autor: kaczorek
madzia0609, mi to połozna w szkole rodzenia powiedziała ze dieta tylko wtedy jak dzidzia ma jakaś alergie a jeżeli nie to jemy wszytsko po trochu

: 04 maja 2010, 13:18
autor: tibby
becikowe to w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie.
Miesiąc się czeka na ich decyzje. musisz mieć oświadczenie swoje czy tam małżonka, ze sie nie ubiegaliscie o becikowe jeszcze, zaswiadczenie lekarskie o zdrowiu dziecka i akt urodzenia plus ksera dowodow osobistych.

co do diety, to ja sie trzymam, bo powiedzieli nawet w szpitalu, że lepiej na lekkostrawnej i niskotłuszczowej.