Strona 1003 z 1361

: 30 sty 2008, 15:16
autor: Sikorka
My też ze spacerku przyszliśmy. Zaraz zupkę zjemy. Karol jak jestem z nim sama to cały czas łazi za mną i wspina mi się po spodniach i staje, nic nie mogę zrobić. Jak są wszyscy to siedzi i się bawi, a ze mną to jakby się bał czy co, że go zostawię :-D

massumi bryka rewelka, no i nasza wspólna ulubiona firma :-D napewno MisiUli będzie się super jeździć

jagodka24 a Twój aneks, kurcze marzenie, już Cię tam widzę w pięknym fartuszku jak obiadki gotujesz :-D

GLIZDUNIA super, że Maya z pobytu w PL zadowolona :-)

: 30 sty 2008, 15:55
autor: jagodka24
dzieki dziewczynki
fajnie ze wam sie podoba tzn ze moj gust nie jest taki najgorszy

wózeczek super i firma hmmmmmmmm sama chcialam małej kupic laseczke tej firmy ale szkoda mi wywali 800,- na spacerówke

glizdunia przeciez to wiadomo ze polska kuchnia jest najlepsza :ico_brawa_01:

doris gratuluje nowej roboty bedzie lepiej teraz

: 30 sty 2008, 16:38
autor: doris
jagodka24 pisze:doris gratuluje nowej roboty bedzie lepiej teraz

dzięki, wiem, że będzie lepiej :) zn taka ma nadzieje

wiecie na no mam ochote??? na pyszne nalesniki z lodami, owocami i bitą smietana, a ti wszystko polane czekoladą... :ico_wstydzioch: ale to pewnie dlatego ze staram sie nie jesc slodyczy

: 30 sty 2008, 18:44
autor: Sikorka
OOOOOOO takie naleśniki, już mi ślinka cieknie :-D A jutro tłusty czwartek to pączkami będziemy się objadać :-D A potem znów będziecie się odchudzać :-D

Spotkanie, no już kiedyś była mowa, że może w maju jak GLIZDUNIA znów do nas przyleci. Latająca to powinna być Sikorka :ico_oczko: bo glizdy to chyba nie latają :ico_oczko: Jakiś humorek mam dobry, z wywiadówki wróciłam i taaaaaaaaaakkkkkkkkkkkkkaaaaaaaaaa dumna jestem. Kacper ma wspaniale z angielskiego i niemieckiego i wszystko właściwie na medal :-D

: 30 sty 2008, 18:56
autor: ladybird23
hejka

My tez zeboli nie mamy, ale wczoraj Milu miała ciezkie spanie, tzn co chwile sie budziła, dopiero jak jej posmarowałam dziasła to troche dłuzsza przerwe miała w wybudzanie, a nad ranem jak A poszedł do pracy wziełam ja do siebie i spała do 7:30 i tak sobie mysle ze była to zasługa poduszek, wiec dzis na noc daje jej tez poduche i zobaczymy, ale bede ja obserwowac chyba co chwile, bo ona lubi teraz na boczek fiknąc, a co bedzie jak zjedzie na brzuch? :ico_noniewiem:

no glizdunia nawet nie mow o tym płakaniu Majki..bo bedzie ubaw.. :ico_haha_01:

: 30 sty 2008, 21:20
autor: massumi
Chciałam napisać, że dzieci uśpione, ale MisiUla zaczęła chrochalać...
Jestem padnięta i sama na placu boju.... Miłoszowi wydaje się, że nic lepiej zrobiłam mu syrop z cebuli... zobaczę jutro... bo coś ciężko z nim do ładu dojść...

A wózek Jagódka ... wcale nie osiem a pięć stów mnie kosztował... myślę, że jak na przyszłe 3-4 lata użytkowania, wart tej ceny :-)

Boże przypomniałyście mi, że jurto tłusty pączek... :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga:
A moja szwagierka "obłudna małpa" udaje, że się pogodziła ze swoją wagą... a potajemnie wpi***** Herbalajfy ... :ico_nienie: małpa !!!

A ja zapchałam się właśnie suszonymi śliwkami... :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: w nadzieji na poprawę... :ico_haha_01:

: 30 sty 2008, 21:24
autor: zborra
No, pączuszki...hehehe...Sikorka masz racje, najpierw się napchamy a potem miesiąc będziemy wypominać każdy kilogram i fałdę... :ico_haha_01:

To co? spotkanie w maju? bo o ile mnie pamięć nie myli, Glizdunie będą wśród nas???

Jagódka, o w sumie Tobie najbardziej ma się ta kuchania podobać, ale zawsze milej jak się podoba wszystkim prawda? no i teraz rób kolację w fartuszku i daj zdjęcia!!!

Doris, aleś pojechała z tymi naleśnikami...mniam!!! a ja na kolację zjem grzaneczki...mężuś robi...ciekawe jak to się skończy :-D

Sikorka, to masz synka na medal!!! :ico_brawa_01:

A moje dziecko się nauczyło pokazywać, jaki ma kaszel...i kaszle cały dzień tak, że zedrze gardło!!! och, ubaw jest...

Lady, nie kumam...dasz małej poduszkę do łóżeczka? i czego się boisz? moja wciaż śpi na takiej cieniusiej podusi...w dzień to często usypia twarzą w pościeli i nie ma zamiau się obrucić...więc jak uśnie to ją sprawdzam. Ale w nocy śpi ładnie...

dobra, lecę popilnować kolacji...hehehe...
Młoda usnęła, oby spokojnie noc przespała. Ja jutro znów na 15 do pracy...ale jeszcze 3dni i wolne...
Na niedzielę chyba zwiozę se teściową, bo ma urodziny..I chcieli wszyscy przyjechać, z małą Zuzią...(kur...żebym co?ja wyprawiała urodziny teściowej czy jak???), ale Hanka taka niepewna z tym katarem to nie przyjadą...stwierdzili, że wtedy za tydzień...Pewnie bym musiała wielki bal robić...więc wymyśliłam, że J przywiezie mamę na weekend i już...

dobra, bo młoda coś sapie...pa!

: 30 sty 2008, 21:29
autor: Ewcik
ja dziś mam koncert życzń przez całe popołudnie........ już mi głowa pęka. Pączki upieczone, chrusty też.
Spotkanie w maju ok, tylko gdzie?

: 30 sty 2008, 22:01
autor: massumi
Nooooo gdzieś w sierodku :-D samym...

dobrze, że mam wieczny katar i nic nie czuję, więc zapachy też na mnie nie działają...

Zbora , no pomysłową masz rodzinę nie powiem :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Moja na szczęście nie taka gramotna :ico_sorki:

: 30 sty 2008, 23:07
autor: zborra
Ty...a szwagierce te herbatki pomagają???

Dobra, ustalmy datę, co załatwię sobie urlop :-D

Kolacja była pyszna...nawet piwko dostałam...siedzę i patrzę jakie ludzie mają zajefajne blogi i od razu mi się odechciewa pisać, bo sama takiego nie zrobię...
Ok, lecę polulać...Jutro muszę, nie wiem jak i nie wiem kiedy...zrobić pranie i uprzątnąć wnękę, w której jutro ma stanąć moja nowa szafa...potem tydzień będę w niej składać rzeczy i przekładać je milion razy, zanim osiagnę sukces...Już mi się też marzy porządkowanie papierzysk...ale musiałabym Hanię oddać w dobre ręce na cały weekend...
To co...żegnalska jestem...papapa!