Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

chłopy, to są durne...

jeszcze jak...

chyba pogoda sie udziela...dziewczyny zaniedbuja watek...

jesienna chandra.......

no właśnie, jak tak dalej pójdzie, to wątek nam padnie całkowicie...

dziewczyny...jak juz zagladacie to skrobnijecie coś..please...

[ Dodano: 2009-10-19, 10:33 ]
SHOO-czekam z niecierpliwoscia na zdjecia...

Witajcie

U nas tydzień (a raczej już od weekendu) niestety rozpoczął się nieciekawie. Już jesteśmy po wizycie u lekarza,Patryk i Paulinka są chorzy. Patryk całą sobotę i niedzielę nie wychodził z łóżka i cały czas gorączka. Oczywiście jak zawsze gardło zawalone. Paulinka troszkę lepiej bo nie miała gorączki i tak nie kasła jak Patyk. Teraz siedzimy i się kurujemy.

[ Dodano: 2009-10-19, 12:14 ]
U nas dziś nawet ładnie, ale co z tego jak cholera wyjść nie mogę

IWONKA - witaj, przykro mi, że dzieciaczki Ci sie pochorowały... Mam nadzieję, że szybko wrócą do zdrowia - teraz taka pogoda, że o przeziębienie nie trudno...

Kurczę, Paulinka coś mi przycisnęła i stronka mi się powiększyła, wiecie może jak to wrócić?

Mam nadzieję, że szybko wrócą do zdrowia

też mam taką nadzieję

teraz taka pogoda, że o przeziębienie nie trudno...

dokładnie, ale najgorsze jest to,że w tamtym tygodniu tylko raz byli na spacerze bo cały czas lało. I skąd to cholerstwo???

hello, witam po krotkiej przerwie juz sie lepiej czuje, wczoraj skonczylam antybiotyki, Jasperek konczy jutro (juz na sam widok butelki z syropem caly sie trzesie i placze - ohydne to swinstwo, ktore mu lekarz przepisal... musze mu na sile do gardla wlewac )

Gie, hehehe, dobre te zdjecia z Zu gapiaca sie na Jasperka moj tez sie cieszy, jak zobaczy jakies inne dziecko, czy to na zdjeciu, w gazecie, TV, czy na miescie - oczu oderwac nie moze, a jak je miniemy, to sie tak przekreca w wozku, ze chyba zaniedlugo pasy nie pomoga

Jagna30, zaraz zajme sie za wklejanie zdjec.. musze je pozmniejszac i wrzucic na fotosik, ale cos mowilyscie, ze platne to teraz jest, nie?? zaraz to obcykam..

Iwona H, uuu przykro mi, wiem przez co przechodzisz tylko, ze masz gorzej, bo podwojnie... szybkiego powrotu do zdrowia dla dzieciaczkow!!

tak piszecie, ze u Was sniegi i zawieje, a u nas lampa (nie pisze tego, zeby zrobic Wam na zlosc, tylko dlatego, ze mnie to dziwi.. w zeszlym roku o tej porze juz lalo), temperatura codziennie ok. 30 stopni
za to przyszly tydzien ma byc pochmurny, takze za duzo sie tym nie naciesze..

dziewczyny, oszalalam na punkcie tej sagi Zmierzch... wlasnie koncze Zacmienie (3 czesc) i juz mysle, co bedzie jak skoncze czwarta i bede musiala przestac czytac o Belli Edwardzie i reszcie
z ksiazka laze wszedzie, do autobusu, do kuchni, nawet o kibla czego normalnie nigdy nie robilam... ech, a mnie z tych wampirow najbardziej fascynuje Jasper (nie przez imie :P), po prostu jest taki niedostepny, tajemniczy... Edward dla mnie to despota a Bella troche przyglupawa... taka typowa amerykanska nastolatka (jak skonczycie 3 czesc to pogadamy na temat zwiazku Bella-Edward-Jacob... bo nie wiem, czy tylko ja uwazam, ze to, co ona wyprawia w tej czesci jest nienormalne )

[ Dodano: 2009-10-19, 17:33 ]

Kurczę, Paulinka coś mi przycisnęła i stronka mi się powiększyła, wiecie może jak to wrócić?

chyba ktorys z tych klawiszow F to zmienia (wiesz, F1, F2 itd..), ale nie wiem ktory... marna ze mnie informatyczka

[ Dodano: 2009-10-19, 18:28 ]
dziewczyny, zajme sie tymi zdjeciami jutro, jakis limit tam jest czy cos

w ogole nie mam teraz do tego glowy... przed chwila Jasper spadl z sofy i rozcial sobie gorna warge
bylo tyle krwi, ze myslalam, ze zeba sobie wybil, albo nos zlamal

na szczescie to tylko warga... ktora teraz mu teraz okropnie spuchla

doslownie moment nieuwagi i nieszczescie nie wybacze sobie tego

witajcie kobietki
no ja znowu zastępuje kolegę w pracy więc mam mały kocioł, a z pracy to już w ogóle ni mogę zajrzeć, porażka
poza tym w środy chodzę na siłownię a w piątki na aerobik, P. chodzi na swoje treningi we wtorki, czwartki i niedzielę

Muszę się wam pochwalić, że moja Majka od ok 1,5 tygodnia SAMA zasypia i wieczorem i w południe
już nie trzeba się z nią kłaść, teraz już wykąpana zostawiam ją z butlą i zapaloną lampką i wychodzę z pokoju, zostawiam lekko uchylone drzwi i mała zasypia, kurczę ale jestem happy

Gie napisał/a:
chłopy, to są durne...


jeszcze jak...

no właśnie, ale jeszcze jak - zgadzam się w 100%

na szczęście to tylko warga... która teraz mu teraz okropnie spuchła

doslownie moment nieuwagi i nieszczescie nie wybacze sobie tego

Maja też już zaliczyła taki upadek, warga tez była rozcięta i łuk brwiowy. A propos - ma jeszcze bliznę i nie wiem czy jej to zejdzie
Jutro idę do dermatologa bo ma nonono odparzoną więc zapytam co z tym zrobić.

Witam z ranka z kanapeczka i herbatka :)

SHOO - milo, ze zajrzalas i dobrze, ze razem z Jasperkiem wracacie do zdrowia...

Przykro mi z powodu tego wypadku i rozciętej wargi... biedny Jaspi Mam nadzieję, że szybko Mu się to zagoi

Zazdroszczę, że masz wszystkie części tej sagi, ja mam teraz 3 tyg. wolne od szkoły i też mogłabym przeczytać pozostałe dwie, a tu z biblioteki nie dzwonią...
Mnie ksiązkowy Jasper w ogóle nie interesuje, jestem szczerze zakochana w Edwardzie, a Bella jest mi raczej obojętna... w sensie, że nie wzbudza we mnie jakichś szczególnych emocji...

Zazdroszczę także temperatury u Was...

MARGARITA - gratuluję samodzielnego zasypiania Majki!!!!!!!!! Uczyłaś Ją tego, czy samo z siebie się zmieniło?
Aerobik, siłownia - WOW, WOW, WOW - idziesz w ślady P. z odchudzaniem?? A propos? Ile już zrzucił?? Są postępy??

Nie chwaliłaś się chyba tymi rozcięciami Majki, albo ja nie pamiętam... No Zuzia jak na razie miała tylko rozcięty ten paluszek od znicza (opowiadałam Wam niedawno), poza tym - nic poważniejszego...

zycze milego dnia

PS. Dzisiaj chyba przyjdzie do pracy ta kurteczka dla Su - MARGARITA - mam nadzieje, ze nie okaze sie jednak badziewiem...

hej,dziewczyny....!

widze,ze watek ruszył....

shoo, zazdroszcze Ci pogody,u nas zimno,szaro i ponuro...

w ogole nie mam teraz do tego glowy... przed chwila Jasper spadl z sofy i rozcial sobie gorna warge

doslownie moment nieuwagi i nieszczescie nie wybacze sobie tego

takie rzeczy sie zdarzaja...musialabys miec oczu dookola glowy...na szczescie nic sie powazniejszego nie stało...

zaraz przypomna mi sie ten upadek Emilki z przewijaka... tyle strachu sie wtedy najadłam..i nie mogłam sobie wybaczyc...

poza tym w środy chodzę na siłownię a w piątki na aerobik, P. chodzi na swoje treningi we wtorki, czwartki i niedzielę

no,no ...

Muszę się wam pochwalić, że moja Majka od ok 1,5 tygodnia SAMA zasypia i wieczorem i w południe
już nie trzeba się z nią kłaść, teraz już wykąpana zostawiam ją z butlą i zapaloną lampką i wychodzę z pokoju, zostawiam lekko uchylone drzwi i mała zasypia, kurczę ale jestem happy

ja sie nie pochwaliłam wczesniej...ale Emi,rowniez zasypia sama..i zawdzieczam to mojej mamie..

wczesniej zanim usnela...trzebabylo ja bujac...nosic...itd.

teraz poprostu klade ja do lozeczka ,zostawiam zapalona lampke,albo tv...i wychodze...mała sie pokreci i u sypia...SAMA!!!

teraz zaczynam akcje-NOCNIK..zobaczymy co z tego wyjdzie...

PS. Dzisiaj chyba przyjdzie do pracy ta kurteczka dla Su - MARGARITA - mam nadzieje, ze nie okaze sie jednak badziewiem

byc moze to zupelnie inna kurteczka...tylko wizualnie podobna...

poaz tym ...mgła,ze nic nie widac...

trzeba posprzatac ,zrobic zakupy i do pracy...

wczoraj byłam strasznie poddenerwowana...jakos nic mi nie pasowało...zle zaczełam tydzien

[ Dodano: 2009-10-20, 09:20 ]
Gie, kojarzysz Asike82?
dzisiaj o polnocy urodzila corcie