Strona 102 z 724

: 27 maja 2007, 22:21
autor: MamciaKochana
ja juz mialam wszystkie miesiaczki wrrr pokolei juz w pierwszym dostalam ale koniec tego dobrego ide po tabletki anty bo i tak i tak chcemy sie zabezpieczac przez tabletki a przynajmniej okres bede miala mniejszy
hekkate no to dobrze juz sie wtedy nie boje o ta jej glowe bo myslalam ze ma moze jakies zwyrodnienie czy cos i jej ta glowe przekrecalam z powrotem hahaha
iwona no ja gondolki chce uzywac jak najdluzej bo Julcia spi w niej jak idziemy sobie na spacereczki czy w goscine a w spaceroweczce tej co my mamy nieda sie tak ladnie rozlozyc wiec az do konca jak sie uda, Julci kuzyneczka ma 1,5 roczku i jeszcze sie w naszej gondolce zmiescila wiec bede sie starala jak najdluzej zatrzymac gondolke. a z tym wierceniem to teraz dopiero widac jak nasze dzieciaczki sie rozwinely cio?? takie zywe gadatliwe dopiero pokazuja swoja osobowosc juz sie nie moge doczekac jak beda starsze i beda zaczynaly mowic :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 28 maja 2007, 09:12
autor: karolas
MAMCIA to jaka ty masz tą gondolke ze dziecko 1,5 roczne sie w niej zmiesciło? :ico_szoking: kurcze kacper był duzy i grubiutki zupełnie jak Bartuś od katelajdki wygladał tak samo i on był worzony w głebokiej gondolce tak na maksa 6 miesiecy bo juz nie było opcji bo miał 6 miesięcy w listopadzie to juz ubierałam go w kombinezon i było mu strasznie niewygodnie poza tym chciał juz wszystko widzec a nie miałam opcji podnoszenia oparcia w sztywnej gondoli wiec do spacerowej wersji i juz -poza tym nasze dzieciaczki za 2-3 miesiące bedą siedziec i dlatego ja nie rozumiem dlaczego niektóre z was chcą zostac jak najdłuzej przy gondoli? rozumiem ze martwicie sie o kręgoslupki naszych maluszkow ale przeciez 6-7 miesieczne bobsy juz tyle nie lezą, siedza raczej na spacerkach albo chociaz na pól siedzaco są-zreszta sama zobaczysz jak julcia bedzie ci sie na łokciach podnosic zeby wykuknać z wózeczka co sie dzieje na świecie hi hi hi :ico_oczko: a do spania mozna rozłozyc i sobie leza i spią

: 28 maja 2007, 09:13
autor: asiam_26
HekkateJa mam mocną krechę na swoim grubym brzuchu i ani trochę mi nie zbledła i jeszcze pępek mam potwornie ciemny.
KarolasJ To był mój pierwszy dzień matki - mąż przyslal mi o 5 rano sms (bo mial szkolenie na mazurach), że niby Łukasz go prosił bo sam nie umie jeszcze pisać - i spodobalo mi się szczególnie: "kochający ale śpiący synek". Maluszek zrobil mi prezent - dal mi się porządnie wyspać. Nie mogę się doczekać jak będzie taki duży jak Kacpi i też mi złoży takie piękne życzenia. Gratuluję syneczka :ico_brawa_01:
U nas wciąż upaly powyżej 40 stopni i pomimo tego co mówią w TV jeszcze wcale nie padało, choć w Lublinie lało się strumieniami a ulice pozamieniały się w rzeki. Znów dziś okropny upał - uciekamy niedlugo z malym do mojej babci bo ona ma mieszkanie w powojennej kamienicy a tam mury strasznie grube i zawsze chlodno jest. Mój bąbel podobnie jak Amelka prawie na golaska a cały mokry, :-D . Kurcze Ty to laska jesteś i niemasz co się przejmować pobytem na plaży ale ja :ico_szoking: masakra mówię Ci nie odróżnisz mnie od wieloryba. Co dziennie obiecuje sobie ćwiczyć ale te upaly mnie wykańczają i nic nie robię z tym moim brzuszyskiem.
MamciaMój Łukasz też się okropnie wierci już nie mogę go zostawić na przewijaku ani na nie rozlożonej wersalce. A po łóżeczku to się normalnie przekręca jak wskazówki w zegarku dziś mial glowę tam gdzie powinny być nogi :ico_szoking: :ico_szoking: a i też wygina się w U i głowę prawie zawsze w prawo odwraca.
Lutówkijaki rozmiar smoczka używacie do butelek ( chodzi mi szczególnie o Avent). I czy któraś z was ma może sterylizator do mikrofali - dajcie znać proszę :ico_sorki:

: 28 maja 2007, 09:17
autor: ML
katelajdka, - mi ginw mówiła, żeby nie robić przerw w braniu ych tabletek

MamciaKochana, - mój Tobiś też się tak wygina. Zaczęłam się martwić czy to normalne. Ale teraz widzę, że to po prostu kolejny etap w rozwoju mojego szkraba.

lutówki - my spędziliśmy dzień mamy dosyć przyjemnie. Byliśmy z wizytą u mojej mamy, a potem pojechaliśmy do mojej babci. Niestety Tobiaszek przestraszył się chyba mojej babci bo cały czas u niej płakał - w sumie to zaczął płakać na jej widok i uspokajał się jak ona wychodziła z pokoju. Ciekawe dlaczego.

A tak pozatym dzisiaj rano byłam w szoku :ico_szoking: . Podchodzę do łóżeczka a Tobiaszek leży na opak - tzn. nogi na poduszce a głowa na kołderce. Jest taki ruchliwy, że sam się przekręcił.

: 28 maja 2007, 10:16
autor: Iza@
Karolas ja tez mam dużą gondolę i tak samo jak mamcia chce jej długo używać tez ma podnoszone oparcie dokupię tylko szelki bo jak już będzie siedzieć to żeby mi z niej nie wypadła .

Hekate mi już powoli blednie ta krecha .

Asia już używam awenta mam smoczek z numerem 3 do herbatki i do mleczka ale jak już będę podawać kleiki to mam taki 3 funkcyjne obracany i jego będę używać .
Ja sterylizatora nie używam codziennie gotuje wszystko z czym Mirelka ma kontakt czyli smoczki butelki grzechotki nakrętki po 15 minut ,a w ciągu dnia z 2 razy zalewam wrzątkiem butelki .

Mirelka tez się strasznie wierci do tego zarzuca nogi na przewijak i tak potrafi zasnąć fajne to wygląda jak ma tak oparte w górze, a na wersalce to ja już dawno jej nie zostawiam raz patrze a ona prawie w poprzek leżała na tapczenie od tamtej pory Mirelka leżakuje na podłodze złożyłam kołdrę taka twardsza na pół na to koc i nie martwię się ze mi spadnie.

: 28 maja 2007, 12:14
autor: lulu81
Witam,
a mi ta kreska jeszcze nie zaczyna znikac
asiam_26, ja ma taki steralizator, jestem zadowolona

: 28 maja 2007, 12:48
autor: qunick
A my dzień mamy spędziłyśmy częściowo na rodzinnym festyne organizowanym przez przedszkole Zuzi. Zuzia mi złożyła rano życzenia ( już od kilku dni się dopytywała czy to już ten dzień mamy) i zaśpiewała piosenkę! Niestety na festynie zaraz po występie przedszkolaków rozpętała się burza której konseksewwencja jest katar u Zuzi...Poza tym mój mąż miał też urodziny więc święto mieliśmy rodzinne.

: 28 maja 2007, 13:06
autor: MamciaKochana
karolas, ta gondolka jest normalnej chyba wielkosci tak mi sie zdaje, ale chodzi o to ze tu w danii dzieciaki spia przed blokami i domami czy to w ogrodku gdzie kolwiek w wozkach bo zdrowiej nawet w zimie i ja Julcie ubieralam wczesniej cieplo i do wozka a ona narazie tak do polowy wielkosci wozeczka jest, ale godnolka jest dosc szeroka niewiem dokladnie jak duza musialabym zmiezyc, ale podobnie jak Mirelka jak juz bedzie siedziec sama to szelki sie kupi bo jak sie obudzi czy cos to moglaby wypasc a trzy godziny spania w tej spacerowce co mamy to naprawde mogloby jej zaszkodzic sama pielegniarka to mowila bo ta spacerowka jest typowo do siedzenia nakladana na stelaz, no a w gondolce jest tez podnoszone siedzonko wiec jak bedize chciala sobie usiasc to sobie usiadzie, jak bedzie juz starsza to kupimy jakis uzywany wozek tak typowo tylko do spania z wieksza gondolka bo nawet jak bedzie szla do opieki u kogos w domu to dizeciaki wszystkie spia w wozeczkach a to juz w sumie we wrzesniu bedzie coraz ziemniej i najwygodniejw gondolce, ale gdybym jej nie kaldla tak typowo do spania i miala wygodniejsza spaceroweczke to zrobilabym jak ty :ico_haha_01: bo lzej jest miec spaceroweczke.
a co dnia mamusi- zapomnaialam wczoraj dodac- no swietna ci synus zrobil niespodzianke! az mi sie zakrecila lezka w oku, jaki kochany i tak namalowal Amelke ze niby to ona hihihihi no nie moglam normalnie, tak bym chciala miec starszego synka co juz by dla mnie malowal i jzu sie niemoge doczekac tego etapu Julci, ale jak on wpadl na taki pomysl? sam wstal...musi normalnie cie BAAAAAARDZO kochac nawet jak ja bylam mala to o laurkach tatus mi zawsze przypominal hihihihiihhi tak czytalam ta cala historie z podekscytowaniem, niezle synus szystko obmyslil hihihihi

: 28 maja 2007, 13:12
autor: Iza@
Hekate ja na początku to za każdym razem Kiedy Mirelka zjadła gotowałam smoczek i butelkę teraz gotuje tylko raz dziennie a tak to wyparzam. I w sumie tez nie wiem czy dobrze robie może już powinna łapać bateryjki podobo dzieci chowane w takiej sterylności częściej horują.

Mirelka juz niedługo dostanie jabłuszko :ico_brawa_01:

: 28 maja 2007, 18:13
autor: ML
Ja na razie wyparzam wszystko po każdym jedzonku - gotuję tak około 5 minut.
A dzisiaj Tobiś to totalna maruda - daje mu się jeść - płacz, daje mu pić - płacz. zabawki - płacz, smoczek - płacz - tylko by siedział u mnie na kolanach i rozglądał się po mieszkaniu. Spokojny byl tylko na spacerze.

Aha - ja też już jeżdżę w spacerówce. Jest bardziej przewiewna i Tobiaszek nie wścieka się tak bardzo, że jest mu gorąco.

[ Dodano: 2007-05-28, 18:14 ]
Odnośnie krechy na brzuchu - mi już pomału blednie. A ćwiczyć to mi się niestety nie chce - chociaż ważę już tyle co przed ciążą to jednak skóra jest taka inna - jakby :ico_olaboga: sflaczała.