Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

dla Amelki za ząbek!!

A Szymuś to już duzy chłopak:)

Ja co prawda nie wiem jaka Tosia długa ale nosi ubrania na 74cm. Wczoraj pojechałam sobie do H&M i nakupowałam jej cudne komplety ubran, normalnie rewelcja takie modne miniaturki dorosłych i do tego nie drogie w porównaniu np ze smykiem.

Ja dzis byłam na zajęciach ale jutro nie ide , im dłużej leseruje i siedze z młoda tym mniej chce mi się na zajęcia wracać . A Tosia dziś humor rewelcaja, od rana nic tylko się chichra, nauczyła się cmokać i wciagać usteczka i z uwielbieniem to robi teraz.

Co do parkowania to ja się nawet nie wypowiadam o tym co się dzieje w krakowie. Koło nas są osiedla a miejsc tam jak na lekarstwo, na ulicy zakazy, dobrze że mamy walsne podwórko bo żywcem nie byłoby gdzie postawić, ale z samochodami sąsiadów jest ich 4 , a podwórko troche małe i cięzko potem wyjechać.

Na szczęscie pogoda sie poprawia, dziś jest mroźno ale pięknie świeci słoneczko. Tosia była z babcią 2 godzinki na polku :) Juz sie nie mogę doczekac jak nie trzeba będzie jej w te kombinezony pakowac bo one okoprnie krępują ruchy!

U nas z parkowaniem również szkoda gadać. Ciągła walka o każdy centymetr. Ale jak narazie nikt na nikogo nie donosiła. Ale normalna świania tern sąsiad.
amelka też na piersi i już ma dwa ząbki. Czasem to czuję, ale generalnie nic się nie zmienia w karmieniu.
Idę do księdza tak więc trzymajcie kciuki

Aga, powiem tak: na zawisc i glupote nie ma lekarstwa. Przykre, ze to na Was trafiło.

dla Amelki za przespane nocki Super!!! No i trzymam kciuki, daj znac co tam załatwiłas u ksiedza, Yvone.

A u nas dwie nowosci:
po pierwsze jedyneczka prawa pcha sie mocno i pewnie niedługo sie przebije

A po drugie dzis po raz pierwszy usłyszałam MAMA a zaraz potem MAMU Mało co sie nie poryczałam ze szczescia!!! Dałam Szymkowi swoj palec do pogryzienia, bo swoje małe paluszki juz ma tak pokaleczone ze i kiedy mu zabrałam palec ten mowi mama. Mysłałam, ze sie przesłyszłam, wiec dałam mu znowu palec i kied zabrałam powiedział mamuuu i tak sie patrzy na mnie z wyrzutem Od razu humor mi sie poprawił

Dzis u nas pogoda cudna. Łazilismy dwie godzinki i znowu mi kregosłup siada. Zawsze jak troche dluzej pochodze to potem mnie boli przez kilka godzin. Mam nadzieje, ze to kwestia przyzwyczajenia.

Aga, a teraz mam troche czasu to sobie zerkne na to co mi przysłałas

Buziaki!!!

dzis po raz pierwszy usłyszałam MAMA a

gratuluje Ci wisienko bardzo!!!!to musi byc super uczucie az sie wzruszyłam, jak to czytalam
Yvone zazdroszcze Ci tej chusty. Moj Patryk jest juz za ciezki niestety zeby go na rekach nosic a tak mi sie marzylo- do nosidelka i w miasto...
Ja teraz tez za ząbkiem zaglądam,juz nie moge sie doczekac,jakpierwszy wyjdzie

m dłużej leseruje i siedze z młoda tym mniej chce mi się na zajęcia wraca

znam to super si eleniuchuje, ale powrot jest ciezki
Aga musisz miec mocne nerwy zeby to zniesc ze spokojem

kupilam jej dzis 3 pary pajacykow i 3 pary body na ramiaczkachna 9-12 miesiecy ) bedzie miala na dluzej :)

Karolina nie zdziw sie jesli niedlugo Amelka tez z nich wyrosnie.Patryk jak wystrzelil, to niektore ciuszki juz ma na 12-18 msc troche rekawy za dlugie ale juz niedlugo
pozdawiam dobrej nocki zycze

czesc dziewczyny
Przez najblisze dni nie bede do was pisac.
Mojej pasierbicy mama umarla 05.03.08, przedawkowanie narkotyków, chwała Bogu mała była z nami i nie musiała tego oglądać.
Keely jak narazie znosi to dzielnie, nie chodzi do szkoły, naszczęście mąż ma końcówke szkoły więc ma wolniejsze dni i może z nią być.
Koniec walki o Keely, szkoda tylko że tak się zakończyło.
Jak tylko będe miała więcej czasu to zajrze i poczytam o waszych wspaniałych dzieciaszkach, które każdego dnia zaskakują swoich rodziców.
Narazie !!!!!!!

Kasia3 strasznie wspolczuje, nie znam tak dokladnie waszej sytuacji co i jak, ale wspoczuje bo to jednak bardzo nieprzyjemna sytuacja.


Zalaczam kilka fotek jak mala szalala wczoraj na dywanie :)







tutaj przygotowuje sie do zjedzenia serkow :)


tutaj juz jem




tutaj juz pojadlam ale chetnie bym zjadla jeszcze :)

Kasia3, współczuje
ale na szczęście Kelly ma Ciebie- jesteś cudowna

Karolinaale super zdjęcia- "mała na dywanie" wcale nie mała

ja od tygodnie jestem na etapie gotowania malej zupek i deserkow, ostatnio robilam bananka z jabluszkiem i bylo pycha, byla jarzynowa, krupnik ateraz jarzynowa z brokulem na nozce z kurczaczka, jeszcze nie jadla bo wczoraj wieczorem jej ugotowalam ale wedlug mnie jest pyszna :) moje krzeseleczko do jedzenia juz powinno byc w drodze, bo ta hustawka to nie wygodna, jeszcze mala sie wycwanila i sie nogami odbija tak ze sie buja i jak sie ja karmi to jest nie wygodnie ale jej sie podoba. Jak ja wczoraj karmilam to az takie dziwne uczucie bo ten zabek troche drapie po lyzeczce ogolnie u nas pogoda troche nie za fajna, wiec siedze w domku. Wczoraj moj maz wrocil z pracy i musial leciec na miasto odebrac klucze bo dorabial komustam wiec na predko mu ubralam mala i zamiast aytem poszedl spacerkiem a i mala sie dotlenila moze dzis sie wybierzemy na jakis krotki spacer, zobaczymy

wisienko dla szymusia musisz byc bardzo szczesliwa, ja juz sie nie moge doczekac az moja mala zacznie znowu gaworzyc :)

u nas poki co to szaleje na dywanie, wczoraj wymyslila sobie zabawe a raczej przypomniala jak my jej tak robilismy, zarzucala sobie tetre na buzie i czekala az zaczne ja wolac:gdzie jest Amelusia, ona wtedy sciagala tetrea ja mowilam akuku i ona sie smiala, zreszta sciagla z fotela swoja mate ta rozowa widac na fotkach, przemieszcza sie i wszystko lapie w raczki i do buzi
wiec poki co musze ja pilnowac a spac w ciagu dnia to coraz mniej chce.

a te ciuszki co jej kupilam no to pajace sa wieksze ale body to wcale nie jakies wielkie, ale ona teraz tak rosnie jakbym miala tak przebrac te ciuchy to co niektore sa takie akuratne ale wtedy musialabym leciec znowu na zakupy, no coz jeszcze pochodzi ale bardzo krotko

Amelka ma świetny śliniaczek - tatuś, no cóż na maxa dumny i przeszczęśliwy

i oczywiście dla Szymusia rozgadał nam się chłopaczek i to jak facet- zaczyna podbijać odrazu kobiety hmmm, wie co robi...

oj...ivkaJ, co Ty będziesz Patryka nosić dobrze że szybko rośnie i zakupy mamusi ponosi , my też ząbów jeszcze oczekujemy

Yvone, załatwione???

oj dumny, dumny, tatus jak Amelusie karmi to mala jest caaaala wymazana, ale oboje maja przy tym duzo smiechu
ja tez myslalam o nosidle jak sie zrobi troche cieplej, mozna wtedy na spcerek na plaze, a wozek tez bym chciala nowy, widzialam na allegro ladne i nawet tanie ale nie wiem czym by nam przyslali, chyba ze jak sie wybiore do polski to moze jej kupie :)