Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Dobrej nocki dziewczynki

Dziewczyny, jestem wdzieczna za slow otuchy, zwlaszcza twoje Ivka, masz racje, na razie sie nie poddam!!!

[ Dodano: 2008-03-27, 08:14 ]
Jestem troche przerazona, bo maly strasznie placze o swicie, ma nagle wybuchy placzu i ciezko go uspokoic czymkolwiek... niew eim, czy isc do lekarza, czy to po prostu wzdecie znow...

Jestem troche przerazona, bo maly strasznie placze o swicie, ma nagle wybuchy placzu i ciezko go uspokoic czymkolwiek... niew eim, czy isc do lekarza, czy to po prostu wzdecie znow...

Moja Asia tez tak miala, tez miala problemy z purknieciam sobie, i tez mi tak plakala...
Ale jak ma Cie to uspokoic to idz kochana do lekarza, bedziesz spokojniejsza...

na razie sie nie poddam!!!

dziendobry u mnie samopoczucie nienajgorsze jeszcze mnie do konca to przeziebienie nie dopadlo(moze herbarka malinowa wczoraj wieczorkiem pomogla) a za oknem piekna pogoda wiec chyba skocze na zakupy

Anuszka napisał/a:
na razie sie nie poddam!!!

tak trzymaj Anuszka choć czasem będzie naprawde cieżko ,każda z nas przeżywała lepsze gorsze chwile ale mamy siebie i iwedz że na pewno będziemy z Tobą i będziemy cię wspierać

[ Dodano: 2008-03-27, 11:40 ]
mmarta81, witaj u mnie tez dzisiaj pogoda lepsza

choć czasem będzie naprawde cieżko ,każda z nas przeżywała lepsze gorsze

wiecie czego sie najbardziej boje nie nieprzespanych nocek zmeczenia ale tego ze moje dziecko bedzie plakac a ja niebede wiedziec jak mu pomoc...w dodatku bede zdana tylko na siebie bo rodzinka w Polsce nie bede miala nikogo do pomoc -moz pracuje od 10 do 18 wiec tez zabardzo nie moge na niego liczyc mam nadzieje ze dam rade...

mmarta81, witam na wąteczku

ja w pracy więc zapraszam na

ja wlasnie popijam troszke juz zimna kawusie ale bezkofeinowa

mmarta81, rozumiem Twoje obawy... Ja czasami do tej pory jak Asia mi placze, to nie wiem jak jej pomoc bo czasami nawet jakby czlowiek bardzo chcial, to sie nie da...
Dobrze ze juz sie lepiej dzisiaj czujesz

A u nas nadal paskudna pogoda

mmarta81, no wlasnie ja tez sie tego balam juz w ciazy i obawy byly sluszne.. te wzdecia i gazy sa czasem nie do pokonania i czlowiek nie wie co ma robic bo sam juz wysiada. Dziecko musi sie wyplakac a my tylko mozemy je przytulac...

dzieki za otuche!

[ Dodano: 2008-03-27, 13:38 ]
a ja piję Inkę jak zwykle do kawy mnie w ogole nie ciagnie..