Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Witam

ja ju oblecialam dentyste bo plomba wypadla.... i bylam w szpitalu poradzilam sie z cyckami .. mam jesc wszystko i dzis jem wszystko ale jeszcze mleka swego nie dalam bo mnienie bylo w domu tylko rano dostala... 100 m i wrzask bo glodna dostala sztuczne... spokoj...

doktor stwierdzil ze rzeczywiscie mam guzek w piersi a 4 lata teu mialam torbiel;/ no i mam obserwowac jesli poki nie ma co wydzieliny zoltej oge karmic i mam caly czas odciagac jesli mala tak nie chce ssac... i dawac troche z butli mojego i dopajac sztucznym, podawac plantex itd i robic oklady z piersi ... bo lewa piersjest nie zaciekawa;/ wiedzialam ze cos sie kużwa dzieje bo pieklo mnie nie samowicie i nadal piecze.... jak skoncze karmic ( bo jeszcze 2 tyg mam czasu by obserwowac reakcje malej i moją to porozmawiamy niestety o wsztrzymaniu pokarmu ze wzgkedu na piers i malutka) to mam iść na onkologie i zrobic biopsje piersi... zeby sie znowu tfu tfu tfu zaden guz nie zrobil

my noc mielismy nawet spokojna tylko mala nie mogla usnac....wczoraj odwiedzila nas polozna pomogla malej sie wyprznic ale dzis znowu jest z tym problem od wczoraj 18 zadnej kupy nie bylo i sie prezy, mala niemogla usnac do 22 ... dlatego wiec wzielam ja do lozka i przy mnie usnela... i spala do 2:53:D a potem jak usnela przed 4 to od 5 sie budzila ale jakos do 6:5 przespalam sie ... no a mąz mi uciekl do drugiego pokoju


a ja chyba ide do pracy od 3 misiaca.. nie zabardzo mi sie to widzi.. jeszcze pogadam z chlopem nic sie nei stanie jak pojde od roku czasu

milutka204 pisze:a ja chyba ide do pracy od 3 misiaca..

a dlaczego musisz??

dziewczyny a wprowadzałyście pojedyńczo te pokarmy? znaczy nic nowego np tylko pomidor i obserwowałyście, czy wszystko jadłyście i tyle? mam na tyle rzeczy chęć...np kanapke z serkiem śmietankowym i pomidorkiem ale to 2 nowe rzeczy i nie bede wiedziała jakby co...a jeszcze bananka bym do tego przekąsiła...

milutka oby z piersiami wszystko ok było

Beatris60 pisze:dziewczyny a wprowadzałyście pojedyńczo te pokarmy? znaczy nic nowego np tylko pomidor i obserwowałyście, czy wszystko jadłyście i tyle?

ja nie musiałam nic wprowadzać, bo od początku jadłam wszystko

milutka204 pisze:doktor stwierdzil ze rzeczywiscie mam guzek w piersi a 4 lata teu mialam torbiel;/ no i mam obserwowac

oj milutka to nie za dobrze , faktycznie musisz obserwować

milutka, oby wszystko było dobrze
a mój synuś przespał karmienie i jadł po 5 godzinach i wypił 190ml , coraz więcej mi pije, za 20min jedziemy z nim do okulisty

gaga22 pisze:od początku jadłam wszystko

no on ma tydzień to właśnie jest początek, wszystko co jem nowe jest...

Beatris60 pisze:no on ma tydzień to właśnie jest początek, wszystko co jem nowe jest...

jak uważasz, ale ja bym zrobiła odwrotnie - jedz normalnie, a jak coś małemu bedzie dolegało, to zaczniesz eliminować z diety produkty, które mogą to powodować

gaga22 pisze:jedz normalnie, a jak coś małemu bedzie dolegało, to zaczniesz eliminować z diety produkty, które mogą to powodować

ja dokładnie tez tak robiłam, jak karmiłam małego przez te kila dni to nawet bigos jadłam, oczywiście nie furę jak zwykle, ale troszkę podziubałam

a ja dostałam juz prezencik na Walone Tynki jest różowy i rozjeżdżany, jak ja to mówię znaczy telefonik dostałam, a zupełnie dodatkowo prostownicę do włosów to mam się czym bawić przynajmniej

maluch dostał karuzelkę z fisher price taką, jak chciałam a Starszak jakieś zabawki, co to tutaj sa nowością, oczywiście można je kolekcjonować - "zaledwie" 200 różnych tych stworków jest przecież to zwariować idzie każda taka zabawka 5f niby tylko, a on dostał dwie i juz pytał, czy za swoje może dokupić następne, a dopiero co jakieś karty Pokemonów kupowaliśmy i jakieś figurki
chociaż z drugiej strony, jak patrzę na ceny lalek i ubranek do nich to chyba wolę te stwory i karty

zmykam kapac malutka.. spokojnej nocki zycze

noo, my juz po kąpanku, dzidzia padła najedzona Chłop pojechał jeszcze po chlebek i żarcie na wynos, bo mnie dziś rozpuszcza po całości ale niech odbija moją złość, ja mu tam nie będę przeszkadzała a jutro pójdę nad zatokę z Chłopakami (bo Norbert ma wolne do wtorku od dziś), to jak zaliczę 3 mile na samo zejście nad zatokę i jeszcze trochę pokopię piłkę z Norbertem, to spalę te frytki