: 11 maja 2009, 22:52
Dobry wieczór
Wszystkie foteczki śliczne: i Emilki, i Marcuska i Nicole.
Moje dzieci w końcu ZDROWE
!!! Oby w dobrą godzinę wypowiedzieć. Płucka mają czyste, jeszcze tylko syropek wykrztuśny rano mam im podawać. Wczoraj byliśmy pierwszy raz od 10 dni na spacerze. Pojechaliśmy na cmentarz do mojej mamy, a później do parku. Wyładowaliśmy z samochodu rower Kingi i wózek Patryka, troszkę pochodziliśmy i zaczął padać deszczyk
.
Dziewczyny, czy Wasze dzieciaczki też są takie uparte? Ja czasami nie radzę sobie z Pyzą. Jest okropna. Mówię, proszę, grożę, krzyczę, dam po pupie i NIC. Jakby nie do niej gadka była. G. zauważył to samo. Na nią nie ma sposobu. Nie odpuszcza i chce postawić na swoim. Nie mam już pojęcia, jak z nią rozmawiać. Jak jest dobrze, to ok, ale jak coś nie po jej myśli, to się dopiero zaczyna...
Wszystkie foteczki śliczne: i Emilki, i Marcuska i Nicole.
Moje dzieci w końcu ZDROWE


Dziewczyny, czy Wasze dzieciaczki też są takie uparte? Ja czasami nie radzę sobie z Pyzą. Jest okropna. Mówię, proszę, grożę, krzyczę, dam po pupie i NIC. Jakby nie do niej gadka była. G. zauważył to samo. Na nią nie ma sposobu. Nie odpuszcza i chce postawić na swoim. Nie mam już pojęcia, jak z nią rozmawiać. Jak jest dobrze, to ok, ale jak coś nie po jej myśli, to się dopiero zaczyna...