zbora no co ty, tydzien to jeszcze nie tragedia, co bys powiedziała na katar Milenki??kur..ta pogoda tak działa chorobotworczo...na szczescie u nas chociaz kaszel w miare sie uspokoił..
glizdunia no nawet nie mow o tych cenach, bo jak mi naopowiedałas o tych wszystkich przecenach w uk to mnie po porostu tu kurwica wzieła jak byłam wczoraj w tesco..ale kupiłam Miluni jedna bluze..chociaz tyle..na razie..
jagodka gratulacje
my tez jakos przezylismy te urodziny, tzn Milenka przezyła, bo ona nie za bardzo chetna zeby do obcych na rece, a tam wszyscy by ja brali jak jakas zabawke i tylko leciało..Milenka powiedz baba powiedz mama i a to, a tamto...

a wogole spac nie chciała, a tuz przed wyjscie jak miałam ja ubierac to tej sie spac zachciało i normalnie zasneła jak kamien, ale jak dojechalismy na miejsce to oczywiscie sie obudziła i z powrotem to samo i kapiel sie przesuneła no i małej nie bardzo do spania było..juz widze ta nocke
a tak wogole to Mili tez od jakichs dwoch czy trzech nocek budzi sie z płaczem, a jak wypije mleczko to bierze ja na zabawy

i wariuje w łózeczku nawet z godz i stuka sie głowa o szczebelki i zaczyna płakac, ja ja kłade a ta zas wstaje

normalnie

juz byłam przyzwyczajona do spokojnego spanka przynajmniej do 6, a tu...chyba beda zeby...ale kiedy??