Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Witam
Kristi, nie daj się teściowi. Myślę, że to może brak alkoholu tak na niego działa. Jeśli piszesz, że lubi sobie popić, a tu nagle brak, to już jest duży problem. I bardzo współczuję teściowej.
Gabi, właśnie o to chodzi, że ja też na allegro szaleję. A paczki do 50 kg musi mi pod nos dostarczyć.
Aginko, ja też pracowałam wśród ludzi (w sklepie) i też czasami miałam dość nawet patrzenia na nich :)
Ale jeśli się temu kurierowi nie podoba noszenie paczek do ludzi, to niech się na pocztę przeniesie i lekkie listy nosi. Bo wozi dupsko w samochodzie i gra pana .
Skargę złożyłam w piątek i czekam na odpowiedź z UPS, jak rozwiążą sprawę. Powiedziałam, że nie odpuszczę.

A u nas pogoda do niczego. Tylko 10 stopni, pochmurno i mokro. Nigdzie się nie wybierzemy w plener .
Wczoraj byliśmy na naszej działce, która jest przy domu teściów i G. trochę ją sprzątał, bo śmietnik tam straszny .Wszystko co zbędne, to teść tam wynosił. Od ulicy widok okropny. Ale już jest lepiej.

Witajcie wieczorkiem..
U nas dzien minal ladnie,byla naprawde piekna super pogoda,tak cieplo to juz dawno nie bylo.Bylismy na ogrodku,dzieci sie ladnie wybawily w piaskownicy i nie tylko,pozniej byla kawa w naszej altance i pozniej grilowalismy.Przyszla tesciowa sama,i bylo Ok. Ale tak nie do konca sie dobrze czulam.. bo to mnie bardzo irytuje i drazni i meczy ze moj tesc taki jest i ja tego nie umiem zrozumiec..ja nic mu nie zrobilam a on sie tak zachowuje.. Cos sobie ubzdural i koniec.. W domu u siebie niema piwa wiec zadzwonil do nas,odebralam telefon a on wola najpierw mojego meza,pozniej tesciowa a jak powiedzialam ze ich niema(bo byli na ogrodku) to przeklnal mi do telefonu i normlanie sie wylaczyl,a chodzilo o to zeby moj maz dal mu piwo bo juz go tak go ciaglo do alkoholu.. Nalogowiec.. Piwo oczywiscie maz mu dal..a ja bym mu nie dala.. oh zla jestem..
Ale moze w czwartek nie pojde tam do tesciow na ten Dzien Ojca.. bo Nicolka cos dostaje katar.. tak jej sie biednej ciezko oddycha,juz jej dalam kropelki do noska zeby jej lepiej bylo,ale mimo wszystko.. obawiam sie ze ja cos rozbiera,choroba.. Niechcialabym zeby byla chora..moze to tylko jakies przeziebienie.. mam nadzieje ze jej bedzie lepiej.. Zobaczymy jutro.A Marcusek zdrowy,i sprytny i juz pieknie chodzi,tak pewnie i raczki do gory i idzie i jak mu sie podoba ta nowa umiejetnosc chodzenia

Gabi fajnie ze taki super dzien mieliscie

Mama_Ania masz racje,ja tez bym nie popuscila,a co to tak samo mysle jak dziewczyny,laski ci ten kurier nie robi.. to jego praca i obowiazek ci paczke do domu przyniesc Powodzenia..

Ok ja ide wziasc prysznic i pobyc z mezulkiem i do spanka,oj jakas sie czuje zmeczony,chyba przez ta pogode A wiec do juterka i dobranoc

Gabi niewiem czy takie zachowanie mozna tylko tulmaczyc nalogiem,pociagiem do alkoholu.. zeby tak juz oszalec?? To jest choroba..
Dziekuje za mile slowa,a tesciowej to mi nie jest zal,bo tesc normalnie z nia rozmawia.. i dalej nia rzadzi i ja ustawia,a ona sie tak daje.. A za jego plecami jest przeciwko niemu.. Ona jest taka dwulicowa.. wiadomo musi z nim zyc i byc,a z drugiej strony jakby mogla to by pewnie od niego uciekla.. to jestem pewna..sama juz mowi ze dlugo nie wytrzyma z nim.. Ciezka sprawa..

Gabi no tak nie umiem powiedziec jak dawno,ale ja odkad pamietam on lubial alkohol tylko z czasem tak moze od 1 roku to zaczyna przesadzac.. ze w ciagu tygodnia tez potrafi pic.. a pozniej jest bardzo agresywny jak wypije.. Na urodzinach zawsze musi wypic,czy piwo czy wodka,to juz tak tradycyjnie.Ale zawsze musi miec taki powod-przykrywke ze musi sie napic.. to jest chore.. Ale on sobie mimo wszystko Nic nieda wytulmczyc ani pomoc,moj tesc wszystko wie najlepiej i jest najmadrzejszy.. No trudno.. pozostaje mu tylko wspolczuc..
A i autem sie tez kiedy zabije powiedziala tak moja tesciowa bo jedzie strasznie.. tesciowa sie bardzo boi z nim autem jechac.. No i tak to nie wyglada ciekawie ..

Ale teraz uciekam juz

witam

dziewczyny - doskonale znam ten temat ..... z własnego doświadczenia - ale chyba nie nadaję się do udzielania porad ani komentowania temat ...... rozumienie chyba

Dzien dobry rano
Moje dzieci jeszcze spia,ale Marcusek to zaraz sie obudzi,widze po jego pozycjach.. Pozatym u nas pada deszcz i jest fajnie cieplo ale mokro..?? I ciesze sie ze mam nawet oparcie w moim mezu,naprawde on mnie czesciej przytula i tak chocby wiedzial ze sie zle czuje przez mojego tescia ze tak sie zachowuje,a mimo wszystko przytuli i mowi ze mam sie nie martwic.. I to jest piekne.
No i nie napisze wiecej bo Marcusek sie juz obudzil i sie do mnie smieje Wpadne pozniej.
Milego dnia i buziaczki.

Gabi,Aginka jak chodzi o alkohol to ciezko cos doradzic komus.. bo to okropny nalog .. kazdy by musial sobie sam poradzic.. i najpierw zrozumiec ze ma problem..

Gabi tez sie ciesze ze mieszkamy osobno ale blisko siebie.. ja to bym juz dawno nie wytrzymala jakbym miala z tesciami mieszkac.. Nigdy w zyciu..

Witam

my również mamy cudowną pogodę .... a ja na 11 musze być w pracy - na szczescie tylko 4 godziny ....

Rano odprowadziłyśmy już Kacperka do szkoły ..... teraz Misia je parówki


Wiecie co??? jeszcze nie zaczęłam budowy a już mam dość tamtego miejsca , ludzi i całego tego zamieszania .... nierozumiem co za ludzie tam mieszkają ..... a ja będę miała prąd chyba z kosmosu

A moje dzieci patrza na bajke
Dzisiaj u nas jest zimno,i narazie nie pada..
Musialabym pojsc na miasto i kupic mojemu mezowi cos na Dzien Ojca,bo w czwartek jest. I niewiem sama.. Pozatym to Nicolka zdrowa,kropelki podzialaly i niema katarku.A ja tak bym niechciala isc do tego tescia w czwartek.. Moze uda mi sie jakos nie pojsc.. musze cos wymyslic..??

Witam wieczorkiem..
Oj ale tu pustki???Szkoda ze was niema!!!
U nas nic nowego,pogoda bardzo zmienna,ale raczej cieplo jest.A na ten Dzien Ojca,to raczej niemam wyjscia i bede musiala tam pojsc,ale jakos wytrzymam.. Bede sie czula jakbym byla w paszczy lwa,ale jestem silna i mam nadzieje ze dam rade jakos.. w tej kwesti zebym zostala w domu niemoge na mojego meza liczyc bo on nie bedzie klamal.. No i trudno.. Musze tam pojsc.. ?????????????
Dzisiaj byl fajniusi dzien,poszlam z moimi dziecmi i moja kumpelka Karen i jej dziecmi na spacerek,bylismy na Placu Zabaw,ale bylo fajnie,a Jonas zachwycony i powiedzial ze fajnie tak jest sobie z Nicolka spacerowac.. a o Marcusku powiedzial ze slodki jest.Bylo fajnie,a i w towarzystwie to lepiej jest.Karen zrobila kilka zdjec swoja komorka bo ja nie wzielam aparatu.. ten nasz wspolny spacerek byl taki spontaniczny.. ale ciesze sie bo fajnie bylo.
No ale jak was niema to juz nie bede przynudzac.. Dobrej nocki papa

[ Dodano: 2009-05-19, 21:17 ]
Gabi no to urlopek juz niedlugo,ciesze sie ze sobie pojedziecie i odpoczniecie. Nasz urlop tez bedzie za niedlugo,jedziemy 12.07. jeszcze troche i tez bedziemy sie urlopowac w Chorwacjii nad morzem.. Ciesze sie juz na sama mysl
A gdzie jedziecie dokladnie nad morze?

Gabi no wlasnie ja tez jestem bardzo uparta,ale tam na tym Dniu Ojca,to bedzie tez moj szwagier z rodzina,i tak moze bedzie troche mojemu mezowi glupio tam samemu byc wiadomo z dziecmi bedzie ale bez mnie.. Sama niewiem.. Niechce byc traktowana jak powietrze jak tam pojde.. a tak napewno bedzie.. a i z drugiej strony niechce za bardzo sie z moim mezem klocic.. on niby mowi ze mu wszystko jest jedno czy pojde czy nie.. a ja wiem ze chce zebym poszla z nim.. A i jak nie pojde z nim to powie tesciom otwarcie ze niechcialam pojsc.. Mile co nie??

[ Dodano: 2009-05-19, 21:26 ]
Gabi super ze zakupki ci sie udaly przydadza ci sie te rzeczy
A ta Natashke to pewnie ze znam,przyznam sie ci ze czasami was podczytuje na tym twoim innym watku ale jak u nas nie nie dzieje nic to chociaz poczytam tam co u was slychac..