Strona 1016 z 1305

: 03 gru 2008, 12:26
autor: ananke
A poza tym gin mi mówił ostatnio, że ja się zauważy wyraźną zmianę w zachowaniu dziecka, to mogą to być oznaki zbyt małej ilości tlenu i żeby na wszelki wypadek pojechać na ktg
gaga, to prawda, a tym bardziej, że Twój maluch zawsze aktywny... jedź na wszelki wypadek, będziesz spokojniejsza, bo Twoje nerwy też wpływają na jego zachowanie :ico_sorki:

: 03 gru 2008, 12:27
autor: secret25
oj, nóżki mięciutkie do sześcianu
No :-D ,zaraz mi sie rozwarcie na 8 cm przypomniało :ico_szoking: :-D

: 03 gru 2008, 12:28
autor: milutka204
gaga22, nie wiem co poradzic.... ale napewnoo wszystko jest dobrze ;-) juz nie dlugo krolewicz sie przebudzi....a z tym tlenem to nie wiem jak jest ja czestow nocy sie budze w strachu bo jej nie czuje i mysle czy ona tam jeszcze zyje czy jej nie przygniotlam./...te 9 miesiecy jest okropne pelne niepokoju i strachu o dzidzie

: 03 gru 2008, 12:28
autor: ananke
No :-D ,zaraz mi sie rozwarcie na 8 cm przypomniało :ico_szoking: :-D
ja tam najgorsze (oprócz strachu o dziecko) to pamiętam, jak mi przed pierwszym partym skurczem kości miednicy zaczęły się rozstępować :ico_olaboga: to było dopiero dziwne uczucie... :ico_sorki:

: 03 gru 2008, 12:28
autor: milutka204
dziewczyny az taki straszny pporod jest??

: 03 gru 2008, 12:32
autor: ananke
dziewczyny az taki straszny pporod jest??
no wiesz.. porównać tego z wypadem do londyńskiego centrum handlowego z kartą kredytową bez limitu raczej nie można :-D

: 03 gru 2008, 12:32
autor: secret25
to było dopiero dziwne uczucie...
Zgadzam się i jak ramionka dziecka wychodzą :-D
dziewczyny az taki straszny pporod jest??
E tam,według mnie jest mnóstwo bardziej strasznych i bolesnych rzeczy,jak wspomniana juz kolka nerkowa na przykład.

: 03 gru 2008, 12:33
autor: milutka204
ja już od dawna mam stresa...ale ta nieswiadomosc ze nie wie sie jak to jest chyba jest dobra ;-)

: 03 gru 2008, 12:34
autor: ananke
E tam,według mnie jest mnóstwo bardziej strasznych i bolesnych rzeczy,jak wspomniana juz kolka nerkowa na przykład.
no właśnie... kurna przy porodzie chociaż finał szczęśliwy :-D

: 03 gru 2008, 12:34
autor: gaga22
gaga, to prawda, a tym bardziej, że Twój maluch zawsze aktywny... jedź na wszelki wypadek, będziesz spokojniejsza, bo Twoje nerwy też wpływają na jego zachowanie :ico_sorki:
poczekam do popołudnia, może się rozkręci i da mi popalić, bo jak na razie to znowu się troszkę poruszał i nie chcę niepotrzebnie panikować. Ale jak do 18 nie da jakiegoś porządnego występu to jadę.

Ja za chwilkę będę zmykać, musimy samochód ojca Bogdana zaprowadzić do warsztatu, bo wyobraźcie sobie, że mu kobieta na czerwonym świetle wyjechała gdy on miał zielone i w nia walnął. A najlepsze jest to, że kolizja była na tym samym skrzyżowaniu, na którym w lipcu mi kolega audi skasował, a do tego sytuacja była identyczna. Jakieś pechowe to skrzyżowanie.