: 20 sty 2009, 21:59
a u nas byla akcja siku i kupa,ja juz sie tak boje jak Maya cos zaczyna dzialac bo nigdy nie wiadomo kiedy wpadnie w krzyk ..najpierw chciala zdjac pampersa wiec jej zdjelam i lazila gola przez jakies 1,5h i pozniej mi wola ze siii chce...no to ja ja prosze zeby usiadla na nocniczek,i gadka szmatka i wogole....a ta sie lapie za pipke i powoli idzie no i nie zdarzyla...nasikala na wykladzine...i dobra,znow mowie,tlumacze ze na nocnik robimy...i patrze a jej lekko wystaje juz kupa..... wiec ja chcialam szybko posadzic na nocnik a ta w krzyk ale kawalek tej kupy wpadl do nocnika,wytarlam ja i patrzymy w nocnik,i ja chwale i brawo i wogole a ta ze lzami w oczach pokazuje na te kupe,przerazona nie wiem czemu niby ...prawie by sie poplakala tak jakby cos strasznego zrobila i potem akcja pod tytulem"pozegnanie kupy"i kupa poszla do kibelka,zrobilam papa i splukalam a Maya tak sie bala ze nawet do lazienki nie weszla tylko z progu patrzyla....i znow tlumaczenie...ze kupa lubi isc do kibelka...ze najpierw idzie do nocnika a potem robimy papa....i usiadla znowu i czytanie ksiazeczek,nic nie dorobila ale jak zapytalam gdzie jest kupa to mi pokazala ze poszla papa do lazienki matko,ale mnie to stresuje...ona tak panicznie reaguje ze normalnie mam stresa zeby jej nie zrazic