
haha tak ja w ogóle miałam dziwnie obciętą pepowinę i całe życie mój pepek był "śmieszny", teraz to wygląda komicznie przez duże "K" :)pepek antenkowy
dobrze to ja wtedy jutro zapytam.. nie smuć się tylko...o samopoczuciu napisze chyba jutro bo dzis maz w domu a dlugo by tu pisac...
musisz myslec pozywnie i przyszlosciowo Dorotko... za bardzo jestes wartosciowa zeby sie 'marnowac' :*chociaz z tym...
będę w każdym razie mocno trzymała kciuki zeby tak się stałoMam nadzieje, że jutro wyjde
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość