
Qanchita, żeby widać było pępowinę to trzeba włączyć przepływy a nikt chyba ich nie włączył. Zresztą mojej kolezanki dziecko było owinięte i normalnie kazali rodzić wiedząc o owinięciu
Ja też jeszcze nie bardzo, ale wiesz...dla mnie to nowość i nie wiem czego mogę się spodziewaćtrzeba być dobrej myślija jakoś porodu się nie boję jeszcze
.
Nie za wczesnie - juz moim kilku kolezankom na usg genetycznym lekarz powiedzial,ze syn i urodzil sie syn. Po drugie ten "cypelek" to jeszcze nie penisek tylko nub - i jesli jest dziewczynka to on jest skierowany w dol ,a jak chlopczyk to do gory - tak mi lekarz tlumaczyl. Nasz byl bardzo sterczący do gory co daje bardzo duze prawdopodobienstwo,ze to wlasnie chlopak.
[ Dodano: 23-01-2012, 22:37 ]
Madleine, same dobre wieści![]()
Ale z tym cypelkiem to chyba za wcześnie żeby było widać![]()
No ale mówią że źle znoszona ciąża wróży na chłopaka...a Ty raczej łatwej nie masz z tymi wymiotami
O wlasnie o to mi chodzilo ;)co do cypelka to można prorokować bo jak jest równoległy do (chyba) kręgosłupa to na dziewczynke wskazuje a jak odstaje pod innym kątem to chłopak. Ten "cypelek" to się nazywa nub- chyba z angielskiego
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], Google [Bot] i 1 gość