Strona 103 z 398

: 03 gru 2007, 12:51
autor: basia24
ta pogoda dzis mnie chyba dobije,strasznie kreci mi sie w glowie jest mi duszno,i glowa mnie zaczyna bolac,szok porprostu, mialam kilka razy takie coc ze bylo mi duszno,al;e dzis to juz przesada,ciekawe jak czuje sie moja coreczka czuje ja jak kopie i kreci sie biedna mam nadzieje ze u niej ok bo mamusia dzis jest okropna,zjem obiade i poloze sie do luzka zreszta nie robilam go dzis wcale bo nie mam na to sily,pozdrawiam was i zycze zdrowia potem moze sie odezwe jak bede miala sile, :ico_placzek: pa :ico_ciezarowka:

: 03 gru 2007, 13:45
autor: asiab
CZESC LASKI
WCZORAJSZE KOŁO ZALICZONE NA 3,5 BARDZO SIE CIESZE BO BYŁO CIEZKO

WRÓCIŁAM Z GLUKOZY DZIS MIAŁAM ZE SOBA CYTRYNE KREW MI POBIERALI 2 RAZ PRZED GLUKOZA I PO

WYNIK BEDZIE O 14.30 ZEBY TYLKO BYŁO WPORZADKU BO JAK NIE TO CZEKA MNIE SZPITAL :ico_placzek:

A O 16 DO LEKARZA ZOBACZYMY CO POWIE DZIS NIE BEDZIE MNIE BADAŁ MAM TYLKO WYNIK POKAZAC I ZWOLNIENIE WZIAC

: 03 gru 2007, 14:11
autor: Sylwia.O.
Basia24 kuruj się kochana.
Asiab gratuluje zaliczenia kolokwium. i trzymam kciuki za glukoze. ja chyba jutro pójdę wypić to paskudztwo

: 03 gru 2007, 14:51
autor: basia24
ja rowniez gratuluje zdania egazminow,juz czuje sie lepiej,ale nie wiem czy lepiej nie pytac hahaha mi dopiero teraz gin bedzie pewnie kazala zrobic ta glukoze! ja juz kiedys to mialam robone tylko wtedy wygladalo to inaczej bo najpierw pobrali mi krew do 10 takich malych strzykawek, po pol godziny wypilam glukoze i potem co pol godziny 4 razy pobrali mi krew :ico_olaboga: ale to bylo dawno i nie bylam wtedy w ciazy :-) buzka

: 03 gru 2007, 15:44
autor: Sylwia.O.
U mnie glukoza wygląda tak że pijesz szklane słodkiego ulepku i potem czekasz godzinke (jeżeli pijesz 75gr to 2godz) i potem pobierają Ci krew.
Ja dzisiaj byłam u gina ale to taka szybka wizytka - posłuchanie serduszka, ciśnienie, waga, wypisanie zwolnienia i już. Dostałam skierowanie znowu na morfologie, mocz no i tą wstrętną glukozę. Prawdopodobnie jutro się z rana wybiorę na badania. Mąż chyba będzie w doimu to zostawie z nim dzieciaka bo nie wyobrażam sobie siedzieć w laboratorium godziny czasu z 2 letnim dzieckiem, które nie umie wysiedzieć w miejscu :ico_olaboga:

: 03 gru 2007, 16:00
autor: asiab
Sylwia.O., wez sobie cytryne do tej glukozy

[ Dodano: 2007-12-03, 15:12 ]
mąż poszedł po wynik czekam jak na szpilkach boje sie :ico_olaboga:

: 03 gru 2007, 17:05
autor: Sylwia.O.
Asia jak będziesz wiedziała już wynik to pisz :ico_sorki: a cytrynkę wezmę napewno jak mi nie pozwolą to i tak sobie po cichaczu wleję :ico_haha_01:

: 03 gru 2007, 18:28
autor: asiab
jestem po wizycie wynik wyszedł 124 pan doktor powiedział ze moze byc mam tylko nie jesc słodyczy :ico_nienie: wiec przezyje dla dobra dzidziusia
zrobił mi usg synus rosnie pieknie kopał i machał raczkami, cisnienie 120/70 wiec dobre i przytyłam 2 kg wiec juz w sumie jest 9 kg no trudno ale prezciez zaczał sie 27 tydzień
dostałam zwolnienie do 27 grudnia
acha pytałam o to ze czasem w ciagu dnia twardnieje mi macica trwa to kilka ssekund mówił ze sa to skurcze alwaroza i jak jest do 5 raz na dobe to tak moze byc

wiec ogólnie wszystko ok :ico_brawa_01:

: 03 gru 2007, 20:08
autor: kamila_torun
o ja..a mnie ta glukoza jeszcze czeka..ale zrobie ja 10 grudnia dopiero..bo teraz w razie czego niemam czasu isc do szpitala na 3 dobowke..a wiec dopeiro 10, ale lekarz mowil ze taka data moze byc, ta glukoaz mnie przeraza..wypic to cos..blee a potem na badania..o rany..fuj pawia moge puscic i co wtedy glukoza sie nie liczy? o losie martwie sie na zapas. a wiecei jak mnie moj syn dzis skopal szok normlanie.. az mnie to meczy..dobra ide odpoczywac.. cos dzis mi slabiutko i ta pogoda okropna. buzka

: 03 gru 2007, 21:30
autor: Aneta 30
hej
a ja wieczorkiem bylam w szpitalu moja malutka od jakis 6 godz bardzo malo sie ruszala a jak juz sie ruszala to bardzo delikatne ruchy.Ledwie wyczuwalne :ico_olaboga:,a przyzwyczailam sie juz do tego ze brzusio podskakuje na calego :-).Badala serduszko pielegniarka detektorem a puzniej usg.Serduszko bije i dzidzius sie rusza :-) Kochane wiecie spadl mi kamien z serca tak sie balam ze cos jest nie tak :ico_szoking: Pielegniarka mi wytlumaczyla ze dzidzius sie pewnie zmienil pozycje dlatego tak malo odczowalam ruchy,ale jak tylko mnie bedzie cos niepokoic to zaraz mam isc do poradni a jak puznym popoludniem czy wieczorem to zaraz do szpitala :-) Sam lekarz powiedzial lepiej wszystko na spokojnie sprawdzic niz puzniej plakac :-) No teraz to nawet cisnienie mam juz dobre ale bylam klebkiem nerwow ten strach to jest cos okropnego nawet mojemu mezowi sie udzeielalo :-) A teraz dzidzius zaczyna ruszac sie o wiele mocniej :-D
Zycze milego i spokojnego wieczorku :-)