Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Witajcie :)
Mam pytanko czy któraś z was jest po CP ? I była leczona zachowawczo Metotrexatam ? Jeżeli tak to po jakim czasie mogłyście rozpocząc kolejne starania o maleństwo? Chciałabym wiedzieć :) Chciałabym porównać opinie Waszych lekarzy :) Oczywiście zapytam mojego lekarza ale to dopiero jak moja bhCG spadnie ponizej 5.

Pozdrawiam

mlena, bardzo mi przykro..
ale badzmy dobrej mysli...

ja sie przeziebilam gardlo mnie boli i ten tydzien bylam na l4 i co najgorsze nie mam zadnej poprawy

lidziasc, bidulo teraz szaleją jakieś paskudne wirusy i naprawde trzeba uważać na siebie!! Płucz może gardło szałwią mi pomogło po dwóch dniach ostrego bólu gardła.

cześć dziewczyny, czy po poronieniu,wiedząc o tym,że będziecie za ok. 3 mc starać się znowu, lekarz przepisał wam jakieś tabletki, witaminy, czy choćby kwas foliowy?
i kiedy poszłyście do lekarza po zabiegu, czy robił jakieś usg, spr, czy wszystko dobrze jest oczyszczone?
i kiedy mogłyście znów "przytulać się" do męża, z zabezpieczeniem?

jenny1983, ja byłam po poronieniu u lekarza po dwóch tygdniach żeby sprawdzić czy dobrze się oczyściło i nie ma żadnych powikłań robił badanie ginekologiczne i usg. Kazał brać folik odczekać trzy cykle i przyjść jak mi się opóźni @, i test wyjdzie pozytywny.
A przytulać się kochana możecie wtedy kiedy będziecie mieć już ochote. My zaczeliśmy chyba tydzień po zabiegu. Nie stosowaliśmy żadnych zabezpieczeń tylko metode termiczno-objawową tzn mierzyłam tempke. Udało się nam w trzecim cyklu po trzech miesiącach.

Magduś a Ty miałaś zabieg robiony?

jenny1983, miałam robiony zabieg w 9 tc. Od 7 tc leżałam w szpitalu bo niewiedzieli co się dzieje. Beta mi skakała w góre w dół i nie chcieli ryzykować.

jenny1983, mi kazala ginka zazywac kwas foliofy caly czas a wspolzyc mozna jak tylko skonczy sie krwawienie.
mialam robione usg w 2 tygodnie po zabiegu.
dzis sie dowiedzialam ze znajomego zona poronila zaczol sie 11 tydzien jeszcze 2 tyg bilo serduszko..jutro ma miec zabieg.
niezdawalam sobie sprawy jak czesto to sie przytrafia.szok...

U mnie ciaza obumarla w 12 tyg ciazy i kazano mi czekac na samoporonienie, jedno z zieciaczkow wchlonelo sie wczesniej w 8 tyg a drugie poronilam w 12 tyg - i to nie bylo nic przyjemnego takie czekanie ........i zamartwianie sie .............. ale przynajmniej przez to ze nie mialam zabiegu moglam sie starac od razu - zaciazylam rowniez tak jak Magdzia w 3 cyklu

ja wizytę mam u mojej ginki na 9 marca mam nadzieję,że wtedy mi na wszystkie pytania odpowie tzn co dalej,. bo dlaczego tak się stało pewnie nie otrzymam takiej odp., bdań histo-pat. jeszcze nie mam.