Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Iwona H, widzę że mieliście super zabawę .... super są takie imprezy

Gabi, Emilcia ma super minki .... ta radość taka szczera

A widziałyście na nk ZDJĘCIE Julci Izy?
Śliczna dziewczynka, robi się podobna do Matiego
Szkoda że Iza nie zagląda...

tak - ogromna szkoda że Iza nas zaniedbuje .... ja również nie mam Izy wśród znajomych .... i sama nie wiem czemu no ale może się to zmieni ....

Dzien dobry
U nas dzisiaj taka fajna pogoda,rano bylo tak po deszczu orzezwiajaco,a teraz to super pogoda,sloneczko swieci i zaraz jak sie Marcusek obudzi i zje to idziemy do piaskownicy Nicolka nie chciala spac w ciagu dnia i moze to i dobrze :)
Wieczorkiem do 20 00 bedzie Nicole juz spala :) A Marcusek moze tez tak jakos po 20 00 zasnie bo cos dlugo spi dzisiaj w polodnie :)
Ogulnie to Ok,dzisiaj jak moj mezus przyjdzie z pracy i zje to pozniej jedzie do tego naszego biura podrozy zaplacic nasz Urlopek oj ciesze sie juz na sama mysl Jestem ciekawa jak Chorwacja wyglada,i wogule.. to takie cos nowe i ciekawe jak bedzie.

Magda dziekuje za linka z profilem Izy,ale ona ma tam tylko jedno zdjecie?? Moze pozniej jak juz ja bede miala na liscie znajomych moze bedzie wiecej zdjec... No zobaczymy

Iwona ja tez sie ciesze ze przyjelas moje zaproszenie na NK,mile to :-)Masz tam na Nk,takie fajne foteczki,sliczne masz dzieci.

Cześć dziewczynki.

my własnie byliśmy na spacerku, na łące pograliśmy troszke w piłkę, aż nas deszczyk zmoczył

Zaraz obiadek odgrzewam i daję Antosiowi.

Wczoraj już chyba za wszelkie czasy na siłowni sie wymęczyłam
aż mi maszyna piszczała żebym zwolniła

Aginka Kristi, wysłałam Wam wiadomośc na NK z profilem Izy, możecie jej wysłac zaproszenie,

[ Dodano: 2009-06-10, 15:16 ]
Acha no widzę że juz dostałyście wiadomości.

No niewiem szkoda że Iza i reszta "starej ekipy" nie zagląda, a jak zajrzą to na momencik.


No nic, lecę podgrzewać obiadek dla Antosia.

Kristi a kiedy WY wyyjezdzacie, bo nie pamiętam?

Cześć Kochane
Przepraszam, że nie zaglądam za często (nie piszę, bo czytam codziennie). Jakoś nie mam weny ostatnio...
Pogoda śliczna, więc codziennie spędzamy dużo czasu na podwórku. A dzisiaj mam powera na porządki. Nawet okna pomyłam . Tylko o obiedzie jeszcze nie myślałam, a G. do 18 w pracy . W niedzielę robimy dzieci urodziny. Trochę kombinuję z potrawami.
Przepraszam, że tylko o sobie . Może później zaglądnę, to napiszę coś mądrego.

Cześć Aneczko, nie ma sprawy...ja tez ostatnio nie jestem zbyt sumienna jesli chodzi o TT...chcociaz dzisiaj jestem bo u nas pogoda barowa

No ciekawa jestem co wymyslisz na urodzinki dla dzieciaczków...

[ Dodano: 2009-06-10, 18:17 ]
Dziewczyny a macie może kontakt na NK do diem?

Dziewczyny a macie może kontakt na NK do diem?

oj ja nie mam .....

Ja to nawet niewiem jak diem, ma naprawde na imię....?

Jak Wam dzionek minąll.????

Witajcie
Magduś, ja pisałam do diem na adres @, ale ma zablokowaną skrzynkę, wysłałam jej PW na TT. Kurcze, nie ma z nią kontaktu. I chyba żadna z nas nie ma do niej nr telefonu...

Wiecie, jestem załamana zachowaniem Kingi. Jest tak strasznie uparta... Dzisiaj kazałam jej sprzątnąć zabawki w pokoiku. Ja gadałam przez pół godziny. Przyszedł z pracy G., gadał przez pół godziny. W końcu nie wytrzymałam i dałam jej klapsa . I co? Wyła przez godzinę. Powiedzieliśmy jej, że jak nie posprząta, to nie będzie się kąpała. Smerf mały ostentacyjnie przyszedł do łazienki, rozebrał się do rosołu i poszedł spać na golasa i brudasa . Ja już nie wiem, jak z nią rozmawiać, jak prosić. Jak jest dobrze, to ok, ale jak najdzie złe, to nie można się wcale dogadać.

Wredota dostanie rowerek obiecany. Myślałam,że dojdzie dzisiaj, ale nie przyszła paczka. Może w piątek, najpóźniej w poniedziałek.
A Patryk dostanie coś fajnego za jakiś czas. Jak wymyślimy, co to ma być. Temu dziecku nic nie brakuje , a o zabawki się stale potykam.

ja też mam do diem adres na @ i to wszystko co o niej wiem ....

Aniu, z moim Antkiem też są takie dzesyyyy
rety uparciuchy niesamowite z tych dzieciaczków...
ale powiem Ci że jest dokłdnie tak jak piszesz....jak jest dobrze to ok, ale jak najdzie Go coś jakiś upór to umarł w butach....ostatnio taki był jak był bardzo zmeczony a my wieczorem wyszliśmy do restauracji....wczesniej miał
sporo atrakcji bo było wesołe miasteczko itp
a on nie chciał wyjść z restauracji...poprostu uparł się...
no i co....
przez całą droge się wydzierał, wyrywał, jak wyszedł z wózka, to nie chciał iść, tylko ubzdurał sobie że będzie siedział na ławce....
juzusicku.....mówię WAM koszmarkowo było...
ale Jego właśnie tak czasem napada....i co zrobisz....

do diem adres na @ i to wszystko co o niej wiem ....

no własnie, ale przeceiż na siłe nikogo tu nie ściągniemy.....