noż nie wrócę do dydy za chiny... w nocy dym jak zgubiła... dla spokoju 2 pod ręką gdybym nie znalazła 1
w dzień kżdy foch kończył się dydem...
prowadzała babcię do kuchni i kazała się podsadzać i szukać ich w znajomym kąciku

masakra...
wyjazd ....... yyyy wszystko mam czy jest dydy
zostaje u baci .... sms "gdzie dydy'
na sankach sople z dydy ... bo nie wyjmie....
bunt
ja się nie poddam
tylko po co mi w szufladzie ten zapasowy?
wypieprzyć się boję mimo wszystko...
... jeśli wiecie co chcę powiedzieć
[ Dodano: 2009-01-21, 22:13 ]
ladybird23, no młodszy był od Niuli bo pozbyliśmy się go w 18 miesiącu...
Doris no co Ty???