Julii to juz za tydz bedziesz na swoim..wow.. super..dawaj foty...
a mi sie ost sniło ze nie wyprowadzalismy do mieszkania, dwu pokojowego, malutkie w kazdym razie w porownaniu do terazniejszego i wszystko fajnie, ale pozniej okazało sie ze moja mama sie wyprowadza razem z nami i bedzie z nami na tych dwoch pokojach mieszkac dobrze ze sie obudzilam zawczasu
lady nie mam chyba wyboru z tą dziekanką... pewnie po roku wolnego nie będzie mi się chciało wracać, zwłaszcza, że (mam nadzieje) bede miala prace w warszawie wtedy. rodzice nie pomogą bo tez ciezko maja z kasą... jak teraz sie wyprowadzilismy to juz w ogole, bo sie nie dokladamy do zarcia i zycia... i jada od pierwszego do pierwszego...
doris a popytaj w szkole w dziekanacie czy nie ma mozliwosci rozłozenia na raty płatnosci, czy odroczenia płatnosci w czasie, opiszesz swoja sytuacje i powinni cos poradzic..u nas pomagali studentom w trudnej sytuacji zyciowej ja bym probowała, mam kolezanki co brały dziekanki i u nich to nie wypaliło...
koszmar to to był na pewno..gdyby sie to A sniło, to na pewno by zlany potem sie wybudził