Zulcia mój syn już mając 3 latka powiedział paniom w przedszolu,że będzie miał rodzenstwo i kiedyś panie zaczęły mi gratulować a ja byłam w szoku hehe
Jakiś rok,czy dwa pózniej panie w internacie tutaj juz w Ilrandii zaczely mi gratulowac a ja znow w szoku.
W koncu rok temu bedac w ciazy cieszyl sie i w zasadzie nie mial opcji dla siebie samego,czy chce brata czy siostre-dla niego wazne bylo,ze rodzenstwo-jego tak upragnione rodzenstwo:)
I gdy to bylismy po raz pierwszy w 12 tyg na USG wszyscy razem Pani robiaca USG kazala wyprosic malego,juz wiedzialam,ze jest cos nie tak-dzidzia obumarla
Plakalam jak Bobr,nie moglam sie uspokoic a syn moj byl dzielny i taki kochany,powiedzial - nie martw się mamusiu,uda się napewno za drugim razem,dzidzia była słaba,chora,jest u Bozi. Kochany smyk.
Teraz jak juz wiedzialam,ze jestem w ciazy tez bylam z obojgiem na USG,balam sie isc tam sama i do konca nie patrzylam,az uslyszalam,ze jest dzidzia jej serduszko bije i ze nawet rusza nóziami
Teraz to syn nie moze sie doczekac kiedy to poczuje rodzenstwo i dostanie kuksanca hehe
Z ta skaza to dobrze by bylo,gdyby jedak dzidzia jej nie miala,mam taka nadzieje.
[ Dodano: 2007-11-28, 15:39 ]hej pochwalcie się ile to się wam przytyło:)
wiem,ze jest taki watek,ale tutaj bedzie mi latwiej porownac,bo kazda z nas ma termin na maj
ja dziś wskoczyłam na wagę i ważę w 14 tyg troszkę ponad 4 kg ,moja waga wyjściowa to 52,5 kg przed a teraz 56,80
trochę dużo mi się wydaje :blush: z synem przez ciąże całą przytyłam 12,5 kg
teraz to jakoś szybko przybywa a dodam,że nie objadam się aż tak a słodyczy nie lubię hm...
załamka :niewiem: