Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Ale dzieci wiecej nie planuje, jadno doskonałe chyba wystarczy

no mozna nieplanowac ale... czasem ledwo wyrabiam sie z sprzataniem prasowaniem obiadami i ogarnieciem siebia no a dziecko to non stop trzeba miec na uwadze - podziwiam moja znajoma ktora zostawia czesto dziecko ( 3 miesiace) samo w pokoju jak placze to nie idze do niego-bo musi sie wyplakac i tyle boze to ja chyba bede latac jak tylko zajeknie

ja chyba bede latac jak tylko zajeknie

na pewno bedziesz na poczatku ja wogole przez dluzszy czas nie zostawialam Patryka samego, wszedzie go bralam ze sobą, wyjątek WC ale zobaczysz Marta ze wlączy Ci sie intynkt i bedziesz wiedziala co robic, bo przeciez matka wie najlepiej, a to malenstwo to przeciez cialko z Twojego ciala, wiec kto moze znac je lepiej ,szczegolnie ze juz sie poznajecie w czasie ciązy.Moim zdanie podstawa to pogoda ducha, zeby dziecko bylo radosne i nieznerwicowane Ty tez musisz szczegolnie w ciązy byc dobrze do wszystkiego nastawiona a czego nie mozesz przeskoczyc to postaraj sie olac. To nie takie proste ale próbuj. Ja tez tu zdana tylko na siebie ale daje sobie rade, mysle ze calkiem niezle
Dziewczyny super zdjecia wkleilyscie
my teraz do kąpieli, bo Patry sie wlasnie obudzil
pozdrawiam
ps. dzis bylo pieknie na polku

mam nadzieje ze tez bede dobra mamusia

mam nadzieje ze tez bede dobra mamusia
_________________

na pewno będziesz ,jestem tego pewna mmarta81, :ico_buziaczki_big:

dzieki

Ale napisalyscie dziewczynki

mam nadzieje ze tez bede dobra mamusia

Martus ja jestem tego pewna, ze bedziesz dobra mamusia!

mmarta81 napewno poradzisz sobie ze wszystkim, będziesz fantastyczną mamusią,a z czasem nawet znajdziesz chwilkę dla siebie.
Też przez to przechodziłam(zresztą każda z nas)strach że sobie nie poradzę,nocne wstawanie,płacz z niewiadomego powodu.Teraz tylko czasami wspominam jak to było a byłam w nieciekawej sytuacji nie miałam żadnej pomocy od rodziców,ani od ojca Dominiki.
Ale to długa historia.
Jednego czasami żałuję że tak szybko rośnie i z mojej małej Misi wyrosła taka już panna.

Teraz tylko czasami wspominam jak to było a byłam w nieciekawej sytuacji nie miałam żadnej pomocy od rodziców,ani od ojca Dominiki.

no to ja bylam troche w lepszej sytuacji, bo co prawda ze strony ojca Asi nie mialam zadnej pomocy, ale rodzice mi pomagali i nadal pomagaja...

Ach to życie...jak było się dzieckiem wszystko wydawało się takie proste.

Ja już zmykam bo rano do pracy,życzę kolorowych snów :ico_buziaczki_big:

Ach to życie...jak było się dzieckiem wszystko wydawało się takie proste.

dokladnie...