Strona 104 z 355

: 13 paź 2010, 15:16
autor: Tynusz1
hej dziewczyny, stawiam :ico_tort: za mój półmetek :ico_brawa_01:
:ico_brawa_01:
Ja również stawiam za mój 25 tydzień
:ico_brawa_01:
pędzimy dziewczyny jak szalone ;D

: 13 paź 2010, 15:56
autor: pinko
hej dziewczyny, stawiam :ico_tort: za mój półmetek :ico_brawa_01:
Ja również stawiam za mój 25 tydzień.
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
dziś piękny dzień, idziemy na spacer.
fajnie, u nas ciągle pochmurno.
pędzimy dziewczyny jak szalone ;D
niedługo będziemy ściskać nasze bąble w ramionach :ico_brawa_01:

Zmykam do domu... miłego popołudnia.

: 13 paź 2010, 16:04
autor: Tynusz1
niedługo będziemy ściskać nasze bąble w ramionach :ico_brawa_01:
:ico_brawa_01: dokładnie ;D

: 13 paź 2010, 16:38
autor: madzka
Dzięki KOBIETKI za tak miłe i ciepłe powitanie :D ja mam 23 lata,wyszłam za mąż 10.04 tego roku a w ciążę zaszłam w maju :D to była dla nas wspaniała wiadomość,a już napewno dla mnie bo zmartwiałam się,że będę miała problemy z zajściem w ciążę.Po 1 dlatego,że długo przyjmowałam tabletki antykoncepcyjne bo leczyłam trądzik a po 2 dlatego,że mam zespół policystycznych jajników.Może wiecie co to oznacza,fakt faktem duży procent kobiet cierpiących na ten syndrom jest bezpłodna.Ale dzięki Bogu udało nam się szybko postarać o dzidziusia :ico_brawa_01:
W 7 tc leżałam w szpitalu z powodu zapalenia dróg moczowych,o matko przeszłam koszmar.Nieprzespane noce :ico_placzek: okropny ból brzucha,bieganie do lazienki co 5 minut i oddawanie moczu z takim bólem,że tylko :ico_placzek: .Zapalenie doszło do takiego stopnia,że mocz oddawałam z krwią,na szczęście naszemu maleństwu nic nie zagrażało.W 11 tc znów trafiłam do szpitala z zagrożeniem poronienia.Miałam plamienia.Dostałam serię leków na podtrzymanie ciąży i tylko leżenie,leżenie i jeszcze raz leżenie.Podniesienie worka ze śmieciami kończyło się skurczami,także naprawdę byłam ostrożna i nie robiłam całkowicie nic w domu.Wyręczała mnie teściowa(bo mieszkamy wspólnie z teściami),dosłownie we wszystkim.Po szpitalu okazało się,że mam za nisko ułożone łożysko i to był kolejny powód do zmartwień.Ale leki i ciągły odpoczynek pomogły :-D Teraz jestem zdrowa i naszemu maleństwu nic nie dolega,rozwija się prawidłowo :-D Niestety nie znamy jeszcze płci,mój mąż pragnąłby synka,ale mówi,że nieważne co aby zdrowe.3 tyg temu na usg maleństwo tak się ułożyło,że pępowina jest między nóżkami,a mój mąż śmieje się,że to pewnie nie pępowina tylko siusiak :-D hehe.Do lekarza idę 19.10 i mam nadzieję,że tym razem się pokaże.A imiona już mamy wybrane.W mojej rodzinie panuje tradycja imion na M i chcemy z mężem ją podtrzymać.Moja mama Maria,tata Marek,siostra Monika jej mąż Marcin a ich synek Maksymilian,ja Magdalena i mój mąż Marek :-D hehe także jak będzie synek to Marcel a jak córeczka to Majeczka.No i cieszy mnie fakt,że mogę podzielić się tym wszystkim z Wami cudowne Kobietki.Pozdrawiam Was gorąco :-D

: 13 paź 2010, 18:08
autor: Tynusz1
madzka,
sporo przeszłaś i bardzo Ci współczuję, no i życzę aby było jak najlepiej :ico_sorki:
tutaj możesz się nam wyżalić, na pewno doradzimy i pomożemy jak tylko będziemy mogły :-)

zaglądaj częściej i mam nadzieję że na wizycie maluszek pokaże co tam ukrywa :ico_brawa_01:

: 13 paź 2010, 18:22
autor: buzok14
mam zespół policystycznych jajników
ojej moja koleżanka to ma i 4 lata się o dzidziusia starała z mężem. I wyobraź sobie że jest w 9 tygodniu ciąży i strasznie mocno trzymam kciuki żeby było ok :ico_sorki: .
strasznie się ciesze,że nie miałaś problemu zajśc w ciążę i mimo przejść jest oki :ico_brawa_01:
Moja mama Maria,tata Marek,siostra Monika jej mąż Marcin a ich synek Maksymilian,ja Magdalena i mój mąż Marek hehe także jak będzie synek to Marcel a jak córeczka to Majeczka.
świetny pomysl z tą tradycją :ico_brawa_01: i imiona tez bardzo ładne

: 13 paź 2010, 20:01
autor: Tynusz1
dziewczynki a jak z zakupkami dla naszych pociech macie już cos?:D

: 13 paź 2010, 20:04
autor: buzok14
dziewczynki a jak z zakupkami dla naszych pociech macie już cos?:D
Ja ostatnio pisałam o zakupkach, na ktore ostatnio wyciągnęłam mojego P. Troszkę wtedy kupiliśmy, ale to kropelka w morzu :ico_sorki: . A i ostatnio mi śliczne nosidełko sportowe przyszło bo zamówiłam na allegro, mąż sobie zażyczył, bo on ma dzidzie w nim nosić.

: 13 paź 2010, 20:12
autor: Tynusz1
ja kupiłam już też pare rzeczy później wstawię fotki ;D

: 13 paź 2010, 20:48
autor: pinko
madzka, to początek ciężki miałaś, ale z Twojego opisu wnioskuję, że jesteś optymistką i nie zamartwiasz się szczególnie, to dobrze, teraz już musi być wszystko dobrze :-) A imiona też śliczne wybrane, rzeczywiście fajowy pomysł z tą tradycją.
dziewczynki a jak z zakupkami dla naszych pociech macie już cos?:D
niczego nie kupiłam i na razie nie kupuję, może jak polecę teraz do Londynu to trochę kupię ciuszków...