Sikorka- Matrioszki chyba tylko w Wawie- na placu zamkowym.. W sumie nie wiem dlaczego.. Bo z Warszawa to chyba nie ma nic wspolnego. Ale kocham te małe baby - od dziecka je uwielbiam. U mojej prababci w kredensie byla taka jedna i ubóstwiałam sie nią bawic.
A jesli nie w Wawie - to na allegro. Po 15 zł spokojnie dostaniesz. Ja mam juz dwie - jedną z Wawy i jedna z Białorusi. Obydwie kocham nad zycie.. Z tym ze jedna - fioletowa ;) hehe
Chcialabym zbierac matriochy. Ale Duzy ich niecierpi imowi ze to taka damska wersja klaunów..
Co do tesciowej - widze, ze ma podobny temperament do moejej - przyjedzie, zabawi wnuki, ugotuje, poprasuje, poodkurza.. Moja to wulkan energii. Czasami mnie to przytłacza-bojak sprzata u mnie, toznaczy ze ja sama nie potrafie? I nie lubie jak jest kilka dni..Ale tak na weekend -fajnie
Martwie sie, ze rozpiesci Misia. Czesto mam z nimkłopoty jak wraca od tej babci..Bo rozpieszcza, karmi na kolankach, na rączkach nosi, bawi sie włącznikami i pstryka swiatłem.. No ale wiem, ze trzeba dac sie babci nacieszyc. Ma dobre serce i już.
Zaraz ide sie malowac.. I szykuje sie do wyjscia. Spakuje Małemu kilka rzeczy, przygotuje ciuszki.. Lubie zawsze gdzies jechac.. Polazic po sklepach, pojsc cos zjesc.. Szybciej mija czas i wybijam sie z tej rutyny..
[ Dodano: 2009-01-22, 15:41 ]
http://www.allegro.pl/item533509007_rec ... oszka.html
[ Dodano: 2009-01-22, 15:42 ]
Sikorko :
http://www.allegro.pl/search.php?string ... gory=11763