: 05 lut 2009, 13:37
dokladnie to samo mowi nam nasz lekarka tylko sie balam troche po takiej przerwie, jak on jest na dworze to zawsze cos tam mowi po swojemu i krzyczy i sie smieje, a balam sie zeby buzki nie otwierala za bardzo,Basia tylko temperatura(goraczka) jest powodem by zostac w domu. jak Rys byl ostatnio chory to lekarka wrecz kazala z nim wychodzic jezeli nie przekroczy 37stopni. jak mrozek lekki to swietnie na katarek podziala wiec Zuzie pod pache i na sanki