Strona 1038 z 1361

: 11 lut 2008, 11:06
autor: jagodka24
kurcze daria strasznie emocjonalnie do tego podchodzisz
musisz troszke wyluzowac bo padniesz na zawał
wiem ze to dla ciebie trudne bo ja taka sama panikara jestem ale wiem ze jak juz cos zaczniesz to potem bedzie dobrze
i nie patrz na to tak ze sie prosisz o prace
ty poprsotu pytasz czy nie potrzebują czasem takiej fajnej dziewczyny jak ty :-D

u nas nocka spoko ale mała zalicza straszne upadki glową w tył

a i zapomniałam wam przekazac ze mówi tata - ojciec wniebowzięty :-D

[ Dodano: 2008-02-11, 10:08 ]
ja kiedys tak sie denerwowałam ze mialam zawroty glowy i wymioty wiec wiem o czym mowisz

: 11 lut 2008, 11:42
autor: Patrycja.le
Witam się i ja.
U mnie pracy po czubki głowy. Ciągle coś :(
Mały już wszędzie próbuje wstać i wchodzi wszędzie i ciągle tylko nowe guzy sobie nabija.

GLIZDUNIA, życzę powodzenia i mniej stresu, zobaczysz że będzie dobrze. Ja też nie chciałam wracać do pracy, ale jak już poszłam to nie było tak źle jak mi się wydawało.

: 11 lut 2008, 11:55
autor: massumi
ello

Obrazek

że tak sobie pozwolę przed pracą się przywitac... :-D

nocka okropna... pokłóciliśmy się z J. ... i mam sobie szukać takiego co mi DOGODZI :-D
extra... zacznę od zaraz... :-)
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
super poniedziałek się zapowiada :ico_haha_01:

: 11 lut 2008, 12:14
autor: GLIZDUNIA
oj Jagodko dzieki za slowa otuchy....no to my obie takie panikary.....ja tez zaraz najchetniej bym wymiotowala :ico_chory: ......mam nadzieje ze Maya nie odziedziczy tego po mnie bo w zyciu jest chyba ciezej takim osobom .....moj A. za to taki lajtowy....lubi poprobowac ....wszedzie zadzwoni itp......a ja tchorz....w PL tak zle nie bylo bo co swoj jezyk to swoj...a tu :ico_placzek: ......milin slow mi przychodzi na minute a przez tel. jest ciezej....bo szybko gadają i nie licza sie z tym ze ktos musi wychwycic sens rozmowy...matko....
ale juz zadzwonilam bo Maya zasnela....i rejestrowali mie gdzies tam czyli przegląd moich danych....a potem podali mi nr. tel.----kolejny :ico_zly: ....i sama mialam zadzwonic sobie po aplikacje :ico_noniewiem: .....o i wyslą mi ją dzis....wiec tyle mam z glowy....ide rozpakowac paczke z PL ktora sama zrobilam z rzeczami ktore sie nam do walizki nie zmiescicly........ale bedzie frajda.... :ico_brawa_01:

: 11 lut 2008, 12:39
autor: Sikorka
A my się tylko uśmiechem witamy
Obrazek

I zmykamy na spacerek :-D

: 11 lut 2008, 13:33
autor: jagodka24
tu moja córeczka wystoriła sie na wizyte u babci

Obrazek

a tu jak sie kiedyś stroiłyśmy
Obrazek

wlasnie ja tez mysle ze moja bedzie barsdziej przebojowa
bo ja jak mam zadzwonic gdzies po polsku to az mnie brzuch boli

: 11 lut 2008, 14:42
autor: GLIZDUNIA
Sikorko...piekna fotka Karolka....a my Twoimi sladami tez juz spacerek zaliczylysmy....Maya juz zjadla obiadek a teraz zamiast isc spac bo juz jest maruda nie do pokonania....to bawi sie pileczkami i dinusiem....

[ Dodano: 2008-02-11, 13:47 ]
Jagodka ... :ico_brawa_01: dla slicznej strojnisi...matko ale ma fajowe ciuszki...w takich pogodnych kolorkach jak lubie :-D :ico_brawa_01: :-D :ico_brawa_01: :-D

: 11 lut 2008, 15:11
autor: Patrycja.le
jagodka24, ślicznie wygląda Jagódka
Sikorka, a u mnie taka pogoda że się wyjść nie chce
GLIZDUNIA, może jak się pobawi to w końcu padnie?

: 11 lut 2008, 15:17
autor: GLIZDUNIA
padla..padla padla...ale ile krzykow wydala z siebie na koncowce bo taka slaba byla ze nawet ustac na nogach nie mogla :ico_haha_01: ....i spi.....i niech dlugo pospi.... :ico_sorki:

: 11 lut 2008, 15:33
autor: Sikorka
U nas niby słoneczko, ale zimno, takie ostre powietrze. Ale i tak łaziłam dwie godziny :-D A teraz pora na obiadek. Znów mi się fotki nie otwierają, lecę kończyć obiadek, a potem zajrzę popatrzeć na Jagódkę - strojnisię :-D