cześć
dzisiaj i u mnie paskudna pogoda, pada od rana i w związku z tym przymusowo siedzimy w domu

ale to chociaż porządki porobię i powystawiam na allegro parę rzeczy.
Krzysiu obudził się wczoraj w końcu o 21:20

już go nie kąpałam, bo to trochę za późno, zjadł i poszedł spać ok 23, ale w nocy na szczęście spał jak zwykle.
Od wczoraj zrobił się strasznie gadatliwy i śmieje się w głos, aż piszczy
Murchinson powodzenia na szczepieniu i daj znać jak tam plasterek, czy coś pomógł. Jaką kurteczkę kupiłaś?
Ania Wam też życzę powodzenia na szczepieniu, oby bez płaczu się obyło

a mąż jak popił to i odchorować musi

Dzięki za wieści od mamyIzuni, a może z innej butelki Ada chciałaby się napić?
Koroneczka Maksio chyba jako jedyny nie ma problemów z brzuszkiem? U nas na szczęście już też jest ok, ale to dzięki kropelkom. Ja ostatnio mam napał straszny na słodycze, od wczoraj sama zjadłam paczkę delicji
Emilia to mówisz, że ciacha pojadłaś sobie

zrobię tą szarlotkę na weekend. Na obiad mam dzisiaj fasolkę szparagową i smażony lunchmeat.
Zaczęłam dzisiaj rano odkurzać, patrzę a co mój mąż robi-chodzi z miotełką od kurzu i meble wyciera

normalnie chyba męża mi podmienili
Mój M zaczął znowu palić jak byłam w ciąży i teraz mnie kusi, a dzisiaj dziad kupił mi paczkę fajek żebym miała jakby mnie naszło

teraz jeszcze bardziej będzie mnie kusiło, a nie paliłam już rok przed ciążą
Ciekawe co tam u Motylka, Zooli i Marioli, bo coś się nie odzywają
[ Dodano: 2011-07-27, 13:07 ]
Krzysiu też od jakiegoś czasu ciągnie smoka, ale nie zawsze chce, a są momenty, że bez smoczka nie uśnie. Mam nadzieję, że nie będę miała później problemu z odzwyczajeniem go.