Izus super, gratulacje!
w 8 miesiacu ciaży niosłam łóżko
ale zal mi było bo to był straszy człowiek, pomyślałam ze pewnie do emerytury dorabia i jakby skargi na niego były to jeszcze by prace stracił i gdzie by nową znalazł
no chociaz tyle, ze poprosil o pomoc, a nie udawal ze nikogo nie bylo.. a ci najstarsi sa najbardziej wporzadku, a tacy 20-30 lat to masakra, naprawde co telefony mielismy nieraz to szkoda gadac, ze rzucali paczki przez plot bo do drzwi im sie nie chcialo podejsc, czy wciskali tak przez otwor na listy w drzwiach ze az rozwalili nie mowiac o paczce, czy nieraz zostawiali pod drzwiami (oczywiscie gdy lokatorzy wracali to paczki juz nie bylo), badz zostawiali komus kto stal niedaleko, nawet nie pytajac czy tam mieszka.. szkoda slow.. albo ze zostawili w schowku a babka dzwoni ze ona nie ma schowka.. no ale tu wszystko olewaja, nie wiem jak tak mozna, ale nawet jak ktos rozmawial z managerem to i tak to splywalo, co najwyzej powiedzial kurierowi ze nie powinien tak robic i taka cala reprymenda, to pozniej trudno sie dziwic ze leja na wszystko, i tak kase dostaja.. jeden kurier chcial rabnac telewizor, oni sie kapneli, dostal nagane ale nadal pracowal, po prostu...
Aguś ja ćwiczę z kinektem
mm to jak tak sie da to musze na wii poszukac bo na ps nie mamy tego czujnika
Malinka Ty to ciagle masz problemy z ta szkola, zdaj juz wszystko co masz i idz gdzies indziej bo widac, ze tam niezbyt ciekawa kadra nauczycielska
No i widze, ze nadal radzisz sobie sama, szkoda juz myslalam, ze P cos sie wezmie za siebie no ale.. widac, ze jednak troche za mlody chyba, musisz byc dojrzala za Was dwoje teraz niestety
dobrze, ze chociaz mame masz do pomocy
U mnie teraz kiepsko, bo nie mamy z kim zostawić dzieci,
no u nas tak samo
mama 3h drogi stad to nie bedzie pol dnia tracic zeby mi dziecka popilnowac
a kolezanek jakos nie mam na tyle zaufanych zeby im Oliwka zostawic
ale poki co tak bardzo mi to nie doskwiera, choc jak M pracuje na popoludnia to nudno mi strasznie, on przed 14 wychodzi, ja z Malym na spacer, do sklepu czy cos, potem posprzatam, cos ugotuje ale nuda, po 16 juz sie ciemno robi, a do 23 sie tak dluzy ze szok
Kocura sliczne te Twoje dzieciaczki, a Macius to w ogole do schrupania po prostu!!
Oliwek juz zasnal wiec ja sobie teraz Kube Wojewodzkiego planuje obejrzec, pocwicze tuz przed powrotem M z pracy, to sobie wezme prysznic jak wroci, teraz bym sie bala, ciemno wszedzie i sama w domu brrr..
Elibell wiem, co czujesz, u nas jest troche lepiej teraz, ale kiedys jak sie klocilismy to ciezko bylo, nieraz wychodzilam z domu, ale gdzie tu pojsc? w Polsce pelno parkow, lawek, kawiarenek, no po prostu wszytkiego, jak bylismy w Pl to bylo gdzie pojsc, ochlonac, pomyslec a tu.. nie ma gdzie usiasc, uciec, boze jak ja nienawidze tej anglii czasami.. jesli chodzi o przyjaciol tak samo, jak ja tesknie za moimi dziewczynami w Pl to po prostu czasami sie ryczec chce, chcialabym miec je tutaj.. bo tu niestety Polak Polakowi wilkiem, kazdy patrzy co moze od Ciebie dostac, co mozesz dla niego zrobic, nie ma tak jak w Pl.. mieszkam tu ponad 4 lata a nie mamy takich dobrych znajomych, tak naprawde to wychodzimy gdzies od czasu do czasu albo zapraszamy do nas po to, zeby nie zdziczec.. a tak naprawde wcale nie mam ochoty sie z wiekszoscia tych ludzi zadawac i ehh szkoda slow.. ostatnio czuje sie tu taka samotna.. a jak ogladam tv to widze ze w Pl nic sie nie zamierza zmienic na lepsze i moje marzenia o powrocie z dnia na dzien sa coraz mniej realne.. no tylko wygrac w totka, bo innego wyjscia nie widze..