Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

22 lip 2008, 22:06

blumek, nie przesadzaj z tym złym humorem, muaimy być szcześliwe, bo nasze dzieciaczki też sa wtedy szczęśliiwe:):)

motylku to super, że masz tak wspaniałą teściówke, ja o swojej to mogłabym książke napisać.. całe szczęście jest daleko i to ja wybieram kiedy ją będe oglądać ;-)

Były moje koleżanki, najlepsza była mała Ania, ma 14 miesięcy i jest słodziutka, posiedziałyśmy sobie pogadałyśmy i tak mi jakoś fajnie po tej wizycie, żeby mi tylko zgaga przeszła, to byłoby cudownie ;-)

poccoyo
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3962
Rejestracja: 08 mar 2007, 22:07

23 lip 2008, 00:27

http://www.eastcoastnursery.co.uk/galle ... id=28&pg=2
no to jeszcze raz link z łóżeczkiem...

a co do tęściowych to ja nie mam najsłodszej, ale im mniej się widzimy tym chyba lepiej,
bo ja nie podzielam jej myślenia...
Ostatnio zmieniony 16 sty 2010, 19:20 przez poccoyo, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Motylek22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2838
Rejestracja: 29 kwie 2007, 16:27

23 lip 2008, 06:45

betka tak trzymaj, myśl dużo o Majeczce i duuuuużo się uśmiechaj :-D

Ja swoją teściową mam dosłownie kilka ulic ode mnie i widzimy się co najmniej dwa razy w tygodniu ale jak już pisałam moja teściowa jest wymarzona.

poccoyo, łóżeczko wygląda na bardzo solidne, myślę że świetnie wybrałaś :ico_brawa_01: I tak jak chciałaś później można z niego zrobić tapczanik.

Ja dziś wstałam znów wcześniej bo za godzinkę kończą się moje licytacje i dla Filipka i muszę pilnować :-) Poza tym idę dziś zanieść mocz do analizy i na morfologię. Wczoraj byłyśmy tak długo z siostrą na spacerze i jeszcze zachaczyłyśmy o mamę że już nie było czasu na sklepy ale dzisiaj napewno się wybiorę :-)

[ Dodano: 2008-07-23, 07:52 ]
Pokażę Wam dresik jaki wylicytowałam dla Filipka :-)
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=401444913

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

23 lip 2008, 09:29

poccoyo, łózeczko swietne, powiem Ci że też o czyms takim myślimy, bo zawsze będzie na później jak już Bąbel podrosnie ;-)
Motylku, fajnie że masz taką świetną Teściówke, moja jest jaka jest i raczej tego nie zmienie, za to Teść mi wszystko wynagradza, bardzo jest kochany ;-)

Potwornie mnie dzisiaj boli dam dół brzucha, wziełam 2 no- spy i czekam aż minie, chyba znów mi się macica rozciąga, bo tak samo było z miesiąc temu jak brzuszek się powiększał, więc pewnie na dniach znów zrobie się jeszcze większa, ale co tam.. :-)

Musze się zaraz zebrać, bo chcę zobaczyć co na targu słychać, może kupie jakieś owoce, bo już wszystko zjadlam.. i musze pomyśleć nad obiadem, ale nie mam pomysłu co by tu, bo jakoś na nic nie mam dzisiaj ochoty, po za kanapkami z almette ;-D :-D

Awatar użytkownika
betka
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 921
Rejestracja: 30 maja 2008, 10:44

23 lip 2008, 09:58

poccoyo, lóżeczko super. Moze ja i jak nad takim pomysle.

blumek
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 816
Rejestracja: 09 cze 2008, 18:52

23 lip 2008, 11:11

Fajne to łóżeczko.
I wózeczek też śliczny, tean Atlantic. Koleżanka ma i jest bardzo zadowolona, jedyny minus to mała gondolka. Ale nasze zimowe niunie tez będą malutki więc i kołderka powinna się zmieścić. A na wiosnę już problem z głowy, żeby tylko ciepło było.
I dersik śliczniutki. Ale ja sobie poprzysięgłam nie kupować żadnych ubrań na necie. Za każdym razem totalna porażka. Koniec kropka. Za każdym razem się przejechałam, no może raz udało mi się kupić ladną sukienkę. Ale to tylko raz.

Ja dziś troszkę lepiej sie czuję choć mam ochotę ryczeć nadal. Ach te hormony. Wczoraj nawet kupiłam sama sobie różyczkę :ico_szoking: A :ico_szoking:
Ale od wczoraj boli mnie cały czas brzuszek. Troszkę sie martwię. To chyba od tych globulek co mi gin na grzybka zapisał :ico_placzek: Tak okresowo mnie jamniki bolą.
Poza tym dziś zadzwonię i sie zapiszę na usg prywatnie, nie będę się prosić. Zobaczę co u mojej niuni.
Dziś też robię wątróbkę na obiadek, na to żelazo. I zacznę szpinak jeść. Jkaoś to będzie. I sałatka jarzynowa będzie :)
buziaki

poccoyo
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3962
Rejestracja: 08 mar 2007, 22:07

23 lip 2008, 11:34

Dziś też robię wątróbkę na obiadek, na to żelazo.
kobietom w ciąży nie wolno jeśc ani wątroby ano pasztetów, ani żadnych pyszności puszkowanych...

poza tym dresik super. tylko czy on nowy jest ajk bez metki?
Ostatnio zmieniony 16 sty 2010, 19:22 przez poccoyo, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
betka
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 921
Rejestracja: 30 maja 2008, 10:44

23 lip 2008, 11:44

poccoyo, pierwsze slysze ze nie mozna jesc puszkowanej zywnosci... a watrobke tyle moich znajomych je podczas ciazy... Moze to i prawda ale pierwszy raz sie spotykam z tym.

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

23 lip 2008, 12:02

blumek, mnie też brzuch bolał cały ranek, myslałam, ze się zkicham z bólu, ale po no-spie minelo, po za tym Maluch się wierci więc raczej wszystko dobrze, a ból to pewnie od rozciagającej się macicy, no i mam jeszcze jeden jajowód zupełnie nie sprawny i moja gin mówiła,ze to też może czasami pobolewać. A Synek na pewno zdrowy, bo właśnie przysunął mi w pęcherz ;-)

poccoyo, ja szczerze to też pierwsze słysze, ze nie wolno jeść wątróbki, nawet w szpitalach ją dają właśnie na źelazo, musi być tylko dobrze wysmażona to wszystko..

Kupiłam sobie dzisiaj klapeczki na targu i jestem cała uchachana, bo w baletkach to mi już za gorąco było, a poprzednie klapki rozpadły się po 2 dniach chodzenia, mam też śliczny żółty stanik, bo obecny zrobił się lekko przyciasny ;-)

Zmykam zaraz gotować fasolke szparagową na obiadek, kupiłam sobie pół kilograma i zrobie z bułką i masełkiem, pycha ;-)

Awatar użytkownika
betka
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 921
Rejestracja: 30 maja 2008, 10:44

23 lip 2008, 12:43

#ania#, mnie tez sie wlasnie gotuje fasolka :-) maselko juz rozpuszczone. Czekam az sie dogotuje i wcinam. :ico_haha_01:

Dziewczyny czy juz sie rozgladyscie za szkola rodzenia i czy w ogole zamierzacie chodzic?? Ja wlasnie dzonwilam do dwoch i jedna kosztuje 400 a druga 500 zl. Okolo 20 godzin w sumie wychodzi. Czekam teraz na informacje czy jest wolne miejsce dla nas, bo polozna powiedziala ze nie ma przy sobie informacji i da mi odpowiedz pozniej. Ciekawe czy nie za pozno sie zorientowalam... :ico_sorki:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], DenAdhele i 1 gość