ale sie rozpisalyscie
po 1. sliczne brzuszki
po 2. biniu .. nie denerwuj sie a do niedzieli wszystko sie moze zdarzyc
po 3. jagodka kiedy wychodzisz ze szpitala ?
po 4. .. nie ma 4
kingoza, no to czopek jak nic ucieka. ja stawiam na koniec przyszłego tygodnia u ciebie i będzie malutka z wami
jagodka, śliczne zdjęcie na fb macie! cudownie razem wyglądacie. a jak się czujesz jak masz już Iwo po tej stronie? jak nastawienie do niego? (przepraszam, jeśli jestem za wścibska)
Sylwia, iw_rybka, ale z Was sklerozy..., myślałam, że tylko mój K. tak ma, kiedyś o 21.30 dzwonie do niego jak był w pracy, że jak pojedzie do domu po 22.00 to ma po mnie przyjechać do siostry bo się zasiedziałam i już po nocy nie chce po nogach wracać do domu, to przypomniało mu się dopiero jak robił sobie herbatę w kuchni bo nie miał mu kto kolacji uszykować