Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

A widzisz przeczytałam
Joluniu no własnie wy sobie jeździcie to fajnie tak, a u mnie to czasem jest tak że miesiąc nie ruszam się poza osiedle więc chce się oderwać. A pracę lubię, bo własna działalność i robię to co lubię Ale na pracowników nie krzyczę, bo to żaden system mobilizowania.

Maritko płaszczyk to już tak czekał i czekał i go wygrzebałam ze sterty różnych wielu kurtek Wiki

Ach dziewczyny, co to był za dzień
Spędziłam kilka godzin na zabiegach, manicurze i takie tam babskie pielęgnacjach....
Rewelacja! Brakowało mi tego a o Maksiu pomyślałam z raz
Czułam się znowu wolna

Asieńko, płaszczyk reeewelacyjny! Dla takich rzeczy właśnie żałuję, że Maks nie jest dziewczynką

Mnie też Kocica nie specjalnie śpieszy się do pracy
Niestety niebawem chyba skończy się ta laba i od stycznia planuję come back
Codziennie, nawet jak nie mam nic do załatwienia organizuję sobie jakieś zajęcia. Pakuję Maksia do auta i jedziemy załatwić, czasem wyimaginowane sprawy
To działa Asiu Odwiedź czasem męża w pracy albo jakieś koleżanki i już dzień zleci.
Nie jesteś wredną matką - to się nazywa zmęczenie materiału. Jak się siedzi z kimś 24 godziny na dobę to nawet matce polce czasem by psycha siadła
Mam czasem to samo

Widzisz Nellu najgorsze jest to, że auto mamy jedno, moje sprzedałam jak byłam w ciąży, a teraz żałuję, ale powoli się za czymś rozglądam, najbliżej moją najlepszą psiapsiułe mam 200 km od Wrocka, ale jak będę miała swoje cztery kółka to jadę byle gdzie

Super, że pobyt u kosmetyczki się udał, zazdroszczę
Maritko no pokaz jaki licytujesz :) nie będę przebijać

A nie ma na osiedlu jakiś fajnych mamusiek albo tatusiów?

Ja odwrotnie, nowe dostałam jak urodziłam Maksia
Zresztą, od lat jestem zmotoryzowana i nie wyobrażam sobie teraz nie mieć samochodu Teraz dzięki Maksowi dużo spaceruję ale kiedyś to byłam tak uzależniona, że nawet jeździłam do sklepu oddalonego od domu 5 min (na piechotę) a parkowałam pod samymi drzwiami

Wiesz my praktycznie niedawno zmieniliśmy mieszkanko, sa to nowiutkie bloki, praktycznie puste, ludzie kończą remonty, więc mało tu ludzi.Ale mnie tam do pracy goni, otwieramy nowiuśką pachnącą (jeszcze farbą ) restaurację i nie moge się juz doczekać. Lubię tak rano przed otwarciem krzątac się, usiąść na jeszcze pustej sali i wypic kawkę

[ Dodano: 2007-09-28, 23:16 ]
Teraz mi się tak przypomniało, jedna z uczestniczek BB, chyba już odpadła, stwierdziła, nie wiem czy dokładnie powtórze ale coś takiego "kiedyś jak byłam nastolatką, to bawiły mnie takie krótkie związki, ale teraz to cos poważnego, bo jesteśmy razem 4 lata" A ta panna miała 19 lat, teraz się tak zastanawiam, kiedy ma się te naście i pewnie w jej oczach to ja jestem w średnim oby nie podeszłym wieku
Z kolej moja mamcia ma chrześniaka, 16 lat ma mądrala, jest na etapie, że studia i praca jest dla idiotów, on zrobi karierę jako fotograf, no cóż, jeszcze dwa lata temu był kaskaderem Jego młodszy brat tez jest udany, w zerówce zarzekał się, że nie pójdzie do szkoły tylko będzie lemoniadę na ulicy sprzedawał, a teraz marzy o tym by zostac księdzem. Ciekawe kim będzie chciała Wiki zostać, ileż to jej marzeń się spełni

No tak w pustych blokach trudno szukać znajomości, no chyba że jakiś sympatyczny pan z ekipy remontowej

Ciekawe zajęcie - restaurator . Zawsze coś ciekawego pewnie się dzieje ale za to oczy trzeba mieć podobno wszędzie Moi znajomi maja knajpkę i personel kradnie na potęgę, nawet proszek do pieczenia i sól. Kłopoty z personelem, trudno dobrać zaufanych pracowników.

Asiu zareklamuj swoje lokale, jak będę we Wrocku to na 100% wpadnę

[ Dodano: 2007-09-28, 23:27 ]
Zmykam spać bo jutro wieczorem idziemy na imprezkę. Muszę być piękna

Oj tak gastronomia to praca dla bardzo cierpliwych, trzeba pilnować wszystkiego, nie obce mi kontrole sanepidów, PIP, PIH, Skarbówka, praktycznie dużo roboty przy tym, ale lubię to, ciekawe jak mi będzie szło jak wrócę
Nellu jak tylko będziesz we Wrocku to daj znać, oczywiście wcześniej

Też juz spadam do wyra, a dokładnie na kanapę, może coś poczytam

hej, hej
Ale u mnie dziś piękna pogoda, złota jesień
Zaraz wybieramy się w miasto

Asiu, jak będę wybierała się do Wrocławia to dam znać i chętnie dam się zaprosić do Ciebie

Witam

I od rana mam nerwy byłam zmuszona wejść na allegro bo jakaś pinda wmawia mi, że jej nie zapłaciłam, matko kupiłam tyle rzeczy ale po raz pierwszy z czymś takim się spotykam...

[ Dodano: 2007-09-29, 10:51 ]
Dziś ma urodzinki synek Mokuso, Kubuś (zaglądnełam do tabelki)
STO LAT MALUSZKU Z OKAZJI 1-WSZYCH URODZINEK
Życzę Ci Dnia Urodzin tak miłego jak tylko miłym być może ten Dzień - spędzony w otoczeniu pełnym miłości, przyjaciół i rodziny.

codziennie jakaś imprezka urodzinowa

i jak się przyłączę do życzeń z okazji ROCZKU dla Kubusia



[ Dodano: 2007-09-29, 12:16 ]
zapomniałam,że nadszedł weekend i znowu na forum cisza i pusta ....

Asiu walcz, walcz nie będzie Ci jakaś baba wmawiała że kłamiesz