Sikorka - dobrym duszkiem

miło, ale jaki ze mnie dobry duszek, już Wam pisałam, że ze mnie to też czasem cholera jak się patrzy i doły mam też i męża co czasem wpienia, że bym gryzła i drapała. Ale staram się wychodzić w miarę szybko z tych trudnych sytuacji i uśmiech to jak któraś już napisała zawsze pomaga, uśmiech, słońce i odrazu pozytywniej się myśli.
Ewcik, sytuacja mieszkaniowa jest napewno przyczyną tego Twojego stanu, mam nadzieję, że jakoś się ona rozwiąże, wiem jak to jest bo mieszkałam 5 lat z rodzicami i ciułałam grosze na własne m i jak tylko mogłam to bez mebli, na gołą podłogę wyprowadziłam się na swoje. Także Ewa wszystko przed Wami, jak to się mówi nie odrazu Rzym zbudowano
zborra, znowu katar, ja to bym ten katar też na zęby zwaliła, czasami podobno występuje jak górne idą

, ale kurujcie się, kurujcie kobietki.
O rany, a wiecie, że ja zapomniałam naszej May dać dziś :ico_prezent: z okazji mini urodzinek, wybacz Maya

ciotka gapa, a Ty już pewnie spać poszłaś. To nic mama
GLIZDUNIA
da Ci przez sen całusa od Sikorki
[ Dodano: 2008-02-15, 20:31 ]
massumi, mnie też, a ja lecę na film i jeszcze ciasto a la zbora będę piekła, tym razem z makiem, bo tamtym razem zrobiłam z jabłkami, wszystkim smakowało

Mówię więc już dobranoc

Bo raczej nie zajrzę