: 15 paź 2010, 11:32
DZień dobry 
Ja dzisiaj krzywą cukrową rano miałam robioną, wyniki super, na czczo 86, a po 2 godzinach od wypicia glukozy 101. Tylko mi niedobrze po tej glukozie było. Teraz zjadłam już śniadanko i jest ok.
Ja swojego laktatora też używałam tylko na początku, bo Ula moja w inkubatorze leżała i nie mogłam ją karmić przez 5 pierwszych dób. Później laktator poszedł w zapomnienie i był tylko cycuś. Butelki też miałam te z NUK wysokie i szerokie, ale rzadko je używałam, do jakiejś herbatki czy kaszki w późniejszym okresie.
manenka, pamiętam, ze i Ula taki etap przechodziła, że o wszystko był płacz, myślę, że maluchy w tym wieku zdają sobie sprawę, że mogą pewne rzeczy wymóc i testują nas na ile mogą sobie pozwolić. Też były u nas histerie, ale wszystko przeszło i minęło. Życzę Ci, żeby i u Was szybko minęło.

Ja dzisiaj krzywą cukrową rano miałam robioną, wyniki super, na czczo 86, a po 2 godzinach od wypicia glukozy 101. Tylko mi niedobrze po tej glukozie było. Teraz zjadłam już śniadanko i jest ok.
Ja swojego laktatora też używałam tylko na początku, bo Ula moja w inkubatorze leżała i nie mogłam ją karmić przez 5 pierwszych dób. Później laktator poszedł w zapomnienie i był tylko cycuś. Butelki też miałam te z NUK wysokie i szerokie, ale rzadko je używałam, do jakiejś herbatki czy kaszki w późniejszym okresie.
manenka, pamiętam, ze i Ula taki etap przechodziła, że o wszystko był płacz, myślę, że maluchy w tym wieku zdają sobie sprawę, że mogą pewne rzeczy wymóc i testują nas na ile mogą sobie pozwolić. Też były u nas histerie, ale wszystko przeszło i minęło. Życzę Ci, żeby i u Was szybko minęło.