mika jeszcze nie gratuluj bo jeszcze nic nie wiem ale jeśli coś z tego będzie to w czerwcu bierzemy ślub i basta

oooo no to będzie bibka
Dziołchy - trzeba będzie zrzutę zrobić
zuzka w nocy si ekreci budzi placze normalnie szok to samo co u ciebie zirafka i tez mam nadzieje ze to zeby i ze tak jej nie zostanie
no skąd ja to znam??? Epidemia jakaś???
moja wczoraj ze schodow spadla to znaczy z jednego schodka ale udezyla sie i rozciela sobie warge krewka sie lala ze w szoku bylam a ustko tak jej spuchlo ze wygladala jak by miala krolicza warge
[ Dodano: 2009-02-10, 23:59 ]
no i tata wkoncu zamontowala barierke ,a juz wczesniej mu mowilam ze zuzka juz umie na schody wchodzic
faceci... dopiero jak się dziecku krzywda stanie zareagują
Nocka u nas beznadziejna synek sie budził i marudził przez sen ale podejrzewam że go brzuszek boli ostatnio znowu problemy ze zrobieniem kupki a jak robi to raz na 2 dni i taka twardą ze aż płacze jak robi. Obudził sie na dobre o 6

.
a dajesz mu herbatkę na trawienie? może to pomoże?
my na 12 idziemy do kontroli z malym (trzymajcie kciuki, ok?)
wydaje mi sie , ze z malym jest lepiej, juz nie kaszle tyle

zobaczymy co powie lekarz...
oby powiedział, że już jest wszystko dobrze

Cieszę się, że Marcysiowi lepiej
i ja wczoraj kupilam te Dada w biedronce i ku mojemu wielkiemu zdziwieniu maja pozytywna opinie instytutu matki i dziecka

narazie nie moge prawie nic na ich temat powiedziec, bo dopiero rano mu zalozyam
ale wygladem przypominaja Pampersy, nawet maja te gumki z boku jak Pampers, przetestujemy, zobaczymy
mi w tych pieluszkach przeszkadza jedynie ich ciemny wzorek - brzydko to wygląda jak ubiorę Tosi sukienkę, bo prześwitują te ryby przez rajtki. A poza tym jestem z nich bardzo zadowolona. Pampków używam teraz tylko na wyjazdy i do lekarza.
ja to mam zawsze w walentynki przechlapane...moja mama ma w walentynki urodziny.
to tak jak ja - bo mam w ten dzień urodziny. Dziadki mają (tzn. mieli) rocznicę ślubu, a ciocia urodziny i imieniny.
u nas chodniki sola sypia ze czyste sa i nawet jak duzo sniegu to nie ma gdzie jezdzic chyba ze kolo mnie ale ja zawsze spacer i zakupy za jednym zamachem.
ja śmigam koło bloku, po trawnikach, na pobliski stadion, do parku. A zakupów z sankami nie zrobię, bo nie ma gdzie włożyć balastu
dzien dobry z rańca

witojcież, witojcież
ile razy w tyg mozna dac takiemu dziecku jajko? wiecie?
pół żółtka co drugi dzień, lub żółtko dwa razy w tygodniu o ile dobrze pamiętam.
A tak w ogóle - Mika super masz zdjęcie w podpisie
Moja wczoraj dostała hydroxyzynę na noc i dzięki Bogu ładnie spała - raz tylko do niej zajrzałam, bo się odkryła i zimno jej było. Rano o 8:00 się przebudziła na herbatkę i spała dalej do 9:45

Ogólnie supcio.
Chciałam z nią iść na zakupy i na pocztę wysłać paczki, ale pada mokry śnieg, wiatr wieje równolegle do gruntu (czytaj: bokiem), ogólnie zimno i chlapa. Dlatego sobie odpuszczam spacerek, a zakupy i pocztę załatwi mężul jak wróci z pracy.
Wczoraj zadzwoniła kuzynka, że mamy do nich na chwilkę wpaść - dostałam od niej serwis obiadowo -kawowy (np. brakuje jednego talerzyka deserowego, duży jest jeden nie od kompletu, więc chciała wyrzucić) i wielki worek ciuchów dla mnie - same firmówki, dwie garsonki ze sukienką i inne takie. Kurczaki cieszyłam się jak nie wiem, bo musiałabym sobie coś kupić na wiosnę, a tak mam eleganckie za free, a Anita ma porządek w szafie.
