Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

witeczka
Jagna30, super łózko - widać że dzieciakom sie podoba nawet Emi próbowała wleźć

shoo, a stosunki z A. się poprawiły?????? Mój P. doznał kilka wstrząsów i mamy niewielkie zmiany, ale w ogóle są. Oporie mu to idzie, ale cóż w końcu stary pryk zniego a starych drzew sie nie przesadza
nic lecę do Yska i Championu na małe zakupki i biorę sie za sprzątanie garderoby

witam

Jagna30, bardzo fajne lozko, tez takie mialam (ja na gorze, brat na dole), chlopcy pewnie sa zachwycen!

u nas tez dzisiaj zimno, tzn. taki zimny wiatr wieje

shoo, a stosunki z A. się poprawiły??????

jest zdecydowanie lepiej, niz bylo na poczatku, ale wiadomo, nie jest idealnie (czy u kogos jest? )
jest kilka kwestii, w ktorych ciagle ne umiemy dojsc do porozumienia, ale to nie sa jakies wielkie problemy
ja stwierdzilam, ze go nie zmienie na sile, jest jaki jest, ale oczywiscie na glowe sobie nie dam wejsc

Jagna30, bardzo fajne lozko, tez takie mialam (ja na gorze, brat na dole), chlopcy pewnie sa zachwycen!

u nas narazie jest wariactwo...kloca sie o to,kto ma spac u gory...

Jagna30, super łózko - widać że dzieciakom sie podoba nawet Emi próbowała wleźć

nie probowala,a wlazła...teraz musze jej pilnowac bo mloda smiga po szczebelkach jak przeciag....

zreszta jak bede miala chwile,to ja nagram

jest zdecydowanie lepiej, niz bylo na poczatku, ale wiadomo, nie jest idealnie (czy u kogos jest? )

nie ma idealnych zwiazkow....wszedzie czasem bywaja spiecia....

ja stwierdzilam, ze go nie zmienie na sile, jest jaki jest, ale oczywiscie na glowe sobie nie dam wejsc

otoz to...


ech...na 13-ta do pracy....jak mam tyle wolnego,to strasznego mam potem LENIA
i tez zoladek...raz boli raz nie....nie wiem o co kaman....
jak tak dalej bedzie,to bede zmuszona odwiedzic lekarza....

shoo, no dokładnie, nie ma idealnych związków, my z P. też mamy parę spornych kwestii.

Co do spania na łózku piętrowym to bliźniaki mojego brata śpią na zmianę, raz jeden a raz drugi na gorze

ech...na 13-ta do pracy....jak mam tyle wolnego,to strasznego mam potem LENIA

o rany ja nie wiem jak sie pozbieram do powrotu do pracy w środę - dla mnie to też tragedia
nic lecę zjeśc obiadek i po Majkę jadę, dzisiaj dalam ją do niani bo miałam kupe roboty

heja heeejj.... zagladam na chwile, bo ostatnio nie mam w ogole czasu... w pracy, zajeb, kupa papierow, przetargi, eeehh.... nie mam sily....

w domu Zuzka marudna, nie wiem co sie z Nia dzieje - taka sie zrobila zlosliwa, placzliwa, normalnie sie wydziera jak cos Jej nie pasuje, jeczy, steka, rzuca zabawkami, telefonami, czym ma pod reka... rzuca sie na podloge, wali rekami w lawe... matko swieta, wczoraj juz po pol godzinie po wejsciu z pracy do domu, mialam ochote gdzies zwiac...

na domiar zlego - mala zaczela pozno zasypiac, kiedys spala juz o 20:00 z minutami, a teraz po kapieli i jedzeniu wstaje w lozeczku, krzyczy "nie!!!", wyrzuca sobie posciel, poduszki i koce z lozeczka, placze, masakra... Zasypia z bolem ok. 22:00, wiec ja jestem padnieta, bo dopiero jak ona usnie moge cos zrobic w domu - klade sie przez to pozno i wygladam potem jak zmora...

[ Dodano: 2010-01-08, 19:30 ]
PS. JAGNA - lozeczko super, baaardzo mi sie podoba...

Dobry wieczor :)

Lozko fajne :) tez mi sie podoba!

A co do lobuzowania to moja tez ostatnio na wszystko odpowiada nie :O musze ja brac sposobem - pytam czy idzie ze mna do sasiadki a ata NIE i kiwa glowa :O ubieram jej kapcie a ta NIE, mowie ze wychodze sama i ide do drzwi to biegnie za mna z tymi kapciami, ubieram jej patrze po chwili a kapcie znow sciagniete, wiec robie papa i sama wychodze i dopiero sie zmusza do kapci i pojscia ze mna - ale dziwne bo jak tylko otwieram drzwi to leci pierwsza odrazu na gore ehh

Do tego daje jesc i NIE i kiwa glowa pytam czy idziemy spac a ta NIE wiec juz przestaje pytac bo wiem ze na wszystko jest nie :D

YOANNA - u mnie dokladnie tak samo... musze sprawdzic w necie, moze dzieciaki w tym wieku przechodza jakis etap negacji

[ Dodano: 2010-01-08, 22:40 ]
PS. Zuzka nawet przez sen mowi "nie" no i od jakich 2 m-cy "mama" to jest cudowne i rozczulajace...

lece spac, skonczylam ogladac "Seksmisje"

branoc...

Gie, widze, ze i u Was podobnie - u nas tez maly sie buntuje, co prawda czasami tylko mowi "nie" - najczesciej, jak chce mu ocbiac paznokcie, wyczyscic uszy, albo zrobic cos, czego on nie lubi.... ale tez pokazuje swoje nerwy, wali rekami w stol, w nas tez, do tego zaczyna wyc, jak czegos mu sie nie da... tez rzuca sie na ziemie, ale na szczescie juz nie wali glowa o podloge

probuje nauczyc go dzielenia sie/oddawania czegos, co akurat ma w rece... ale jak tylko mu to zabiore, to on zaczyna stekac

yoanna, Jasper przy jedzeniu tez mowi "nie", ale tylko przy pierwszej lyzce, ktora doslownie musze w niego wmusic... jak pojdzie pierwsza, to juz pozniej ladnie idzie, ale nie wiem czemu nigdy nie chce tej pierwszej lyzki, obojetnie co by to nie bylo... dziwne

milej soboty babeczki!

aha, Jagna30, pokaz koniecznie jak Emi wspina sie po drabince

[ Dodano: 2010-01-09, 10:01 ]
zapomnialam dodac, ze mamy kolejnego zebola
pewnie niedlugo zacznie sie wysyp, bo dziasla ma juz bardzo nabrzmiale

joołł, joołłłł




SHOO - widze, ze tez macie podobnie z Jasperkiem... mnie to czasami tak wyprowadza z rownowagi to Jej zachowanie, ze mam ochote wyjsc z domu i sie przewietrzyc


dzisiaj w tv mowili, ze Katalonia zasypana sniegiem... a u Was nic?????

Gie, hehe, ale ziom z tej Zuzki

SHOO - widze, ze tez macie podobnie z Jasperkiem... mnie to czasami tak wyprowadza z rownowagi to Jej zachowanie, ze mam ochote wyjsc z domu i sie przewietrzyc

mam to samo, czasami mam ochote po prostu wyjsc i trzasnac drzwiami... ale coz, nie moge sobie na to pozwolic

dzisiaj w tv mowili, ze Katalonia zasypana sniegiem... a u Was nic?????

nic a nic, 18 stopni, sloneczko, bezwietrznie super pogoda na spacer, zaraz sie z malym wybieramy... A. pojechal do Media Markt i pewnie nie bedzie go wieki, dlatego skorzystamy z ladnej pogody

[ Dodano: 2010-01-09, 14:40 ]
aaa jakie Zu ma fajne papucie!! dopiero teraz zauwazylam, ekstra!