naprawdę kochane jesteście, że pamietałyście o JAsiu :ico_buziaczki_big:
Riterka mnie też zawsze zadziwiała swoimi zdolnościami, bo a to zasłony szyła, a to bluzkę albo spódnicę - tu nei pamietam dokądnie, a teraz sweterek!
Joluś, ja tez ledwo guzik przyszywam, wczoraj czapka się Jasiowi rozpruła i kto zaszył? mój mąż! i on się ze mnie nabija, że ja taka lewa w tych sprawach

ale ja się jeszcze nauczę szyć i mu pokażę!
Mosob, Ty też niezła jajcara jesteś, wózek niezły,ale chyba mąz się nie zgodzi naTwoją propozycję, sampewnie będzie chciał się tam rozsiąść
