Strona 108 z 258

: 16 kwie 2008, 09:30
autor: madziarka81
Witam

cos dawno mnie tu nie było

aniulek, ale musiałas sie wystraszyc :ico_olaboga: Dobrze ze nie stało sie nic powazniejszego :ico_sorki:

: 16 kwie 2008, 09:33
autor: lidziasc
spicie jeszcze????????????????????/ :ico_oczko:

: 16 kwie 2008, 09:34
autor: kwiatunio
dzień dobry...

nadal pada :ico_placzek: jest szaro,buro i nie przyjemnie :ico_noniewiem: ja chce słońca.....

Julcia coś wczoraj miała kiepski dzień,cały czas się tuliła,popłakiwała :ico_noniewiem: może po tych szczepieniach tak jest?musze się jutro spytać jak pojedziemy na kolejny zaszczyk....a byłam dziś w gminie i pytałam sie co mają zamiar zrobić z bezpańskimi kotami oraz psami ????NIC...nie ma takich podobno u nas w gminie a jak sobie go złąpie to mam go wywieź do schroniska.....

: 16 kwie 2008, 09:38
autor: madziarka81
lidziasc, a ty piszesz z pracy czy z domu?

: 16 kwie 2008, 10:34
autor: kwiatunio
madziarka81, świetny avatorek :ico_sorki: nowa fryzurka :ico_brawa_01:

: 16 kwie 2008, 10:59
autor: aniulek
Cześć.
madziarka81, fajnie Cię widzieć,jak dzieciaczki,zdrowe?
kwiatunio, może faktycznie od tych zastrzyków żle się czuje.Biedactwo.
beatris,do jakiego lekarza dziś sie udajesz?Z tym
gardłem gorzej?
Moja Gabi wczoraj do końca wieczoru nie chciała wejść do dużego pokoju,przesiedziała cały wieczór(4 godziny) w swoim pokoju i na przedpokoju,układała klocki i nawet nie chciała żeby jej bajkę włączyć na komputerze.Cały czas mówiła "ja się boję diwan"i "asiam,nie Gabi chciała"(przepraszam,Gabi nie chciała).Przelękła się nie na żarty aż mi jej było szkoda.Jak mąż wrócił z pracy to aż sie popłakała-chyba się bała jego reakcji.Musiałam ją poprzytulać i powiedziałam że trudno i żeby już sie nie martwiła.Bałam się że w nocy się zsiusia z tego stresu ale nie-na szczęście.Dziś juz dobrze jest.
Przekęciłam dywam pod łóżko tak żeby nie było widać tego śladu ale wygląda to bezsensu-trudno,musi tak być.Dobrze że się małej nic nie stało.Co do poważnej rozmowy to wytłumaczyłam jej że nic nie wolno jej włączać do prądu bo może mieć "kuku" i obiecała że już tego nie zrobi.Zobaczymy.

: 16 kwie 2008, 12:14
autor: lidziasc
aniulek, widze ze na gabi wywarlo wrazenie to zdarzenie!
oj zeby te nasze dzieci wychowac to trzeba miec oczy dookola glowy :ico_noniewiem:
NIC...nie ma takich podobno u nas w gminie a jak sobie go złąpie to mam go wywieź do schroniska
no fajnie :ico_olaboga: :ico_puknij: :ico_zly: :ico_zly:

: 16 kwie 2008, 16:16
autor: aniulek
oj zeby te nasze dzieci wychowac to trzeba miec oczy dookola glowy
Tak racja.I weż tu zostaw np z opiekunką :ico_olaboga: ,samej nie wszystko zauważysz a co dopiero obca osoba :ico_noniewiem:
a jak sobie go złąpie to mam go wywieź do schroniska
A może im do gminy zawieżć.Niechby ugryzł urzędnicze dupsko to by się wzięli za to. :ico_zly:

: 16 kwie 2008, 16:30
autor: Beatris60
beatris,do jakiego lekarza dziś sie udajesz?Z tym
gardłem gorzej?
nie, do bioenergoterapeuty - z tym woreczkiem jeszcze chce pochodzic.
kwiatunio napisał/a:
a jak sobie go złąpie to mam go wywieź do schroniska

A może im do gminy zawieżć.Niechby ugryzł urzędnicze dupsko to by się wzięli za to.
hahahaha - dobre :ico_brawa_01:

kto popołudniową :ico_kawa: pije?

miałam dzis z Olą przygode - do kina ją zabrałam i zaraz po reklamach włączył się alarm i wszyscy byli ewakuowani...biedna jak to przezyła, kazała do M zadzwonić i opowiadała "tata alarm w kinie, bomba, albo pożar - nie wiadomo! " :ico_oczko: dobrze że nie płakała że do kina chce...obiecałam jej że pójdziemy jutro :ico_oczko:

: 16 kwie 2008, 16:33
autor: aniulek
biedna jak to przezyła
o rany,bidulka.oby tylko nie miała urazu i chciała do kina dalej chodzić
Moja Gabi nie wysiedziałaby w kinie raczej,jeszcze nie byłyśmy :ico_noniewiem: