Poccoyo daj znac jak się dzis czujesz..
poccoyo, - faktycznie poobserwuj się dziś, jak nie będzie zmian to szukaj pomocy. Może do gina zadzwoń. Ja jeszce nic nie puchnę na szczęscie ale jak będzie dalej o nie wiadomo. Popytaj mamy albo jakiejś kobietki, co ma doswiadczenie w te klocki.
poccoyo, popieram to co napisała betka, w 100% sama oceń jak to dzisiaj wygląda i zdecyduj.. Ja mam zawsze opuchnięte stopy i dłonie, jak sie zmęcze, albo dużo chodze, albo jak gorąco..
no więc obrączke dzisjuz nałożyałm... nog mam mniej spuchnięte...
ale wczoraj wieczorem wziełam chłodna kąpiel a później sobie nasmarowałam nogi żelem na zmęczone nogi i poarłam ościane jak juz leżalam w łóżku...
czuje sie lepiej...
ale myśle ze puchne od złego trawienia
te zaparcia i duże ilości przennych rzeczy i słodkości...
a jem za mało warzyw...
od dziś postaram sie jeść zdrowiej, by już się nie męczyć tak...
co do porządków codziennych
to pranie i sładanie, mycie naczyń(choć nie nono stop)
to jest moje zadanie
zakupy i sprzatanie mamy jakoś wspólnie podzielone... na układam i wycieram kurze,porzadkuje dokumenty
mąż odkurza i np sprzata kuchnie...
a teraz przez wakacje "przeszkalam brata" więc uczę go skrobać warzyka na obiadek, odkurzać i wyrzucać smieci...nawet do parku z ROksanka poszedł...
hehe więc mówie ze uczę go ŻYCIA...
a tym samym mam dużo czasu na lenistwo...