Strona 108 z 693

: 26 mar 2007, 13:38
autor: magda26
tak to jest ze we własnym kraju nie mozna normalnie pracowac :ico_zly:

: 26 mar 2007, 13:40
autor: Alineczq
i dlatego ja zwiałam ze swojego :-D

: 26 mar 2007, 13:41
autor: magda26
Mnie to od razu szlak trafia wielki mi rzad siedza w sejmie i nic nie robia stołki grzeja i grupe pieniadze biora za to :ico_zly: :ico_zly:

[ Dodano: 2007-03-26 ]
Grube :ico_sorki:

: 26 mar 2007, 13:46
autor: -indigo-
No dokładnie dziewczyny mnie też to wszystko wkurza. Tu mam rodzine, przyjaciół i jak pomyślę o tym wyjeździe to mi sie wszystkiego odechciewa. jarek mnie próbuje przekonać, że dwa, trzy, może 5 lat i wrócimy. Ale przecież to jest tak długo.... :ico_placzek:

[ Dodano: 2007-03-26 ]
Ale z drugiej strony chciałabym dać mojemu dziecku to co najlepsze, żeby miała jakiś start w życie a nie tak jak my. No i jestem rozerwana. No ale cóż, na razie jeszcze wciąż mam nadzieję że jaoś to sie ułoży tutaj.

: 26 mar 2007, 13:48
autor: magda26
dokładnie rok to juz jest długo nie wiem Kamilko naprawde trudna decyzja hm nie wiem ja na dzien dzisiejszy ciesze sie ze nie musze takich decyzji podejmowac :ico_oczko:

[ Dodano: 2007-03-26 ]
Ale kto wie co bedzie za 5 lub 10 lat :ico_noniewiem: hm to normalne kazda z nas chce dla swojego dziecka jak najlepiej :ico_oczko:

[ Dodano: 2007-03-26 ]
Zobacz ile rodzin jest ze zyja z jednej pensji mam znajomych dwójka dzieci ona nie pracuje on wrecz charuje po 12 h dziennie za 1200 zł i powiem szczerze ze jakos daja rade :ico_szoking: ech duzo takich przykładów jest :ico_olaboga:

: 26 mar 2007, 13:55
autor: Alineczq
Mi było cięzko, zostawiałam wszystko. Jechałam tu, bo tu jest wazne moje wykształcenie, po drugie miałam tu chłopaka. Ale zycie się ułozyło zuuuuuuuuuuuupełnie inaczej. Chłopak wyrządził mi wielką krzywdę, długo nie mogłam dojśc do siebie, a praca, no coóz moze nie związana z wykształecenie, ale dobra w sumie. Teraz wiem, ze było warto się zdecydować, bo poznałam Karola i czekamy na naszą Poziomeczkę :-D natomiast wtedy kiedy się z tamtym rozstawałam myślałam ,ze jestem sklazana na porazki uczuciowe

: 26 mar 2007, 13:58
autor: magda26
Alinko dokładnie nie wiadomo co i jak bedzie widzisz przyjechałas i miało byc inaczej ale wyszło ok (poziomka ) :-D

: 26 mar 2007, 14:00
autor: Alineczq
miało być tez ok, ale nie wyszło :-D no ale na szczęście ułozyło się tak jak jest teraz :ico_oczko:

: 26 mar 2007, 14:02
autor: -indigo-
No to całe szczęscie, że odnaleźliście się z Karolemi jesteś szczęśliwa. Ja bym sie w życiu nie zgodziła na rozstaniez mężem. Jestem w stanie przyjąć tylko opcję wspólnego wyjazdu.

Madziu wiem, że wiele rodzin tak żyje, ale co to za życie? Nie ma ani wystarczającej kasy, ani ojca dzieci nie widza wcale...bez sensu...

: 26 mar 2007, 14:04
autor: magda26
wiem o tym Kamilko i ja podobnie jak ty bez P sie nie ruszam nigdzie :-D :-D :-D