Styczniówki 2010

[geheimnis]

co do tego przewożenia to spytam ginekologa albo w szkole rodzenia bo idziemy od września

Mam w takim razie pytanie,od którego tygodnia ciąży zaczyna się chodzić do szkoły rodzenia?Ja bym chciała,tylko najpierw musiałabym spytać ginekolożki po następnym USG czy mi na pewno wolno przez te wcześniejsze ekscesy, no i na 100% chodziłabym sama ani siostra nie będzie mogła chodzić,ani mój mąż,przyjaciółka też nie bardzo.A tak samej to chyba głupio,co?

ja mojego nie widzialam 2 miesiace a zlecialo tak szybko ze szok

ja na tego mojego męza tak narzekam,ale chyba nie wytrzymalabym tyle czasu bez niego.Nie jestem sobie nawet w stanie wyobrazić takiej sytuacji

[ Dodano: 2009-07-28, 17:38 ]
Właśnie znalazłam informacje o jednej z łódzkich szkół rodzenia i oni przyjmują dopiero od 30-32 tyg ciaży. Trochę późnawo,nie?

[leona]

a ja jestem ciekawa czy tutaj jest szkola rodzenia
pewnie tak
no i pewnie tez sama bym musiala chodzic
zobaczymy co tam polozna bedzie mowic

ale chyba nie wytrzymalabym tyle czasu bez niego.Nie jestem sobie nawet w stanie wyobrazić takiej sytuacji

ja tez myslalam ze strasznie bede tesknic ale na tesknote nawet czasu nie bylo
zreszta w ciagu 10lat znajomosci bylo to nasze takie drugie dlusze rozstanie
da sie przezyc

[ Dodano: 2009-07-28, 17:42 ]

Właśnie znalazłam informacje o jednej z łódzkich szkół rodzenia i oni przyjmują dopiero od 30-32 tyg ciaży. Trochę późnawo,nie

mi sie wydaje ze to tak w normie

[anusiek]

leona w weekend ma do mnie dojechać podziwiam Cię, choć pewnie jak mus to mus i czeka się cierpliwie. Ale nagorzej jest mi wyjechać, jak już jestem na miejscu to mogłabym nie wracać do Wawy

ja idę tutaj do szkoły http://szkolarodzenia.com.pl/
ja będę w 6 m-cu szła.

ale burza do nas idzie ;)

[geheimnis]

a idę tutaj do szkoły http://szkolarodzenia.com.pl/

Jejku,500 złotych? Musisz płacić czy spełniasz warunek do kursu bezpłatnego?
Ja sie jeszcze zastanowię.Siostra mojej przyjaciółki od 2 lat uczy się na położną i w przyszlym roku w końcu nią zostanie.Jakby co to będe miała pomoc.Cały czas ma praktyki w szpitalu więc wie jak się dzieckiem "obsługiwać"
Głównie jednak chodzi mi o to że jak zapiszę się do szkoły przy szpitalu w którym będe rodziła to będe wiedziec jak to mniej więcej tam wygląda.Problem polega na tym że ja nie wiem gdzie chcę rodzić.

[anusiek]

Jejku,500 złotych? Musisz płacić czy spełniasz warunek do kursu bezpłatnego?

spełniam i dlatego korzystam.
Jak bym miała koleżankę położną to bym skorzystała z Jej pomocy

ja się zapisałam do tej szkoły bo chcę rodzić na żelaznej...słyszałam dobre opinie, mój mąż się tam urodził i mam najbliżej domu.
Nie wiem tylko czy będę "brać" położną czy sobie to daruję...

[geheimnis]

spełniam i dlatego korzystam.

No to fajnie,500 zł w tą czy w tą to jednak ogromna różnica.

Jak bym miała koleżankę położną to bym skorzystała z Jej pomocy

No ona tytuł otrzyma dopiero 6 miesiecy po naszym porodzie.Ale i tak może mnie nauczyć wielu rzeczy o dziecku.Ale szkoła by się przydała zebym wiedziała jak poradzić sobie w czasie porodu,jak dbać o siebie w czasie połogu i takie tam.

ja się zapisałam do tej szkoły bo chcę rodzić na żelaznej...słyszałam dobre opinie, mój mąż się tam urodził i mam najbliżej domu.

No właśnie u mnie w Łodzi co chwilę słyszę cos złego na jakiś szpital i sama już nie wiem który wybrać.z resztą do każdego szpitala mam daleko,bo na obrzeżach miasta mieszkam.

Nie wiem tylko czy będę "brać" położną czy sobie to daruję...

Ja bym chciała wziąc,bo w szpitalu na rózne pindy można trafić.A tak wiesz że dobrze się tobą zaopiekuje,w koncu kasę za to dostanie.

[anusiek]

No to fajnie,500 zł w tą czy w tą to jednak ogromna różnica.

no pewnie że tak

No ona tytuł otrzyma dopiero 6 miesiecy po naszym porodzie

ehh szkoda że nie ciut wcześniej, choć pewnie i tak wiele wie

Ale szkoła by się przydała zebym wiedziała jak poradzić sobie w czasie porodu,jak dbać o siebie w czasie połogu i takie tam.

no właśnie też dlatego chcę pójść, żeby przygotować siebie i męża. Żeby nie bać się kąpać dziecka itp
ahh może poznam jakieś fajne mamusie i będzie potem z kim się spotykać

No właśnie u mnie w Łodzi co chwilę słyszę cos złego na jakiś szpital i sama już nie wiem który wybrać

no właśnie, ja się kierowałam tym co mówią znajomi ale zazwyczaj ludzie mają różne opienie, jeden zadowolony drugi nie...ważne też jaki sprzęt mają w szpitalu.

[leona]

ja tez nie wiem jaki szpitaj wybrac
w moim miescie nie ma porodowki to musze jechac albo do jednego miasta albo do drugiego

[geheimnis]

ehh szkoda że nie ciut wcześniej, choć pewnie i tak wiele wie

no na pewno sporo wie,bo już udziela różnych porad albo telefonicznie albo jeżdźi do ludzi.Już zaoferowała mi swoją pomoc,więc jak coś to mam się do kogo zgłosić,choć póki co mamy kontakt jedynie poprzez moją przyjaciółkę (bo chwilowo nie jest mi do niczego potrzebna)

no właśnie też dlatego chcę pójść, żeby przygotować siebie i męża. Żeby nie bać się kąpać dziecka itp
ahh może poznam jakieś fajne mamusie i będzie potem z kim się spotykać

To na pewno się przyda.Ja np nie mam co liczyc na moją mamę,bo mną i siostrą się głównie tata zajmował.To on wstawał w nocy i nas przewijał i przykrywał kolderką.Znając moją mamę to znudzi się moją dzidzią po jakimś miesiącu,taka już jest.

no właśnie, ja się kierowałam tym co mówią znajomi ale zazwyczaj ludzie mają różne opienie, jeden zadowolony drugi nie...ważne też jaki sprzęt mają w szpitalu.

Ja jak na razie o każdym szpitalu usłyszałam coś złego,więc nie wiem który mam wybrać.Chyba wybiorę najmniejsze zło.Choć wiem że tylko w jednym jest najlepsza aparatura dla maluchow,w razie trudnej sytuacji.Szkoda tylko ze jest prawie na drugim końcu miasta i samochodem droga trwa ok 30 min w ciagu dnia.Ale z tego co widzę to i tak lepiej niż u Leony

[leona]

Szkoda tylko ze jest prawie na drugim końcu miasta i samochodem droga trwa ok 30 min w ciagu dnia.Ale z tego co widzę to i tak lepiej niż u Leony

u mnie nie jest tak zle, w 30min spokojnie dojedziemy
o ile nie bedzie zimy stulecia