Awatar użytkownika
zubelek
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5747
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:32

05 paź 2010, 10:57

hej.
a już Myślałam,że madziorka oszalała i na całą stronę posta napisała :ico_haha_01: :ico_haha_01: a to się po prostu podwójnie wkleiło :ico_haha_01:

ja piję kawę i biorę się za mycie łazienki i okien,dziś kolejna osoba ogląda dom.Właścicielka powiedziała że jak wynajmie ktoś jeszcze w terminie naszej umowy to nam zwróci różnicę z czynszu więc dobre i parę funtów.Musi wynająć,musi ... :ico_haha_01:

kruszynka05
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 528
Rejestracja: 08 kwie 2010, 12:15

05 paź 2010, 12:14

to widze zubelek, ze Ty na pelnych obrotach teraz zyjesz... ;)
pewnie ze dobre i pare funtow... miejmy nadzieje ze uda sie wynajac;)

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

05 paź 2010, 12:18

zubelek, no to fajnie że tak z tym domem u u Ciebie, ale wydaje mi sie że nie powinnaś myć okien. Zostaw to mężowi. Moje koleżanki które są juz matkami od początku ciąży mi mówiły ze nie mam myć okien bo to niebezpieczne ze względu na to że ręce się podnosi do góry. No i słucham sie ich. Nie mylam okien w ciąży.

zresztą teraz to nic nie robię. W piątek wstałam z łóżka i odkurzyłam to jak przyjechał mój mąż i zobaczył że jakoś tak super czysto jest to mnie opierdzielił na maksa. No i nie biorę się już za nic. Wczoraj przyniosłam sobie do sypialni taboret z kuchni to opierdzielił mnie ze na pewno wchodziłam na niego i coś w szafie układałam, ale to nie prawda. Wzięłam go bo chciałam sobie na nim postawić herbatę. niestety nie uwierzył.

madziorka a na czym się teraz zdaje egzamin na prawko. Bo ja to jeszcze na polonezie zdawałam i wiem ze teraz inaczej jest z placem. Wtedy to cały plac , łuk do przodu do tyłu, parkowanie przodem, tyłem, cofanie, parkowanie w kopercie i później znowu cofanie. Jeszcze było jakieś zatrzymywanie się na środku łuku. Wyjazd z ośrodka pod górkę z ręcznego.
Szkoda że Ty nie z Warszawki, jak pisałaś ostatnio że byłaś w Wawie to nawet się ucieszyłam że może ktoś mieszka tu gdzie ja.

Awatar użytkownika
madziorka hihi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6536
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23

05 paź 2010, 16:44

Magda my w Warszawie mamy bliska rodzinke i od czasu do czasu tam bywamy
moze uda nam sie spotkac jak juz maluszki sie urodza co?
hehe

dobrze, ze maz tak dba o Ciebie!

a teraz jezdze i zdaje na peugoecie
egz zaczyna sie od wylosowania jednego swiatla do wlaczenia i jeden plyn spod maski
na placu jest rekaw przodem i tylem
oraz jazda na wzniesienie i ruszanie z recznego

jeden rodzaj parkowanie i zawracania jest juz w trasie

my dopiero wrocilismy
uffff
po cwieczeniach jeszcze chodzilam po sklepach ufff
prosto do Pkola

glodna i zmeczona wrocilam. ale szczesliwa hehe

teraz juz luzzz do wieczora

Awatar użytkownika
zubelek
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5747
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:32

05 paź 2010, 17:05

magda7, mój mąż po 5 wraca z pracy i robi z dziećmi zadania domowe itd a jak już je położymy spać do 8 i nie ma jak myć okien bo ciemno...więc musze...
ale ja nie macham szmatom po oknie pół godziny żeby się błyszczały bo to bez sensu.Gąbką z odpowiednim płynem tylko zapieniam i ściągam ściągaczem gumowym i okna bez skazy więc ani dużo pracy ani ręce do góry.Zwłaszcza,że tu nisko są okna trochę nade mną się kończą :ico_haha_01: choć sa duże bo na cały pokój .

No ale dziś umyłam tylko w kuchni ,już nie zdążyłam.Ale reszta ok i obiad dla M robię no i dla mnie :ico_haha_01:

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

05 paź 2010, 19:24

madziorka hihi, och to super będzie jak nam się uda z dzieciaczkami spotkać. Jak tylko będziesz w Warszawie to daj znać. I jak będziesz miała czas to chętnie się spotkam.

zubelek, no to dobrze że nie meczysz sie tak przy tych oknach, faktycznie tam są jakos niżej te okna. zawsze jak patrzę na te Twoje dziewczynki to mi sie gęba cieszy. Są cudne.

Życzę Wam miłego wieczoru i spokojnej nocy.

Awatar użytkownika
zubelek
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5747
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:32

05 paź 2010, 21:01

zawsze jak patrzę na te Twoje dziewczynki to mi sie gęba cieszy. Są cudne.
dziękuję kochana :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

kruszynka05
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 528
Rejestracja: 08 kwie 2010, 12:15

06 paź 2010, 08:55

dzien dobry;)

za oknem pieknie bo juz sloneczko sie pojawia i takie blekitne niebo... az chce sie wyjsc z domu;) tyle ze na dworze strasznie zimno....;(
Dzis mam goscia wiec czas mi zleci,
Na jutro ew piatek zaplanowalam sobie pojscie do fryzjera, bo ostatnio zaniedbalam wloski i tzreba troche chociaz koncowki podciac;)
takze ten tydzien zleci...;)

Milego dnia wszystkim;)

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

06 paź 2010, 09:04

Witam,

U mnie noc dziś bardzo ciężka. Nie mogłam spać. Dziecko wierciło się w brzuchu i spływa mi wydzielina z zatok do gardła. Ciężko mi sie oddycha i niestety wiem że już tak będzie do końca ciąży bo podobno to normalne w ciąży ze od 7-8 miesiąca się ciężko oddycha. Płuca są lekko ściśnięte przez unosząca się macicę.

Poza tym u mnie wszystko ok. Zgadzam się z Kruszynka że pięknie przyświeca słoneczko i aż człowieka ciągnie aby wyjść, no ale cóż na razie mogę oglądać jesień przez okno.

Mam wielka ochotę na szarlotkę od kilku dni i niestety nie ma mi kto zrobić, a w sklepie (tą którą lubię) nie ma. Może dziś będzie to mi mój mąż kupi. W ogóle od kilku dni nie mogę się opanować jeśli chodzi o kompot z jabłek albo sok jabłkowy. Kiedyś jak bym wypiła sok bez rozcieńczania 50:50 to zgaga murowana a teraz pije go bez rozcieńczania i to 2 litry dziennie. Nie wiem czy mam na coś zapotrzebowanie większe czy jak? zawsze byłam raczej za wodą mineralna niegazowaną a soki to bardzo sporadycznie i rozcieńczone, a teraz .....ogromne ilości soku lub kompotu jabłkowego.

Życzę miłego dnia

kruszynka05
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 528
Rejestracja: 08 kwie 2010, 12:15

06 paź 2010, 16:24

magda7, jesli chodzi o zatoki to mi tez caly czas wydzielina z nich schodzi... po tym przeziebieniu jeszcze caly czas.. ale to tylko wieczorem i w nocy... w dzien jest ok;)
a co do soku jablkowego to na poczatku ciazy wywolywal u mnie straszne wzdecia i nie moglam ani soku ani jablek, a teraz tez bardzio duzo pije i jest ok... jakos tak sie zmienia co jakis czas to wszystko;)

A ja dzisiaj jak sie obudzilam to maz juz nie spal tyl;ko trzymal reke na brzuszku i liczyl za mnie ruchy;) ja nieswiadoma niczego a tatus z coreczka wspolpracowali;)
Cieszyl sie strasznie bo bardzo mocno kopala, fajne jest to ze czasem widac jak sie ulozy jak przesuwa noge albo raczke... fajnie;) strasznie niesamowite uczucie.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość