Dobry wieczor :))
Shoo ja tez uwielbiam ryby ale ta wyglada zbyt prawdziwie :D i chyba tez szkoda bylo by mi ja zjesc ;) jest jak maly Nemo :D
Co do kolczykow, to ja tez nie popieram,ale tylko dlatego ze ja nienawidze bizuterii :D ledwo co zgodzilam sie na obraczke, staram sie nie zakladac nic na szyje - tylko jak musze bo mam sukienke bez ramiaczek ale zadnych lancuszkow fuj :D no i to samo mam z kolczykami - nigdy nie lubilam i nawet jak wszystkie kolezanki nosily to mnie nie ciagnelo - no i pewnie przez to nie wyobrazam sobie na Ninie :D nawet jak bedzie starsza! :P A do niej tez mowia chlopiec :O nawet jak jest w rozowym sweterku no nie wiem o co chodzi... wszyscy znajomi mowia,ze to niemozliwe bo nie byloby w stanie jej pomylic, ale jakos w sklepie czasem powiedza :[
Ja biegam pomiedzy zaliczeniami wiec od 2 dni juz nie wchodzilam nawet poczytac
jeszcze te dupki mnie tak denerwuja na Politechnice
wiem ze jest roznica miedzy nami 2 lata, a mentalnie pewnie z 5 :P i pewnie dlatego sa tacy nie do wytrzymania - ale nie wiem gdzie oni sie wychowywali! Nic nie pozyczaja (nawet notatek z wykladow) nic nie pomagaja na kolosach, niczego nie chca dac skserowac zadnych sciag, zadnych sprawozdan..a do tego sa Gburami i zle odnosza sie do nas kobiet ;) a jest nas dwie - wlasciwie to mowia do nas tak samo jak do siebie - ostatnio podeszedl do mnie koles i powiedzial,ze zajelam mu miejsce i zebym zeszla z jego krzesla
a to krzeslo przynioslam sobie chwile wczesniej sama.. no rece mi opadly. A moja stara grupa byla taka kochana
az mi sie teskni za nimi :) nie pozwalali mi nawet na parapecie usiasc samej jak bylam w ciazy tylko mnie podnosili zebym nie musiala podskakiwac, a do tego co chwile pytali czy nic nie potrzebuje :) achh to bylo zycie ;)
Dzis mialam takiego lenia (bo biegam nawet w niedziele na zajecia odrabiac) ze o 11.20 stwierdzilam ze nie ide na egzamin bo nic nie umiem, i na zaliczenie na Ekonomiczna, wrocil moj M i jak mnie zobaczyl to mnie wygonil :D a mialam na 12.00 no i pojechalam i dostalam 4.0 z pierwszego, a z drugiego napisalam wszystkie opisowe wiec nic tylko dziekowac ;)
Ale okropnie mi sie juz nie chce, nie wiem czy z praca bedzie podobnie, ale ja nie mam czasu porzadnie wyregulowac brwi ;( wracam z uczelni i zajmuje sie mala bo mnie nie ma pol dnia i gotuje obiad, moj M korzysta jak wracam i wychodzi na silownie itp i tak sie mijamy - mam nadzieje, ze to tylko w trakcie sesji tak wyglada i jak sie pracuje 5 dni w tygodniu to zycie jakos wolniej sie toczy ;) ale zostana mi 3 miesiace po tej sesji zeby sie rozkoszowac nicnierobieniem :) no i 2 tygodnie ferii gdzie mam zamiar namalowac wreszcie obrazna plotnie do pokoju
Troche pomarudzilam? A co do czapki to ja polecam kazdemu! :P Uwielbiam czapke, jest cieplo w glowe i to najwazniejsze :) ja bym jej nie sciagala z siebie najlepiej - zamowilam tez ocieplane futrem trampki w srodku i kurde wszystkie buty mam 39 a te 39 okazaly sie za male, odeslalam i czekalam 2 tygodnie na nastepne, przyszla 40 i tez za mala
juz nie mialam sily czekac nastepne 2 tygodnie i chodze w nich ale czuje dyskomfort - mam nadzieje ze rozchodze bo w koncu to skora, nie?
Musze przestac marudzic :D ale pogoda nie nastraja pozytywnie ;)