Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

no hej
ja dziś po fatalnej nocce. Alicja budziła się co 1,5h. Masakra. W końcu o 5 dałam jej nurofen i zasnęła. spała do 7.30.....

zborra, nie mam pojęcia kto to..... Mukaa napewno nie bo ona to Magdalena, synka ma Antka a mieszka gdzieś nad morzem

hejka, kurcze zaniedbuję TT ale miałam 2 dni temu takiego stresa ze boje sie Mata zostawić choćby na sekundkę samego, no więc rozumiecie a ten stres to sama sobie jestem winna, po pierwsze, mat wylazł do połowy schodów sam, a ja w tym czasie jadłam śniadanie, bawił się sam a potem jakoś tqak ucichło i co szukam dziecka a on zatrzymał się w połowie schodów akurat tAM gdzie były kręte złapałam go szybko dobrze że nie spadł bo przecież by się zabił... no a co do spadania to spadł z wersalki bawiliśmy się na wersalce rozłożonej i on był na środku zadzwonił telefon teścia bo oczywiście zapomniał go wziąć i chciałam odebrać telefon był jakieć, 1.5 metra ode mnie i co mały mi spadł uderzył isem w głowę i w nosek leciała krew ja przerażona od razu do lekarza czy aby nic poważnego ale na szczęście nic ale wystraszyłam się strasznie no i już wiecie czemu nie siedzę na TT bo ten łobuz zawsze coś wykombinuje...

Dzień dobry!!!!

kate_k82, oj Mat to naprawdę wielki urwis. Pilnuj go pilnuj
jagodka24, a Ty co taka samokrytyka z rana?

hej...u nas nocka srednia...mala kulala sie ,wstawala siadala i kladla na zmiane tak o 5.00 i trwalo to z godzine wiec chce mi sie spac
Kate...Ty mi tam pilnuj ziecia!!!!!wiesz co...my mamy juz 2 barierki na schodach...mala spokojnie bez zająkniecia wchodzi po schodkach a ostatnio nawet wbiega...oczywiscie pod estkorta...bo normalnie to barierki jej na to nie pozwAlają....moze zainwestuj w cos takiego? przyda sie na dluzej bo dzieciaki zwinne są i szybkie i nie wiem kiedy z tego wyrosna .....a upadku nie zazdroszcze...wspolczuje wrecz...ja tez taka doswiadczona w tym....ach szkoda gadac...stres jak nie woem....3majcie sie ciepluto!!!!
wydaje mi sie ze mieszkanie przystosowalismy do malej juz calkowicie....wlasciwie moze sama sie bawic w salonie bo nic sobie nie zobi....a jak co to zamkne drzwi to i do kuchnie nie wejdzie...bo lubi w szafkach pobuszowac!

Jagodka...czy Ty pisalas o sobie? ......chyba zwariowalas....chyba masz brzydka pogode za oknem...wpadaj do mnie bo u nas slonko!!!!!!!!
Zborra....a mialam Ci wczoraj napisac ze w sprawie chusty to najlepiej do Jasnie Pani z czerwcowek albo na wątku chustowym poczytaj w kaciku dla rodzicow jest....
ja ewentualnie moge Ci zamowic jakas z ebaya ale musisz sama wybrac bo wybor jest a ja tez zadna specjalistka

[ Dodano: 2008-02-21, 09:07 ]
Ewcik...to na bank zęby!!!!!!!!

GLIZDUNIA, oby to zęby. A mogłabyś podesłać mi linka do tego fajnego kubeczka? Chciałabym Mariuszowi go pokazać, a nie umiem wytłumaczyć....

Widzę, że nocka nieciekawa nie tylko u mnie. Ja to nie wiem co temu mojemu dziś było, też wstawał, kręcił się wiercił, aż strach, niewyspana więc jestem, a Karol właśnie odsypia noc. Ale u nas chyba nie zęby, myślę, że brzuszek wzoraj nie zrobił kupy i chyba go w nocy cisnęła, bo rano o 7.00 dwie, jedna za drugą zrobił.

OOOOOOOOO już się wyspał nie mam czasu dla siebie

jagodka24, co Ty mówisz kobieto, przecież wszystkie majówki są piękne. Proszę się tu szybko do nas uśmiechnąć!!!!

I jeszcze

kliknijcie w moje drzewko http://sikorkowa.posadzdrzewo.pl/

no taka zapomniałabym http://Ewcik.posadzdrzewo.pl

Ewcik...jak mala pojdzie spac to poszukam linka...
Sikorko...byla w nocy pelnia i moze to powod zlego snu malucow...choc u Was chyba ta kupa jednak

Witajcie przebojowe mamusie

Jestem taka niewyspana, ze hohoho...
MisiUla właściwie nigdy nie przesypia całej nocy... a ostatnio po kaszce 180ml ok 19.30... budzi się o 23.00 i wpyla kolejne 150ml... i już sie wierci ok.3.40-4.00 .... i wstaję co chwile bo się gwiazda rozkopuje... normalnie - nienormalnie...

Ewcik ja też bym obstawiała zęby...

Sikorka pisze:jagodka24, co Ty mówisz kobieto, przecież wszystkie majówki są piękne. Proszę się tu szybko do nas uśmiechnąć!!!!

Słuchać starszych koleżanek proszę

Kate - Glizda dobrze mówi... zainwestuj w te barierki, bo przy takim sprytnym Mateuszku, lepiej dmuchać na zimne.

massumi, dla mnie to była pierwsza taka nocka od urodzenia Alicji. zaraz po urodzeniu budziła się dwa razy w nocy, potem raz, a do niedawna wogóle. A dziś w nocy położyliśmy ją lulu o 20:30 (po cycach dojadła 90ml mleczka) i pobudki o 22, 23:30, 1:20, 3:00 i 4:30. Była herbatka z meliską (125ml), smarowanie dziąseł, mleczko (ale nie chciała). W końcu podałam jej nurofen. I spała do 7:30. Teraz od rana szaleje. Miała już jedną drzemkę 40min.

Właśnie gotuję dla młodej kapuśniaczek. Ciekawe czy jej będzie smakować