rybcia82, no Ty to lepiej polez w domku,my tez mamy chlodno na parterze
Ja cale szczescie mam tu kolezanki,ktore tez sie nudza w domu i mnie wyciagaja.Wczoraj juz padalam na twarz,ze zmeczenia ale jak widze,ze synek ma tyle radosci z tego,to sie mobilizuje i dzialam dalej
Dzis jak na prawdziwa i rasowa kure domowa przystalo,zrobilam dzemik z truskawek na zime,zrobilam pranie,bylam na zakupach,przygotowalam mesko na grilla ( robimy wieczorem
) a teraz jestem w trakcie robienia karpatki,pierwszy raz w zyciu ja robie
Kurde,starzeje sie chyba
[ Dodano: 2009-07-04, 14:16 ]
Pamietam jak zaraz po slubie mowilam do meza - nie bede ci prasowac koszul,masz rece to sam sobie prasuj,nie bede ci gotowac,umiesz to robic,to bedziemy na zmiane siedziec w kuchni,nie bede ci piekla ciast - nie zrobisz ze mnie kury domowej itd. A maz sie tylko usmiechal,ten dziad wiedzial chyba,ze ja sie sama udomowie
Teraz sprzatanie,gotowanie i wypieki to dla mnie przyjemnosc,a jeszcze do tego przeciez zanim zaszlam w ciaze to pracowalam