: 23 lis 2011, 23:56
marczmiałam to samo w domu i tez nawet dziś uważam, ze moi rodzice powinni wziać rozwód, ale nie od razu jak młodzi są, ja tez mam cieżkie chwile teraz ale nie zawsze tak było, i mam nadizeję, że to minie, wiec nie myślę od razu o rozwodzie, bo krzycze na meża
Dzis mąż przyszedł pogadac i zaproponował że jutro do kina mam iść, na Zmierzch, e da mi kase, że mam isć następny dzień na zakupy, kupić sobie coś, że mam być egoistką jedeń dzień, zapomnieć, ze mam dzieci i zaszaleć tylko dla siebie coś. I chyba wykorzystam ten moment, moze to poprawi mi samopoczucie, bo ja w depreche wpadam a to moze się źle skończyć, niestety rodzinne u mnie a ja podatna na takie doły.
[ Dodano: 23-11-2011, 22:57 ]
ah i dodam, ze mocno was przepraszam za marudzenie i zalenie się nad sobą
Dzis mąż przyszedł pogadac i zaproponował że jutro do kina mam iść, na Zmierzch, e da mi kase, że mam isć następny dzień na zakupy, kupić sobie coś, że mam być egoistką jedeń dzień, zapomnieć, ze mam dzieci i zaszaleć tylko dla siebie coś. I chyba wykorzystam ten moment, moze to poprawi mi samopoczucie, bo ja w depreche wpadam a to moze się źle skończyć, niestety rodzinne u mnie a ja podatna na takie doły.
[ Dodano: 23-11-2011, 22:57 ]
ah i dodam, ze mocno was przepraszam za marudzenie i zalenie się nad sobą
