Strona 109 z 708

: 27 sty 2012, 17:46
autor: Mamusia28
Podczytuje dzisiaj zimówki ale to emocje teraz daja o sobie znac:) Ciekawe jak z nami bedzie:)

: 27 sty 2012, 17:57
autor: gosia888
ale to jak ją wymęczyli jest nieludzkie :ico_zly:
na szczęście już jest :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Aniula, wszystkiego najlepszego dla córeczki :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Obrazek

: 27 sty 2012, 18:56
autor: Aniula
DZIEKUJEMY WSZYSTKIM ZA ZYCZENIA :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:

: 27 sty 2012, 19:24
autor: Qanchita
Aniula, wyściskaj i wycałuj córcię od forumowych ciotek!!!!
Życzę jej mnóstwa powodów do radości, samych kolorowych snów i pociechy z rodziców i małej siostrzyczki :ico_tort:

Ten zimowy wątek ale wciąga :ico_oczko:

: 27 sty 2012, 19:34
autor: Tośka_30
jak dobrze że te wody Mad odeszły, teraz już pewnie tuli Malutką :ico_brawa_01: ale to jak ją wymęczyli jest nieludzkie :ico_zly:
gosia888, takie tragedie niestety zdarzają sie i to często własnie z powodu ignorancji lekarzy. Mój m. mówi- jak mu czytam takie rzeczy że on pobije lekarza jak tak będzie robił. ale chyba łatwiej w łapę dac- tzn bardziej to skuteczne. Nigdy w życiu nie dałam łapówki ale gdyby chodziło o przyspieszanie porodu to bym się nie zastanawiała... :ico_noniewiem:
Dlatego awrto wybierać takiego ginekologa, co pomoże nam na tej porodówce.
Mi moja ginka trzy dni wywoływała poród, masowała szyjkę, dozowała oxy, itp; bo na patologii nikt się mną nie interesował; a i żeby nie moja ginka to chyba urodziłabym na patologii ciązy, bo nikt nie chciał mnie zbadać,a ja miałam już 7 cm rozwarcia

: 27 sty 2012, 19:45
autor: Kasiala
Anulka wszystkiego najlepszego dla córeczki ucałuj od forumowych ciotek i powiedz jej od Nas zeby była kochana zdrowa i mądra jak jej mamusia :)

W końcu mad się rozdwoiła :-) ten wątek zimowy to jak dobra wciągająca telenowela tylko siedze i czytam :) Nostromo też dzisiaj zobaczyła swoją niespodziankę syneczka :)

My jutro idziemy na urodzinki męzulka chrześnicy już 3 jak to leci hohohoh.... znowu się objem :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch:

Ja może jak jutro się uda to zdjęcie brzucholka wrzucę :-)

We wtroek do lekarza ciekawe czy sprawdzi sie jego pierwsza wizja coreczki hihihih

: 27 sty 2012, 19:53
autor: gosia888
Dlatego awrto wybierać takiego ginekologa, co pomoże nam na tej porodówce.
to też nie zawsze skutkuje. Ja całą pierwszą ciążę chodziłam do ginekologa co w szpitalu przyjmuje ale po to chodziłam by właśnie w razie czego w szpitalu pomógł. No i zaczęłam rodzić nie na jego zmianie. I tyle z mojego płacenia. W tej ciąży już nie zamierzam pakować kasy lekarzowi z którego nawet nie byłam do końca zadowolona ale właśnie trzymałam się tego że pomoże przy porodzie. Mam super ginekologa który nie pracuje w szpitalu no ale u mnie lekarz był tylko przy zszywaniu. w razie takiej sytuacji jak u mad trzeba dać w łapę lekarzowi i tyle nie widzę żadnego innego wyjścia. Przykre to ale prawdziwe.
We wtroek do lekarza ciekawe czy sprawdzi sie jego pierwsza wizja coreczki hihihih
też ciekawa jestem bardzo jak prognozy z 12 tygodnia się sprawdzą.

: 27 sty 2012, 20:01
autor: Qanchita
Tośka_30 napisał/a:
Dlatego awrto wybierać takiego ginekologa, co pomoże nam na tej porodówce.
Ja tak robię...bo przynajmniej mam taka nadzieję że w razie czego pomoże.
W pierwszej ciąży się sprawdziło. Chodziłam do babki która w piątki pracowała u nas w szpitalu jakbym czuła, że będzie mi potrzebna. Jak się pod koniec ciąży okazało że nie moge urodzić naturalnie bo mała jest nieobrócona, to sama stwierdziła że nie ma co sie męczyć i w 40tc jak miała dyżur kazała mi przyjechać do szpitala na cc. Nawet czekac nie musiałam.

Teraz chodzę do ordynatorki tego oddziału. Mam nadzieję że dobry wybór bo personel się jej boi :ico_oczko:
Do poprzedniej nie chodzę tylko z tego względu że przyjmuje daleko i duzo za wizyty brała.

: 28 sty 2012, 15:56
autor: Marta26
ja mam dziś usg uzupełniające- żeby twarzyczkę obejrzeć i skontrolować torbielke w główce- mam nadzieję że się wchłania :ico_sorki:
co do gina to smyka rodziłam w całkiem "obcym" szpitalu i naprawdę w porządku mnie potraktowali :ico_sorki: troszkę chyba na początku pomógł fakt że lekarz skojarzył nazwisko mojego gina- razem studiowali :ico_haha_01:
ale potem była zmiana inna i rodziłam przy innym kolesiu ale ten to już był w ogóle super. jak mi znieczulał do szycia to mnie ostrzegł przed wbiciem igły że ukłuje a ja go wyśmiałam że co mi po porodzie jakieś tam ukłucie straszne :ico_wstydzioch:

: 28 sty 2012, 22:56
autor: gosia888
Marta26, i jak tam usg? No i pokaż wózek :ico_sorki:

a ja czuję że mnie choroba łapie :ico_zly: przez własną głupotę :ico_zly: Byłam na basenie z synem no i musiałam niedosuszyć włosów, czapki nie miałam tylko kaptur a wiadomo mogło mnie podwiać na -10 stopniach. niby niedaleko był samochód ale samochód też zimny przecież. I teraz czuje taką gulę między gardłem a nosem na zaczynający się katar. Wzięłam gorącą kąpiel pije cały czas coś ciepłego mam nadzieję że nic się nie rozwinie :ico_sorki:
Nie wiecie czy mogę się nasmarować vick vaporub?