szczególnie kobieta da radeNo ale jak czlowiek sie uprze,to ma czas i na prace,nauke i zabawe

- wlasnieszczególnie kobieta da rade
ja wieczorowo robiłam studia i powiem ci, że to nie prawda płace zdaję, wiecej znajomych miało komisyjne egzaminy jak na dziennych a wszystko dlatego, ze jak sama piszesz skumulowane wszystko w krótki czas, to co masz na wykładach to zakres tego co powinnaś sie nauczyć, egzaminy sa takie same jak dla dziennych - przynajmniej u mnie tak było, sami musieliśmy w domu nadrabiać materiał, który dzienni mieli na zajeciach i egzaminy mieliśmy często wspólnie więc pytania takie same, wiec poniekąd ludzie inteligentniejsi ida na zaoczne czy dzienne, bo muszą więcej sami sie uczyć i sobie sami tłumaczyc a nie wszystko w czasie rozszerzone i jeden temat przerabia się np w miesiac na dziennych a na zaocznych w kilka godzin.Wiesz surtsey, myślałam i nad tym, ale czasami odnoszę wrażenie, że ludzie studia zaoczne widzą w ten sposób: zapłacił, więc zdał. Oprócz tego siedzi we mnie jakieś takie przekonanie, że ze studiów zaocznych można wynieść mniej niż z dziennych (bo jakoś mi się w głowie, nie może pomieścić to skondensowanie wszystkiego w tak ograniczonym czasie). Niestety nie znam też nikogo, kto studiowałby zaocznie, żebym mogła się dowiedzieć jak to faktycznie z tym jest.
otóż to.,bo wlasnie trzeba byo wykuc i zrozumiec samemu w 2 dni to,czego inni uczyli sie caly tydzien - czytac te same ksiazki itp A do tego pracowalam i jeszcze chcialo sie poimprezwac No ale jak czlowiek sie uprze,to ma czas i na prace,nauke i zabawe
dokładnie tak samo myślę :))Bo są ważniejsze sprawy, a weź ogarnij się ze szkoła dzieckiem, mezem i zyciem zawodowym to jest dopiero wyczyn, a nie tylko stancja lub akademik i jedynie problem, czy zdążę nauczyć sie na jutrzejsze koło bo przecież fajna impreza u koleżanki i w co ja sie na nia ubiorę hahahahahahaha:)
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Amazon [Bot] i 1 gość