Witam się rankiem.
To która już urodziła po tych waszych imprezach? Ja siedziałam grzecznie w domku i nawet skurczyku nie było. Tylko mi nogi strasznie spuchły a upału przecież wczoraj nie było
.
Cortinka230, ty to jeszcze nóżki zaciskaj, bo to za wcześnie
. A z tym spaniem to różnie bywa. Ja już teraz się nie wysypiam, bo nie mogę. Budzę się i 2 godziny z nocki wykreślone. A jeśli chodzi o nieprzespane noce z Oliwką, to mieliśmy tylko jedną całą nieprzespaną, kiedy cały czas płakała. A była to noc sylwestrowa, tak, że można na to spojrzeć z innej strony. Chociaż zabawa tak nie męczy jak uspakajanie płaczącego dziecka tydzień po porodzie.